Wspomnienia ze wsi umarłej- kiedy ta wojna panie ?

- No i Kiedy ta wojna panie sąsiedzie ? - spytał. Odsetkami gnębią - dodał smętnie.

- Kiedyś byłem młody i głupi.- powiedziałem wymijająco.

- Teraz zostało ci tylko to drugie – poweselał wyraźnie.

- Zawsze zastanawiałem się co właściwie robią politycy. Teraz już wiem – zaśmiał się lubieżnie, oblizując wargi

- Robią nam dobrze? - spytałem

- No coś ty – obruszył się. Chcesz, żeby ci  Ania Grodzka …..dobrze robiła ?

- Dajże spokój – splunąłem z obrzydzeniem

Jak ktoś nie ma przyszłości to musi mieć przynajmniej  szerokie horyzonty

Odpowiedź na tak postawione  pytanie - kiedy wojna panie ?  - udziela dr. Targalski – ekspert od geopolityki i znakomity gawędziarz ( polityczny tygiel ), którego bardzo lubię słuchać podobnie jak kiedyś Jana Kobuszewskiego - na dobranoc.

Dr Targalski omawia książkę dr J. Bartosiaka – innego eksperta od geopolityki i też znakomitego gawędziarza i pisarza.

Książki warto zawsze czytać.

Jak skończę czytać Idiotę po raz czwarty  i Mam na imię Ania to sięgnę.

Dr Targalski stawia  a priori w swojej gawędzie jeden pewnik – Rosja słabnie a jak zabraknie „ złowrogiego Putinka „ to już leży i kwiczy na całego. Jednocześnie ta słabnąca Rosja chce sobie podporządkować zachodnią – sytą, zniewieściałą  i bogatą Europę.

A jak chce ten zachód  wychędożyć i zostawić z dzieckiem -  to wiadomo musi najpierw nas, bo my panie jak ten klin pomiędzy.  

Osobiście nie mam nic przeciwko  słabej Rosji i zniewieściałej Europie - z jednym zastrzeżeniem – jest to myślenie typowo nasze -  swojskie, polskie, pszenno-buraczane - czyli myślenie  życzeniowe inaczej  chciejstwo.

Następnie ( w skrócie ).  

1. Polska musi stanąć do rywalizacji z Rosją w oparciu o sojusz z USA.

2. Musi zbudować mocne państwo od nowa i naszą armię za cztery lata ( książka była widać pisana dwa lata temu ) do 2022 roku.
      
3. Mamy na to cztery lata czyli do 2024 roku jednak.

Czyli panie wojna w 2024 !

A ja w swojej wiejskiej, pszenno-buraczanej naiwności myślałem, że budujemy silną Polskę od morza do morza od kiedy pamięcią sięgnę.

Nic z tych rzeczy.

Widać, że  jednak jeszcze nie, bo politycy jak na razie mają ciekawsze zajęcia - tak jak niejaki Stefan N. , który jak mówią „ na mieście „  korumpował się za  pukanie  pracownic z branży usług horyzontalnych.

Jeśli mamy taką klasę polityczną jak nie przymierzając Stefek N- profesor od insektów, bzykania , katolik ze Zjednoczenia Ch.. N, marszałek trzymający laskę i jednocześnie bzykacz nad bzykacze za nie swoje – to daj nam Boże zdrowie, bo o rozum prosić już za późno i nawet nie wypada.  

I nie chodzi o to bzykanie, bo bzykać każdy może  – jeden lepiej a drugi gorzej.

Chodzi panie o to jak tanio się sprzedaje tą ojczyznę, ojcowiznę i macierz w jednym  – 30 bzykań a 200 zł/h = 6 000 zł ( półmiesięczne pobory posła RP ).

Mój ty dobry Boże  ! – toć może się bzykać codziennie za swoje znaczy nasze  i jeszcze na flaszkę i  zakąskę starczy.

Wojna ( zapewne USA – Chiny ) przyjdzie w 2024 r.

Wtedy przyjdzie  kiedy ( także za pewnym szwajcarskim ekonomistą – jasnowidzem ) odsetki od amerykańskiego zadłużenia przekroczą wydatki na zbrojenia.

Kiedy to będzie

W 2024 roku w USA  odsetki od długu publicznego  wzrosną  do 880 miliardów dolarów, czyli 3,3 proc. PKB i przekroczą wydatki na zbrojenia – ca 800 miliardów baksów.

Czyli trzech proroków tą datę potwierdza  - c.n.d

I co z tego, że odsetki przekroczą wydatki na zbrojenia  ?

Przecież mogą sobie drukować baksy do woli.

Mogą  ale odsetki muszą płacić  tak jak wszyscy !

Tego już nawet dzieciarnię w szkołach uczą – pamiętaj Stefciu jak weźmiesz kredycik to musisz zapłacić odseteczki dobremu panu w banku i nie dubaj w nosku Stefku, nie dubaj...

- A gdzie ten Dubaj , pse pani ?    

Jeśli mamy takich nastajszczych bzykaczy jak nie przymierzając Stefek, Jasio...  co to po siedemdziesiątce jeszcze warsztatów na strych nie wynoszą to kogo my tu się mamy bać.

I jak zwykle na koniec pogadanki dr. Targalski  stawia pytanie  – jeśli nie opcja niemiecka, którą  ćwiczyliśmy za PO ?  To co ?  

No!  -  podpowiada - pozostaje amerykańska.

Jak nie ma faktycznie  innego wyjścia i zanim nadejdzie ta wojna w 2024 r to -  prolietarii wsiech staron trachajties.

Co innego pozostaje ?