Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Szogun, ronin czy człowiek chory?

Marcin Tomala, 28.02.2015
Kolejny popis swej kultury, ogłady i dyplomatycznych umiejętności urządził prezydent Bronisław Komorowski. Podczas wizyty w japońskim parlamencie, szokując gospodarzy swym rubasznym poczuciem humoru, wykrzykiwał do szefa BBN Kozieja coś o szogunach, by po chwili stanąć buciorami na fotelu spikera. Reakcją na niegodne urzędu zachowanie nie był oczywiście wstyd lub cień zażenowania, lecz śmiech i zadowolenie z siebie.

To nic nowego, choć skala tej wpadki jest jednak zdecydowanie większa niż podkradanie kieliszków sąsiadce przy stole czy błędy ortograficzne w księgach pamiątkowych. Dziennikarski mainstream rzecz jasna sprawę bagatelizuje zręcznie unikając promowania kolejnego obciachu - swoją drogą jestem ciekaw, czy podobnym taktem zachowaliby się wobec śp. Lecha Kaczyńskiego - już widzę te żarty o próbującym być wyższym od samurajów kaczorku. 

To pakowanie się butami na fotel jest jednak na tyle charakterystyczne, że mimo wysiłków głównych sił medialnych odnajduje swą drogę "promocji" w internecie. Próbują wybrani banować za szerzenie zdjęć czy tego filmiku, ale opanować się tego nie da. O ile przesłuchanie Komorowskiego i jego sklerozę dało się jakimś cudem ukryć (sprawa bardziej skomplikowana, więc dla większości narodu niezrozumiała, przykre) to zachowywanie a`la wyjątkowo marny uczniak na szkolnej wycieczce jest wręcz symboliczne.

Z całą powagą przy tej tragikomicznej sytuacji należy podkreślić, że mamy tu do czynienia z człowiekiem, który wg wszystkich sondaży zdecydowanie przoduje w wyścigu o prezydenturę, popiera go większość dziennikarskiego świata (przynajmniej tego nagradzanego orderami). Zastanawia mnie zatem, jakimi pobudkami (poza kwestią oczywistą - osobistych interesów) kierują się jego wyborcy.

Rozumiem, że kontrkandydaci Komorowskiego nie należą do wybitnych (chociaż nie dziwię się, że przy takim Dudzie prezydent boi się nawet stanąć), ale jego styl sprawowania urzędu udowodnił, że gorzej już być naprawdę nie może. Pomijając nawet sprawy poważne, jak styl przejęcia władzy i niejasną przeszłość (delikatnie rzecz ujmując) oraz marionetkowość (podpisywanie wszystkich ustaw Platformy Obywatelskiej jak leci - ci, którzy zarzucają kandydatowi PiS-u, że to figurant, chyba kpią - może chwilka refleksji i spojrzenie na Bronisława?); to pozostaje sprawa niezwykle ważna - wizerunek i promocja Polski w świecie.

Dziwi mnie niezmiernie, gdy tak wielu Polaków toleruje, ba, z sympatią odnosi się do sytuacji, w których głowa państwa kompromituje naród w świecie - robiąc z nas nieuprzejmych, rubasznych i pyszałkowatych chamów.

Może to współczucie? Przecież utrata pamięci, dziecinnienie, dysortografia, dukanie z kartki, błędy, te sztubackie żarciki mogą faktycznie świadczyć o zmianach chorobowych - stąd ta szczera sympatia? Nie wiem, ale jakiegoś uzasadnienia rozpaczliwie szukam, gdyż naprawdę ciężko pogodzić się z sytuacją, gdy takiemu panu gwarantuje się bezrefleksyjnie wręcz reelekcję w ojczystym kraju. Dobrze to bowiem o takim kraju i jego mieszkańcach nie świadczy.

Do szoguna wbrew marzeniom Komorowskiemu daleko. Do tracących pana samurajów, roninów - też raczej daleko - choć jeśli przyjąć potoczne znaczenie tego określenia dla dzisiejszej Japonii - "fali kierowanej wiatrem", ludzi bez pracy, bez zdanych egzaminów, gnuśnych i niezdecydowanych, może już bliżej?

W jakimś sensie to naród jest panem prezydenta. Pozostaje mieć nadzieję, że ten pan ma jeszcze na tyle werwy i oleju w głowie, by z samuraja Komorowskiego uczynić ronina. Na seppuku nie ma co bowiem liczyć.


Zachęcam do śledzenia: http://twitter.com/MarcinTomala

Można mnie także polubić (lub znienawidzić, co kto woli), porozmawiać, zapytać, zganić: https://www.facebook.com/okiememigranta



 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 14677
Marcin Gugulski

Marcin Gugulski

28.02.2015 08:47

Korekta!
W zdaniu "To nic nowego, choć skala tej wpadki jest jednak zdecydowanie większa niż podkradanie kieliszkom sąsiadce przy stole czy błędy ortograficzne w księgach pamiątkowych" radzę słowo "kieliszkom" zastąpić wyrazem "kieliszków" (lub "kieliszka").
Pozdrawiam
Marcin Tomala

Marcin Tomala

28.02.2015 08:55

Dodane przez Marcin Gugulski w odpowiedzi na Korekta! W zdaniu "To nic

Dzięki :) pozdrawiam
Domyślny avatar

cichy

28.02.2015 08:56

witam pana. kiedyś poeta powiedział...cyt."..mój widze ogromny".widze tu już całkowite oderwanie od rzeczywistości.niech się pan zastanowi co to w zasadzie dla nas oznacza.w jakim kraju;miejscu;mialo to miejsce.większego upodlenia samego siebie gajowy nie mogl zrobić.znamy podejście japonczykow o honoru;poszanowania miejsc i wartości wyższych.wejść z buciorami na najważniejszy fotel w najważniejszym budynku w jednym z nielicznych krajów na swiecie które do tej pory kultywuje tradycje mocniejsza niż dziesiątki stuleci jest nie do pojęcia.pogwałcenie WSZELKICH norm zachowania obowiązujących w korpusie dyplomatycznym.znając podejście obywateli japonii do samurajskiego KODEKSU BUSHIDO.gajowy gorzej trafic nie mogl.jak się mogą czuc wtej chwili obywatele tego przepięknego kraju gdy ktoś w tak perwersyjny sposób zszargał ich narodowa swietosc??rozwijając kodeks BUSHIDO..gdzie często ludzie;urzednicy państwowi choć li tylko posadzeni o korupcje czy tez jakąkolwiek ujme na honorze z miejsca decydują się na SEPPUKU.ale co tu mowic o honorze i poczuciu reprezentowania swoja osoba innego kraju.rec opadają. jedyne o comoglbym pana prosić to abyśmy obaj zaapelowali do kogos u nas w kraju o wszczęcie procedury natychmiastowego impeacheantu wobec gajowego.w imie ratowania POLSKIEJ RACJI STANU!!niech on już skończy..odejdzie w niebyt.(bo mi jeszcze latwiej jest zrozumec poczucie kodeksu bushido-15 lat trenowałem karate..i znam wage tej sytuacji..) tego na prawde nie sposób ogarnac. tu znowu emocje wziely gore.
Deidara

Deidara

28.02.2015 09:48

Nie rozumiem, co za problem z tym szogunem. Po japońsku "szogun" oznacza generała, a Koziej generałem jest.
leszekhapunik

leszekhapunik

28.02.2015 10:28

Dodane przez Deidara w odpowiedzi na Nie rozumiem, co za problem z

po pierwsze nie szogun a siogun po polsku, po drugie to nie generał a "naczelny dowódca w walce z barbarzyńcami", kompetencjami prawie równy cesarzowi. Tymczasem Koziej to raczej sługa i niewolnik niż kandydat nawet na samuraja, o Bulu jako cezarzu nie wspominając.
Deidara

Deidara

28.02.2015 11:05

Dodane przez leszekhapunik w odpowiedzi na po pierwsze nie szogun a

Niemniej, w japońskich tłumaczeniach zachodnich produkcji słowo "szogun" używanego było częstokroć w zastępstwie słowa "generał".
Domyślny avatar

Studentka

28.02.2015 12:22

Dodane przez Deidara w odpowiedzi na Niemniej, w japońskich

Obrończyni Komorowskiego, zapomnij o generale, broń gamonia łażącego po siedzeniach!
Domyślny avatar

RobertJerzy

28.02.2015 12:43

Dodane przez Deidara w odpowiedzi na Nie rozumiem, co za problem z

Po japońsku 'shogun' nie oznacza generała, tylko głównodowodzącego wojskiem. I to jest jedno ze znaczeń. Drugie jest bliższe stanowi faktycznemu:"... (from about 1192 to 1867) any of a line of hereditary military dictators who relegated the emperors to a position of purely theoretical supremacy." I tu Bredzisław przypadkiem trafił w sedno. Jaki "cesarz" taki "szogun".Ze WSI.
Domyślny avatar

sobol

28.02.2015 20:15

Dodane przez Deidara w odpowiedzi na Nie rozumiem, co za problem z

szogun to taq filmu na YT Z totalną kompromitacją Komorowskiego polegającej na skakaniu w buciorach jak małpa po fotelu Japońskiego marszałka sejmu . Narkotyki pod wpływem których był komorowski , nie mają jeszcze nazwy , albo jest to po prostu umysłowo chory mężczyzna :(
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

28.02.2015 10:14

Bronek jest z tych hrabiów którym słoma z butów wychodzi ;-)
Domyślny avatar

xena2012

28.02.2015 13:28

a właściwie czemu Pan zdziwiony,że wielu Polaków z sympatią i pobłażliwie odnosi się tak częstych wpadek prezydenta Komorowskiego ? A czyz nie było podobnie za prezydentury Kwaśniewskiego ? Czy ktoś się oburzał na ten niewyobrażalny skandal w Charkowie ,że polski prezydent w tak chamski sposób uczcił pamięć polskich bohaterów ? Skądże,przeciez obok kretyńskiego tłumaczenia Kalisza o urazie goleni,wmawiano,że nic sie nie stało,a nawet z podziwem mówiono o Kwasniewskim ,,swój chłop''.Teraz na siłę incydent się przemilczy.
Józef Darski

Józef Darski

28.02.2015 15:28


Polacy, przynajmniej połowa, chcieli mieć wioskowego głupka za prezydenta - to mają i są szczęśliwi, bo głupek nikomu nie zawadza, więc będzie spokój. A czyż chodzi o coś innego poza spokojem i brakiem jakichkolwiek wymagań.

Domyślny avatar

sobol

28.02.2015 19:12

niemożliwe powstrzymać , link przesłałem rodzinie przebywającej nawet na wycieczce turystycznej w Indiach ...
Marcin Tomala
Nazwa bloga:
Okiem emigranta
Zawód:
Tęskniący, sceptyczny marzyciel
Miasto:
Marden

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 314
Liczba wyświetleń: 1,698,728
Liczba komentarzy: 1,900

Ostatnie wpisy blogera

  • Czas pogardy wg PiS-u
  • Gdy (jeszcze raz) opowiem córeczce o Smoleńsku...
  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?

Moje ostatnie komentarze

  • Jeśli zagubienie ma oznaczać samodzielność ocen to wolę się jednak zgubić. Nie mogę się doczekać odpowiedzi na konkretne pytania, w zamian się mnie obraża lub wykazuje arogancja. Co więcej te…
  • Pani umie czytać ze zrozumieniem? Czy ja uznaje pomoc dla dzieci za niesprawiedliwa czy to,że jedne dzieci na to pomoc wg państwa zasługują a inne nie? I te lepiej sytuowane są stawiane ponad biedne…
  • Nieufnie mnie się wyzywa od wrogów ojczyzny, matek, dzieci; idiotów, zdrajców itp. Nieufność, hmm.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?
  • Polska na skraju wojny domowej?
  • Jak naga Radwańska wykiwała mainstreamowe media

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Tak nie jest, bo to zamieszanie szkodzi PiS-owi, a nie pomaga. Nawet miernota to pojmie.
  • mjk1, Panie Marku, co Pan za farmazony plecie. Polska z Litwą miała kiedyś wspólną armię. Które z tych Państw straciło suwerenność? Dlaczego niby nie możemy przyjąć prawa, czy jakichkolwiek rozwiązań,…
  • Anonymous, Ponieważ własne siły zbrojne są elementem koniecznym suwerenności nie możemy mieć armii wspólnej. Tak samo prawo i inne dziedziny musimy zbudować, nikt za nas tego nie zrobi. W sprawie podatków nikt…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności