Rządowa komisja wyborcza umywa nogi.

Ewaryst Fedorowicz, 26.04.2014
Dlaczego rządowa?
No nie żartujmy, oczywiście, że rządowa – innej nie ma.

Ona rządowa jest, jak na przykład PGR i koniec.

Co, nie rozumiecie skąd mi się tu PGR wziął?
A z ostatniej części trylogii o Pawlaku i Kargulu, o - proszę bardzo:

Kargul do chicagowskiego Polonusa, pytającego - A ile kosztuje cały PGR?
rzucił - To... Toż to rządowe!

A dlaczego umywa nogi, a nie ręce?
Jak to dlaczego – bo brudne ma.

Skąd wiem?
Stąd, że mi się ten ich cały wczorajszy występ z filmem „Kac Vegas w Bangkoku” skojarzył i grepsem stamtąd, wrażenie (na mnie przynajmniej) robiącym:

„mamy tu gnoju po kolana!”.

Tak, trafniejszej, bardziej syntetycznej puenty opisującej stan Kraju nad Wisłą ze świecą szukać.


 
Domyślny avatar
"Mamy tu gnoju po kolana",o fakt,ja dobrałem sobie już stosowne widły a Pan!?
Domyślny avatar
Jestem lojalnym obywatelem i samizdatów nie czytuję.Jeśli Pan woli wyrzucać gnój własnymi ,gołymi łapkami to nic mi do tego,ja wolę sprzęt.Przyzna Pan ,że cepem się tego nie zrobi.
gal
Niepokojące jest, że wybory za pasem, a tak naprawdę nie wiemy, czy potrafią korzystać z moskiewskiego serwera. Z wucze by sobie poradzili, ale jak z tym będzie nie wiadomo