Jak porównałem rejestry premierów i co mi z tego wyszło?

     Jaka jest różnica w podejściu do państwa polskiego naszych liderów politycznych? Na to pytanie każdy musi sobie odpowiedzieć sam. Jednak, aby taka ocena była obiektywna trzeba każdemu ocenianemu i oceniającemu zapewnić jednakowy punkt startowy, czyli zrecenzować to samo zdarzenie/fakt w wykonaniu recenzowanych osób. Oceńmy więc polityków na podstawie ich tzw. rejestrów korzyści majątkowych posłów VII kadencji.

Poniżej przedstawiam rejestr Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska. Proszę zwrócić uwagę w jaki sposób do takiej prostej czynności jak wypełnienie formularza, podszedł obecny oraz były premier. Komentarz zostawiam Tobie - Drogi Czytelniku.

Zerknijmy też do formularza Radosława Sikorskiego. Naprawdę warto. Jego korzyści majątkowe i styl w jakim je opisał, bądź co bądź minister to rzecz bezcenna. Poza tym nie rozumiem, dlaczego pan Sikorski korzyści majątkowe żony przypisał do dokumentu sygnowanego własnym nazwiskiem. Tym samym formularz żony został niewypełniony. Megalomania w krótkich spodenkach? Macho? Niedbałość i olewka?
Panie ministrze! Zapomnij pan o lidze mistrzów...

Rejestr korzyści majątkowych posłów VII kadencji: Jarosława Kaczyńskiego Donalda Tuska Radka Sikorskiego Zachęcam też do zaglądania w inne rejestry naszych elyt. Doświadczenie to niemożebne. I tylko taka myśl ciśnie się do głowy: jeśli z równie wielkim zaangażowaniem podchodzą ci wybrańcy narody do innych swoich obowiązków, to włos na tej głowie powinien się zjeżyć; każdemu.