Jezus ujrzał człowieka imieniem Mateusz, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: "Pójdź za Mną!" A on wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i zasiadło wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: "Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?" On, usłyszawszy to, rzekł: "Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników". Mt 9,9-13
Niedziela Palmowa rozpoczyna okres przygotowania duchowego do Świąt Wielkanocnych, będącego wyciszeniem, skupieniem, przeżywaniem męki Chrystusa, a także czasem głębokiej refleksji.
Zastanawiałem się dziś od rana nad tym moim blogowaniem szczególnie, że ostatnio coraz więcej komentatorów o zacięciu ultraprawicowym robi mi wymówki, że oglądam TVN24, a to przecież nie przystoi przyzwoitemu Polakowi. Niektórzy nawet wprost pisali, że skoro włączam tę parszywą stację to znaczy, że tylko udaję prawicowca, a po cichu kolaboruję z platformersami i się na mnie obrazili.
I na nic się zdało tłumaczenie, że jako solidny bloger sprzyjający opozycji prawicowej muszę wiedzieć nie tylko to, co mówią „nasi”, ale także, a może jeszcze bardziej to, co mówią „oni”, bo ich odpowiedź była zawsze ta sama, że ktoś, kto czyta, słucha, bądź ogląda media głównego nurtu nie ma prawa się mienić „prawicowym blogerem”, a niektórzy mi nawet zarzucali, że jestem „dwulicowym zdrajcą”.
To samo się tyczy kontaktów towarzyskich.
Mam zwyczaj, że codziennie w południe piję w mieście kawę i lubię pogawędzić z każdym przygodnie spotkanym znajomym niezależnie od jego preferencji politycznych. I znowu „ortodoksyjni prawicowcy” z nieskrywanym wyrzutem zamęczają mnie pytaniami, jak ja mogę rozmawiać z tymi, co są za Platformą i w ogóle bywać w miejscach, gdzie oni przychodzą.
Więc myślę, że gdybym sobie na poważnie te ich dąsy wziął do serca, to na dobrą sprawę w Wielką Niedzielę nie powinienem iść do kościoła.
Dlaczego?
Bo trzeba będzie sobie przekazać znak pokoju, a mniej więcej połowa tych, którzy tam przyjdą głosuje przecież na Platformę.
Krzysztof Pasierbiewicz (nauczyciel akademicki)
Post Scriptum
Patrzę na komentarze faryzeuszy, którzy zagnieździli się na moim blogu i myślę że warto przypomnieć, co Jan Paweł II mówił o manipulacji, obmowie, zniesławianiu, szeptanej propagandzie, oszczerstwie... - wystarczy kliknąć na biały trójkącik pod notką.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 9794
------------------------------
Miał Pan mądrego Ojca.
Serdecznie Pana pozdrawiam.
PS. No niestety wcisnęli nam bramkę w czasie doliczonym.
----------------------
Pan jest katolikiem? Niecierpliwie czekam na odpowiedź.
Pozdrawiam Pana.