Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Rycerze Niepokalani z TOK FM

Siukum Balala, 08.03.2014
Mój świat runął, a jeszcze nie tak dawno wszystko miałem poukładane. Równiutko. Wiedziałem kto wróg, kto przyjaciel a kto neutralny. Wiedziałem komu podać rękę, komu się ukłonić a komu posłać jedynie przyklejony, kwaśny uśmieszek. Z chwilą ucieczki Janukowycza i przestawienia wektora polskiej polityki zagranicznej to wszystko stało się nieaktualne. Nie wiem gdzie wróg i nie wiem gdzie szukać alianta. Czuję się jakby ktoś założył mi pętlę na szyję a ktoś inny miał  zamiar kopnąć stołek. Samodzielne znalezienie właściwego azymutu czy posklejanie tego roztrzaskanego mirrora polskiej polityki wschodniej nie jest możliwe. A środki zmasowanej informacji, których podstawowym zadaniem jest informowanie takich ludzi jak ja o wszystkim co się dzieje na świecie, nie są w stanie mi pomóc.
Pomagam więc sobie sam, szukam informacji w prasie, nie przebieram specjalnie w tytułach, choć zdarza się, że czytając nie przebieram w słowach. Oglądam zaprzyjaźnione telewizje, a wczoraj nawet zdecydowałem się na słuchanie radia, choć niechętnie. Wolę telewizję, od samego poczatku wiedziałem, że radio przegra rywalizacje z telewizją z tej prostej przyczyny, że ktoś w odpowiednim czasie nie zadbał aby i w radioodbiorniku był mały ekranik. Przez to radio jest mniej konkurencyjne i dopóki zaproszony do radia gość - komentator nie odezwie się, słuchacz nie ma pojęcia co gość ma na myśli, a czasem nawet jak już się odezwie i skończy to też nie wiadomo co miał na myśli. W telewizji jest zupełnie inaczej, sytuacja jest jasna. Zaproszony gość nie musi się odzywać, a widz już wie co on ma na myśli. Widzi na przykład w szklanym okienku posła Kalisza i wie, że Kalisz ma na myśli dwa schabowe z pieczarkami, dwa kilogramy kartofli i zasmażaną młodą kapustę. Pycha. Posła Niesiołowskiego nie trzeba nawet przedstawiać z nazwiska, a już wiadomo co ma na myśli. Gdyby oczy potrafiły strzelać to Waldemar Kuczyński odsiadywałby wyrok za 16 - krotne morderstwo z premedytacją. Taka jest siła rażenia telewizji. Radio jest inne, w radiu jesteśmy zostawieni samym  sobie, jesteśmy rzuceni na pastwę własnej  wyobraźni. Tak jak ja słuchając wczoraj audycji na TOK FM z udziałem dwóch Tomków i jednego Jacka. Zanim audycja na dobre się zaczęła Tomek Lis chwycił " sitko " i krzyknął:
- Putin jest jak Hitler !
Zgrzytnął mi ten dysonans jak krajzega na gwoździu. Jak się nawbija w deskę zbyt dużo gwoździ to niestety musi tak zgrzytać.
- Putin jak Hitler ? zapytałem sam siebie w wyobraźni. Przecież to niemożliwe, Hitler nienawidził Polaków, a Putin przecież tulił Polaka w Smoleńsku, konkretnie polskiego premiera w płaszczu z popeliny. Można na siłę szukać analogii : obaj mieli sukę, jednak Hitler nigdy swojej suki Blondi nie napuszczał na Niemców, a Putin poszczuł przecież Niemkę swoją suką. Obaj w różnym czasie przebywali na terenie NRD, ale przecież Hitler nie dopuszczał myśli, że w tym miejscu będzie kiedyś NRD, a Putin nie dopuszcza myśli, że w tym miejscu nie będzie już NRD. Różnice między obu panami są zbyt wyraźne by ich w taki prostacki sposób zestawiać. Tomek przesadził i dodatkowo zataił przed słuchaczami najważniejszy fakt: Hitler popełnił samobójstwo, a Putin nie. Dziennikarstwo Tomka w wydaniu radiowym nie okazało się być szczytem profesjonalizmu. Zanim skończyłem ważyć słowa Tomka, do "sitka " dopadł Tomek Wołek.
- Putin jest jak Stalin ! - wykrzyknął
Czyżby ? - pomyślałem. Stalin nienawidził zwierząt do tego stopnia, że kazał zabić Bucharina tylko dlatego, że ten podobno rozumiał mowę ptaków, a po Kremlu paradował z oswojonym lisem ( Vulpes vulpes ) Putin to jedno wielkie przeciwieństwo Stalina. Putin chętnie dosiada konia, a Stalin bał się usiąść na konia nawet podczas parady zwycięstwa w obawie, że niemiecki koń zrzuci go z grzbietu. Wiekszość koni wierzchowych na terenie Związku Radzieckiego w roku 1945 pochodziła z hodowli niemieckich, stąd obawa Stalina, że jednak zrzuci. Putin takich obaw nie ma, z jednakowym wdziękiem dosiada amerykańskiego mustanga jak i kałmuckiego konika, nie obcy mu też koń Przewalskiego. Jeśli oczywiście ten Przewalski się zgodzi, po uprzednim zapytaniu. To już inne czasy, w Rosji też jest demokracja i trzeba zapytać czy można dosiąść tego czy innego konia. Putin kocha ptaki, w dniu wolnym od pracy, wzbija się w niebo na motolotni i prowadzi klucze żurawi na miejsca lęgowe.  Dysponujac mapami wojskowymi sprytnie omija miejsca w których żurawie mogłyby wpaść w turbulencje. Żurawica, która wpada w turbulencje może w skrajnym przypadku zgubić nawet jajo, stąd troska Putina o żurawice. Taki jest Władymir Władymirowicz, porównywanie go ze Stalinem to ze strony Tomka Wołka duży nietakt. Niestety taki jest Tomek Wołek. Wie jak powiedzieć, wie gdzie i kiedy powiedzieć, ale nigdy nie ma nic mądrego do powiedzenia. No chyba, że spytamy o Augusto Pinocheta lub jaki jest układ tabeli po trzeciej kolejce ligowych rozgrywek w piłkę nożną w Republice Ekwadoru. Ale przecież Putin nie jest aż tak głupi aby interesować się do tego stopnia futbolem i całymi tygodniami uganiać się za skórzaną kulą. Kiedy rozważałem słowa obu Tomków : słusznie, niesłusznie porównują Putina do Hitlera czy Stalina ? z głębi radiowego głośnika zaczął dobywać się dźwięk cwałującej Walkirii, po chwili zorientowałem się że to nie Walkiria lecz cwałujący redaktor Żakowski. Wyobraźnia - nieodzowana przy słuchaniu radia - podpowiadała mi, że otoczony jest poświatą i wygląda jak Św. Jerzy, jednak bródka, która odpowiadzialna jest u Jacka za inteligentny wygląd, mówiła, że wygląda raczej jak szlachetny brat Rotgier ze Szczytna.
- Jacku musisz ! - pomyślałem w jednej sekundzie.
... i w tej samej sekundzie Jacek wykrzyknął
- Putin to Lucyfer !
Ufff ! No ... nareszcie. Jedno celne słówko i Putin stał mi się w jakiś sposob bliski, człowieczy. Moja babka - kobieta surowych zasad - po każdym moim szczeniackim ekscesie krzyczała do mnie, że do stworzenia mnie swoje trzy grosze dołożył Lucyfer.
Dziękuję Jacku. Ty jak musisz to zawsze coś z siebie wydusisz.

Składnikiem bazowym użytym przy pisaniu niniejszej notki było słuchowisko radiowe w  TOK FM ( lokowanie produktu )
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2127
Siukum Balala
Nazwa bloga:
Siukum Balala
Zawód:
wszelkofachowiec czyli nikt
Miasto:
Bolton UK

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 490
Liczba wyświetleń: 1,827,095
Liczba komentarzy: 1,354

Ostatnie wpisy blogera

  • Pokaż mi swoje buty, a powiem ci kim jesteś
  • Polski antysemityzm międzywojnia
  • Gustawie! Widzisz i nie grzmisz?

Moje ostatnie komentarze

  • Dziwne, ze ludzie boją się poparcia
  • Fakt, podobno ma ksywe Sophia Loren 
  • Moze państwo duńskie? 

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Czy Nasze blogi odblokują blogera echo24 ?
  • Czy Olbrychski wyemigruje ?
  • Dlaczego Lech Wałęsa jeszcze nie siedzi ?

Ostatnio komentowane

  • Jan1797, I i II wojna światowa to dla gospodarki niemieckiej czas niedoboru, brak surowców, brak materiałów, więc konieczność poszukiwania surogatów, z niemiecka ersatzów. Stąd wziął się chleb z mąki…
  • Jan1797, @Darek, Dużo w tym racji, ale w konsekwencji powtórzą swą historię. V Międzynarodówka po kolejnym konflikcie między socjalistami a anarchistami nie będzie się różnić się od poprzednich. Koniec XIX…
  • u2, elegancie w eleganckich butach firmy " Salamander " Chodziłem w nich przez ładnych kilka lat PRL-u, aż do upadku komuny. Kupione w NRD. Praktycznie nie do zdarcia. Po upadku komuny pojawiły się nowe…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności