Gęstość drewna czyli koszmar Macieja Laska

Kilka dni temu ukazał się mój opis pracy M.Laska i M.Cona pt. "Modelowanie Numeryczne Materiału Brzozy w Kontekście Katastrofy Lotu PLF 101 z Dnia 2010":

bbudowniczy.salon24.pl/611558,maciej-lasek-i-maciej-con-czyli-bolesne-zderzenie-z-brzoza

Jednym z jego elementów było omówienie niesamowitego wykresu wyznaczonego przez tandem Lasek & Con, a mianowicie zależności pomiędzy gęstością drewna (density) a jego wilgotnością (moisture content) [1]:

Ponieważ powyższy wykres stoi w sprzeczności względem tego, co miliony naukowców i inżynierów dotychczas sądziło o właściwościach drewna, w notce i komentarzach wskazałem fragmenty z publikacji pokazujące rzeczywistą zależność [2][3]:

Wykres wyznaczony przez P. Laska i Cona, mógłby być prawidłowy,ale tylko wtedy, gdyby woda była lżejsza od powietrza lub drewno pęczniało pod wpływem wilgoci jak drożdże po dodaniu cukru.

W dniu wczorajszym Pan Maciej Lasek na twitterze przedstawił metodologię, wg której wyznaczono ten wykres. Oto ona:

Przybliżmy tabelkę, z której dane zaczerpnął Pan Lasek i zobaczmy jakie parametry zostały przyjęte przez niego jako gęstość (density) (na niebiesko moje zaznaczenie) [4]:

Okazuje się, że wykres powstał na podstawie dwóch zależności pomiędzy  "specific gravity"(0,60 i 0,65) oraz wilgotności (green czyli zdaniem P.Laska 50% i 12%). Jest tylko jeden problem - "specific gravity" będący parametrem bezwymiarowym (tzw. gęstość względna) to nie "density" czyli gęstość o jednostce kg/m3.

Panowie wzięli zupełnie inny - bezwymiarowy parametr "specific gravity", dodali do niego jednostki (kg/m3) i wstawili do wykresu jako "density" czyli gęstość drewna. Prawdziwe mistrzostwo świata:

Co to jest "specific gravity"? Jest to parametr bezwymiarowy, będący stosunkiem gęstości drewna (bez uwzględniania masy wody, z uwzględnieniem pęcznienia od wilgoci) do gęstości wody, służący do celów porównawczych parametrów drewna.