''Błogosławieni Ci, którzy boksują i dostają po głowie, a milczą'' - chciałoby się powiedzieć, patrząc na co niektórych naszych pięściarzy. Poza Gołotą, wielu polskich bokserów chce wejść w świat polityki - Adamek, albo zostać celebrytą - Pudzianowski, Szpilka. Nie inaczej podąża inny bokser-emeryt, biznesmen Dariusz Michalczewski, coraz częściej występujący w imieniu społeczeństwa ''co bardziej oświeconego''.
Został twarzą kampanii LGBT, chodzi po różnego rodzaju programach tłumacząc ludziom jak powinna wyglądać Polska, czym jest patriotyzm i w jaki sposób on się tego nauczył (sic!). Muszę przyznać, że dawno się tak nie ubawiłem jak słuchając człowieka, który budował swój światopogląd żyjąc i trenując u alfonsów o szemranej reputacji, z co bogatszych dzielnic Hamburga. O patriotyźmie młodych Polaków chce uczyć człowiek, gdzie jeszcze niedawno występował pod niemiecką banderą, biorąc za to grubą kapustę, przywożoną nie ukradkiem w bagażnikach starego Trabanta, a luksusowych Mercedesów - po prostu przeszedł na 'Ciemną Stronę Mocy' bez żadnych skrupułów.
Stolarz-tapicer bawi się w politologa i przedstawia Polakom wizję przyszłości - na kogo się powinno głosować, na kogo nie głosować (wiadomo że PiS), jaką rolę zająć w życiu społecznym. W programie Tomka Lisa jakiś miesiąc temu, z zachwytem opowiadał, że w miejscu gdzie trenował, znajdował się burdel- gdzie poznał ''wielu wspaniałych sympatycznych ludzi', ''nauczmy się szacunku i tolerancji''. Naprawdę brzmi to zabawnie w ustach człowieka, który jawi się jako edukator i wzór do naśladowania, czy jak to mówią angole ''Role Model''- dla młodzieży.
W gazecie Lisweek można przeczytać cały wywiad z nim i jego naukowe androny, szkoda tylko, że nie umie dostrzec jak jest wykorzystywany przez LGBTowskie lobby europejskie jako maskotka i TWARZ promocyjna. W końcu tyle rzeczy już reklamował, to wepchnie się go i tutaj. Ale czego się można spodziewać po człowieku, który swoją twarzą chyba móglby konkurować tylko z 'fejsem', bożyszcze wielu rolników, Stanisławem Łyżwińskim.
Ja chciałbym wiedzieć tylko jedno: Dareczku, Ty będziesz mnie i innych uczył patriotyzmu jako Niemiec czy Polak ??? Najpierw ukaż swą legitymację uprawniającą do roli nauczyciela Panie tapicerze. Zachowanie Michalczewskiego mogło ulec zmianie (szkoda, że o tym się nie mówi), przez duże dawki alkoholu i kopnięcie go w tyłek przez żonę - wtenczas lansował się jako kochający mąż,ojciec i katolik (!). Znając mentalność takich osób- tylko czekać i patrzeć czy Der Tiger nie wyskoczy nagle z jakimś kolejnym biznesikiem na fali spowodowanej obecnym zamieszaniem, tudzież kandydowanie do Sejmu,Sejmiku z ramienia lewakowych partyjek. Proponuję odczytać ten post na moim blogu za rok!
Cheers in Beers!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6402
jak się nie podoba zawsze pozostaje panu gw***o...ja zalecam to na posiedzenia w wychodku
A apropo korzystania z mediów, czytać trzeba wszystko - uszy i oczy szeroko otwarte, inaczej grozi Panu fanatyzm i skostnienie.