Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Wiejska Funeral Service
Wysłane przez Siukum Balala w 12-01-2018 [22:25]
Dla zrozumienia opozycji trzeba wprowadzić dwa nowe terminy z zakresu psychologii sejmowej, czyli " zbiorowy rozum opozycji " i " indywidualny rozum członka opozycji " O ile ten drugi jeszcze jakoś się broni, to ten pierwszy zatrzymał się na poziomie 5 - letniego dziecka. Reaguje dokładnie tak jak moja 5 - letnia wnuczka. Bardzo często robi na przekór, dokładnie tak jak sejmowa opozycja. Jeżeli Kaczyński jest "za " to opozycja musi być bezwzględnie " przeciw " I to się dzieje. Jeśli mamy coś pilnego lub ważnego do zrobienia, a wnuczka jest za nadto absorbująca to się jej daje tableta. Dzięki temu możemy zająć się konkretem. Opozycja dostała od Barbary Nowackiej " tableta " w postaci ustawy liberalizującej aborcję i opozycja zajęła się " tabletem " a Kaczyński ma parę dni spokoju i może zająć się w tym czasie konkretem.
Czyż można się dziwić Ryszardowi, że on porzucił tę dziecinadę i postanowił iść własną drogą, drogą " Projektu Petru " To jest polityczny geniusz, chyba go przeproszę, w którejś z przyszłych notek.
Po tych wczorajszych perturbacjach jedyną tylko widzę drogę dla opozycji. W związku z tym, że " indywidualny rozum członka opozycji " góruje nad " rozumem zbiorowym opozycji " opozycja powinna się rozwiązać i każdy z posłów powinien założyć jednoosobowe, opozycyjne koło sejmowe. Tak będzie lepiej, takie koło będzie zawsze głosowało zgodnie z własnym sumieniem i przekonaniami. W przypadku sprawdzenia na fejsie bądź twitterze, że jego poglądy odbiegają od ogólnych trendów, takiemu jednoosobowemu kołu poselskiemu, będzie łatwiej - jednoosobową decyzją - zmienić poglądy... i po sprawie. Uniknie się w ten sposób konfliktu sumienia, światopoglądu i wszystko będzie w zgodzie politycznymi przekonaniami.
Takie rozwiązanie jest chyba testowane i brany na serio jest " pogrzeb " opozycji. Świadczyłaby o tym choćby wieczorna wizyta w Sejmie Heyes & Partners Funeral Services - tak mi się skojarzyło - z zakładem pogrzebowym na moim osiedlu. Oni do klienta chodzą ubrani dokładnie tak jak Mieszkowski, Schrobering - Wielgus i Joanna Szmidt. W czerni. To było piękne, poruszające i bardzo teatralne. Tak ubrana chodziła warszawska ulica podczas wizyty w mieście cara, cesarza Austrii i króla Prus w 1860 roku i później po upadku Powstania Styczniowego.
„Polacy ! Nie zapominajcie tej chwili, niech gród nasz w czasie pobytu naszych ciemiężców przybierze na się postać grobu okrytego kirem, niech on na każdym kroku przypomina im zbrodnię na nas popełnioną, niech wszelką radość całun śmiertelny przykryje.”
Ech ! ta kiepska opozycja i jeszcze bardziej kiepscy specjaliści od teatru przerobieni na polityków. Uciecha z nimi, za jaki dramat by się nie zabrali to i tak wyjdzie z tego marny wodewil.
Komentarze
12-01-2018 [22:41] - RinoCeronte | Link: Nie ma się co cieszyć z
Nie ma się co cieszyć z gwałtownego zidiocenia opozycji totalnej. Wygląda na to, że stare kiejkuty mają już nowego faworyta... Zanim się obejrzymy nowy okrągły stół stanie się chwalebnym symbolem zgody.