Ze zdumieniem obserwuję, iż każdego dnia pojawią się nowe tweety, zdjęcia lub filmy rzekomo obrazujące „fałszowane” przez zachód ujęcia dzieci lub dorosłych będących ofiarami ataku chemicznego reżimu Al-Asada. Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, wszak zachód nie jest święty i też potrafi manipulować, gdyby nie fakt, iż materiały te zaczęły się pojawiać dopiero po ataku rakietowym koalicji Zachodu na Syrię. Zupełnie jakby wcześniej, po ataku gazowym, nie było ich. Nie było ich i nagle są? Ktoś sobie przypomniał po 10 dniach, że zrobił takie nagrania wskazujące na „amerykańską ustawkę”?
Incepcja
Dlaczego Incepcja? Ano dlatego, iż to właśnie te filmy które teraz krążą po sieci, są manipulacją(o manipulacji). To wyreżyserowane sceny. To manipulacja gdzie wynajęci aktorzy udają swych przeciwników przygotowujących inscenizowane filmy. Zatem manipulacja zarzuca manipulację stronie drugiej. Tego jeszcze nie było, prawda? Jak w filmie Incepcja – sen w śnie.
Jeśli chodzi jednak o same próby przypisywania przeciwnikowi złych intencji, polegających na przedstawianiu sfingowanych dowodów z rzekomych miejsc ataku wojsk wspieranych przez Moskwę, to już kilka takich przypadków mieliśmy rok temu. Dość słynne było zdjęcie chłopca wynoszonego z ruin przez ratowników. Chłopiec podawany był z rąk do rąk kolejno trzem różnym ratownikom. Co zrobili Rosjanie? Wycięli trzy zdjęcia gdzie chłopak niesiony jest przez różnych ludzi sugerując, że został on wynajęty przez Zachód i użyty...w trzech różnych miejscach!
Klasyczna szkoła rosyjska
O tym jakie funkcje spełniają tego typu manipulacje pisałem już w wcześniejszym artykule(TUTAJ). Szczególnie polecam zwrócić uwagę na teorię „Lustrzanego odbicia”. Rosji zależy na tym, aby funkcjonowały dwie przeciwstawne wersje niewygodnych dla niej wydarzeń – jedna znosi drugą, a dodatkowo też pozwala neutralizować postronnych obserwatorów którzy tracąc wiarę w to co jest prawdą a co nie i wycofują się, nie zabierając głosu.
Akurat manipulacje z wynajętymi aktorami w różnych scenach to domena Rosji, więc zapewne nie trudno było im użyć takiego pomysłu i próbować oskarżyć przeciwnika właśnie o wynajmowanie aktorów. Podczas najgorętszych dni walk między Rosją a Ukrainą hitem w internecie była kobieta a później „cała rodzina”, która widoczna była na wielu zdjęciach, za każdym razem udając kogoś innego na potrzeby fotoreporterów i ekip filmowych rosyjskich mediów. Zawsze udawała kogoś innego-ale zawsze przeciw Ukrainie i za Rosją:
Proszę zatem z przymrużeniem oka traktować te materiały próbujące udowadniać, iż to zachód sfingował atak gazem. Rosyjska manipulacja czasami szyta jest zbyt grubymi nićmi.
Ksawery Meta-Kowalski
