Jak BND polską demokrację budowało.

Na wstępie zaznaczę, że jestem reklamiarzem, a nie ekspertem od spraw niemieckich, toteż moja opinia na temat grzany od kilkudziesięciu godzin przez panów Piskorskiego i Latkowskiego jest całkowicie nieprofesjonalna, co tym bardziej nie wyklucza, że trafna (nie mylić ze „słuszną” - to zupełnie coś innego).

Pana Latkowskiego nie znam, a z panem Piskorskim spotkałem się 2 razy i to prawie siedemnaście lat temu, gdy do agencji reklamowej, w której wtedy pracowałem, przyszedł on wraz z p. Siemoniakiem i jeszcze jednym panem, proponując nam stworzenie reklamowej części kampanii wyborczej Unii Wolności.

Moją uwagę zwróciło zaprezentowane przez pana Piskorskiego, doskonale rozpisane na szczegóły opracowanie, a raczej - rozpracowanie socjologiczne tzw. miękkiego elektoratu AWS oraz bardzo klarownie skonstruowany brief (bo to się wyjątkowo rzadko u klientów zdarza).

Ponieważ byłem na tyle niemądry, że dla Unii Wolności pracować nie chciałem, po dwóch spotkaniach wymiksowałem się z tego projektu, w związku z czym za ówczesny, niekwestionowany sukces tej partii nie ponoszę odpowiedzialności żadnej, co nie zmienia faktu, że o jasności, precyzji i logiczności formułowanych przez pana Piskorskiego komunikatów mam opinię jak najlepszą, co przekłada się też na ocenę jakości briefu, jaki przekazał panu Latkowskiemu.

Inna sprawa, że każdy, najbardziej nawet ksenofobicznie i antyniemiecko nastawiony człowiek przyzna, że niemiecka demokracja jest demokracją dojrzałą.

Do tego stopnia dojrzałą, że nawet Adolf Hitler wybrany został przez Niemców w demokratycznych wyborach, jako że program, który zaprezentował, był dla niemieckich wyborców atrakcyjny, a gdyby nie fatalny splot okoliczności mielibyśmy w Polsce niemiecką, dojrzałą demokrację od dawna, bo od września 1939.

Nic zatem dziwnego ani tym bardziej niestosownego, że demokracje dojrzałe, wspierają demokracje młode i jak ktoś tego sam nie rozumie, to mu to propagatorzy społeczeństwa obywatelskiego w stosownych mediach i za konkretne honoraria od lat systematycznie tłumaczą.

Dzięki temu wsparciu, mamy na przykład w stolicy pociągi metra Inspiro z firmy Siemens, a nie z jakiegoś, za przeproszeniem, Pafawagu, a nawet cukier jemy najlepszy, bo niemiecki.

Jedno mi tylko w tym briefie pana Piskorskiego nie pasuje:

zawsze mi się wydawało, że wspieraniem młodych demokracji w Polsce i innych krajach Europy Postsowieckiej (bo na przykład w to, że rewolta w Kijowie tak sama z siebie się wzięła, to wierzą już chyba tylko ci, co tę wiarę w zakres obowiązków służbowych wpisaną mają) zajmowała się i zajmuje inna niemiecka partia – BND.

Co się chyba tłumaczy jako Bardzo Niemiecko Demokratyczna, ale może coś mi się pokręciło, bo ja, jak zaznaczyłem, tylko reklamiarzem jestem.

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika tagore

28-04-2014 [18:21] - tagore | Link:

Miałem okazję spotkać Tuska na imprezach Fundacji Adenauera
i sądzę ,że cwany gaduła śliski jak piskorz ma rację.
Zadziwia mnie jednak jego atak w stylu banzai, czyżby
szykowano dla niego jakieś śledztwo i poczuł się nie komfortowo?

tagore

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

28-04-2014 [21:06] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

@tagore

ja po fundacjach nie bywałem, to i zdania na ten temat nie mam :-)

Obrazek użytkownika tagore

28-04-2014 [21:59] - tagore | Link:

@Ewaryst Fedorowicz A szkoda wiele Pan stracił
było to bardzo pouczające doświadczenie i
naprawdę zabawne spojrzenie przez lufcik
do niemieckiej kuchni politycznej.

tagore

Obrazek użytkownika Boguslaw

28-04-2014 [20:41] - Boguslaw | Link:

No cos takiego !!! - "zawsze mi się wydawało, że wspieraniem młodych demokracji w Polsce i innych krajach Europy Postsowieckiej (bo na przykład w to, że rewolta w Kijowie tak sama z siebie się wzięła, to wierzą już chyba tylko ci, co tę wiarę w zakres obowiązków służbowych wpisaną mają) zajmowała się i zajmuje inna niemiecka partia – BND."
To juz mozna tu "o czyms takim" myslec - pisac?!.

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

28-04-2014 [21:04] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

@Bogusław

Och, Pan najwyraźniej nie jest na bieżąco: a co to niby za niezwykłość? Toż to nawet średnio rozgarnięty gimnazjalista już rozumie.

Obrazek użytkownika Boguslaw

28-04-2014 [22:11] - Boguslaw | Link:

Krotko cieszyłem sie tą wolnoscia słowa . A chciałoby sie odpowiedziec - cos dodac.

Obrazek użytkownika goY

28-04-2014 [22:31] - goY | Link:

Jak to w reklamie: "masło maślane, maślane masło".......
"bo jak się cośik gada - to się i cosik poWIE" ........

Hej

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

29-04-2014 [09:57] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

@ Bogusław

bo tu nie ma się czym cieszyć - to nie wolność słowa (no bądźmy poważni), a tylko przypływ racjonalnego postępowania. A kazdy wie (a przynajmniej wiedzieć powinien), że przypływy są nierozerwalnie zwiazane z odpływami :-D

Obrazek użytkownika mada

29-04-2014 [10:59] - mada | Link:

Trzeba wreszcie wyjaśnić.
Czy przypływy i odpływy biorą się z Księżyca, czy nie biorą się z Księżyca?