Homoseksualizm w nauczaniu Kościoła

Zacznę może od niedawnego wykluczenia osób homoseksualnych ze stanu duchownego. Jest jeden, ważny powód, dlaczego należało to już dawno uczynić, ale po kolei.

Kościół potępia grzech, ale nie grzeszników. Dobra Nowina jest nie tylko dla osób prawych, ale przede wszystkim dla synów marnotrawnych, dla zbawienia których Jezus poniósł śmierć męczeńską na krzyżu. My chrześcijanie i nauczanie Kościoła uznajemy homoseksualizm, jako chorobę duszy i woli. Ja dodałbym do homoseksualizmu seksoholizm, identyczną chorobę duszy i woli. Na portalu interia.pl był przez długi czas artykuł o pewnej aktorce, która była chora na seksoholizm i sama używała określenia „choroba”. Jest to, w pewnym sensie, rodzaj opętania.

Mamy też przeciwstawne stanowisko środowisk LGBT, które uważa, że to jest normalne. Pomijają oni milczeniem fakt, że blisko połowa homoseksualistów jest nosicielami HIV/AIDS (dane NFZ). Lepiej pozostać przy określeniu choroba duszy, jak i choroba w sensie fizycznym, wspomniany HIV. To, że jest to choroba, świadczy chociażby to, że chcą demoralizować nawet małe dzieci. Takie umyślne demoralizowanie, to grzech sodomii. Całe szczęście, spora część osób homoseksualnych, jak i seksoholików chce wyleczyć się z choroby i do tego dąży. W końcu się im to udaje i czy takie osoby chore, ale dążące do wyjścia z grzechu i zeń wychodzące są grzesznikami? Inaczej aktywiści LGBT, dążący do pełnej, systemowej demoralizacji, ale tych osądzi PAN.

I teraz możemy wrócić do niedawnego wykluczenia osób homoseksualnych ze stanu duchownego. Z duchownym, to tak, jak z kierowcą. Czy osoba nie mająca kontroli nad swoim postępowaniem, ślepa, może być kierowcą? Czy duchowny, od strony duchowej podobny do wyżej wspomnianego kierowcy, może być przewodnikiem? Gdzie i do kogo taki duchowny zaprowadzi? Osoba homoseksualna i seksoholik chce więcej i więcej, a okazji ma wiele, jak chociażby dostęp do dzieci. Odsetek pedofilii wśród księży jest identyczny, jak wśród nauczycieli, ale z wyraźną różnicą – ok. 90% pedofilii wśród księży, to pedofilia homoseksualna. Takie są wyniki kompleksowych badań w USA. Wykluczając osoby homoseksualne ze stanu duchownego, wykluczymy 90% pedofilii. Te pozostałe 10% z tego odsetka pedofilów i tak za dużo o  te 10%.

W końcu to sam Jezus rzekł do jawnogrzesznicy: „...Idź i nie grzesz więcej”. Trzeba dodać, że do Nieba są dwie bramy:
  - brama Prawdy, gdzie Bóg dokonuje osądu naszego życia;
  - brama łaski, gdzie Jezus udziela łaski miłosierdzia osobom zrywającym z grzechem.
Nie mnie osądzać, bo pamiętam słowa Jezusa: „ nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni”.

Powyższy tekst jest wyrazem przekonań autora, ale jeśli, w którymś miejscu jest /byłby niezgodny z nauczaniem Kościoła, przyjmuję te nauczanie.

Wesołych Świąt
Piotr Solis