Totalna inwigilacja?

Niestety wiele poszlak wskazuje na to, że ja i Państwo figurujemy już od dłuższego czasu w komputerowych bazach danych wykorzystywanych nie tylko przez służby specjalne. Zdałem sobie z tego ostatnio sprawę czytając jeden z wpisów na blogu, gdzie opisywano zadziwiające zbiegi okoliczności, które przydarzały się osobie planującej zakup mieszkania. Wszystko to zdaje się potwierdzać tezę o tym, że nawet zbiegi okoliczności są zazwyczaj starannie zaplanowane.

Po raz pierwszy zaobserwowałem, owe zbiegi okoliczności, kilka lat temu, kiedy po wyszukiwaniu czegoś w internecie na drugi dzień mogłem zauważyć reklamy danych produktów dokładnie powiązane z informacjami, których szukałem w necie. Pamiętam, że rozmawiałem na ten temat z dobrze zorientowanym informatykiem, który uświadomił mi, że nasze oprogramowanie posiada specjalne załączniki które wysyłają gdzieś (?) informacje o odwiedzanych przez nas stronach. Przerażony stwierdziłem, że pewnie te dane gromadzą służby, ale ów pan odpowiedział mi, że być może, jednak na pewno dane te gromadzą „podmioty”, które chcą najzwyczajniej w świecie zgarniać naszą kasę.

Tymczasem niektóre okoliczności zdają się wskazywać, że ta „komercyjna” inwigilacja posuwa się niestety systematycznie do przodu. Punktem wyjścia w owych rozważaniach był dla mnie wpis J.a – kobieta na Salonie 24. Blogerka tak opisuje swoje doświadczenia:

Może to zwykły przypadek, a może nie. Wczoraj rozmawiałam z synem przez telefon i m.in poruszaliśmy temat kupna mieszkania. Była to na tyle luźna rozmowa, bez konkretów, więc ktoś, kto by się jej przysłuchiwał nie mógłby wyciągnąć od razu wniosku, że wręcz marzę o kredycie. Jednak już po kilkunastu minutach dostałam sms z banku o propozycji kredytu hipotecznego na kupno mieszkania, a jakiś czas potem na mejla też przyszła podobna oferta. To było wczoraj i to właśnie z tego banku w którym mamy konto. … wcześniej nie dostawałam takich propozycji.

Tak się dziwnie składa, że wśród swoich znajomych mam osoby, które także zauważyły dziwne zbiegi okoliczności związane ze swoim życiem oraz różnymi propozycjami które otrzymują najczęściej przez telefon. Jedna z tych osób ma powiedzmy „problemy rodzinne” i od dłuższego czasu otrzymuje propozycję lokalizowania najbliższych za pomocą telefonu. Druga osoba ma bliskich, którzy zajmują się psychotroniką i różnymi „magicznymi” tematami. Powiedziała ona mi niedawno, że uparcie otrzymuje sms-y oferujące zdjęcie z siebie klątwy i różnych wróżbiarskich usług.

Wiele wyjaśnia wpis Salomona24 na tymże blogu, choć zastrzegam się, że może to być jedynie żart:

Może to być przypadek, ale...
Każda rozmowa telefoniczna jest rejestrowana, następnie transkrybowana na formę tekstową i opatrzona informacjami dotyczącymi identyfikacji głosu, intonacji i stanu emocjonalnego każdej z rozmawiających osób, jest analizowana przez program wykrywający słowa i frazy kluczowe, analizujący relacje pomiędzy osobami, miejsca, w których przebywają i wiele innych. Dane z tego programu są dostępne służbom specjalnym, instytucjom i podmiotom komercyjnym, a cały proces realizują firmy prywatne. Pani bank mógł zlecić zbieranie takich informacji i je dostaje. Nikt w banku nie słucha, ani nie zna pani rozmów, bo byłoby to niezgodne z prawem, ale może zakupić informacje odnoszące się na przykład do potrzeb swoich klientów, wyrażanych podczas telefonicznych rozmów. Tak to mniej więcej wygląda.

Jeśli to wszystko prawda, to żyjemy naprawdę w bardzo ciekawych czasach.



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika takijeden

05-12-2013 [18:42] - takijeden | Link:

.. prosze wpisac do Googla zwrot ( przykladowo) : Warszawa
Pojawia sie najpewniej po lewej stronie wyniki i trafienia...a po prawej googlowa mapka Warszawy.

- kliknijmy w ta mapke aby nam sie Warszawa otworzyla w mapie google.
- nastepnie wybierzmy po prawej stronie opcje " sytuacja na drogach" ( czy jakos tak podobnie w j.Polskim )
- Zobaczymy kolorami zaznaczona sytuacje na ulicach Warszawy Zielony drogi wolne , zolty wolny ruch ,
i czerwony do czarnego- korki
Z pewnoscia wielu juz to zna i z tego korzysta...przed wyjazdem ..albo w czasie jazdy na smartfonie bo widac dokladnie gdzie sie stoi..

- a teraz prosze sie zastanowic skad biora sie dane ... tak precyzyjne i dynamicznie zmieniajace sie zaleznie od sytuacji drogowej ?

- Niewidzialna reka .. to takze Ty ; ))) ( i Twoj smartfon)

Obrazek użytkownika Magdalena

05-12-2013 [21:27] - Magdalena | Link:

nie można już kupić zwykłego telefonu tylko same smartfony, tak dla ułatwienia :)

Obrazek użytkownika Magdalena

05-12-2013 [18:28] - Magdalena | Link:

W miarę pisania maila wyświetlał obok na pasku reklamy kompatybilne z jego zawartością ... Nie wiem czy to nadal robi, ale super, nie? ...
Dlatego szalenie bawi mnie histeria wokół ochrony danych osobowych, brak książek telefonicznych, nazwisk na domofonach ... Świetny dowcip.

Obrazek użytkownika Kenneth

05-12-2013 [19:28] - Kenneth | Link:

Mowia, ze czytanie jest automatyczne i wylawia tylko to co moze im sluzyc do zarobku, ale kto belzebubom moze wierzyc ?

Obrazek użytkownika takijeden

05-12-2013 [19:53] - takijeden | Link:

... kazda przegladarka internetowa proponuje jako jedna z opcji serfowanie "prywatne"
Najczesciej w opcjach odrazu u gory po lewej tam gdzie naklikujemy "otworz w nowym oknie" ( albo nowe okno)
jest pod spodem jako nast. punkt otworz w Prywatnym oknie ( albo w trybie prywatnym)
wystarczy to wybrac przegladarka nie zbiera zadnych informacji ( przyn. oficialnie)
ale to wlasnie poznac ze wtedy znikaja te reklamy ktore sa pod nas dobierane.
Oczywiscie wczesniej wykasowac wszystkie cookies .

Obrazek użytkownika Magdalena

05-12-2013 [21:26] - Magdalena | Link:

ale i tak pozostaje podejrzenie, że to tylko taki plasterek ... :)

Obrazek użytkownika Poliszynel

05-12-2013 [18:48] - Poliszynel | Link:

na smartfonach są już bardzo popularne (aby nie używać kryptorekalamy:-) programy nawigacyjne które zbierają informacje od użytkowników typu czy ich pojazdy stoją, czy jadą lub jak szybko jadą, przez co określają bazę natężenia ruchu i wszystkich innych użytkowników kierują na ominięcie zatorów, aby z tego skorzystać i aby działało to trzeba też coś od siebie dać, a że Wasza poczta i połączenia są monitorowane - co z tego, dopóki formalnie nie mogą tego wykorzystać to nic się złego nie dzieje i najważniejsze, jeżeli my wiemy że oni wiedzą to staje się bronią obosieczną:-)))

Obrazek użytkownika Paweł Chojecki

05-12-2013 [19:11] - Paweł Chojecki | Link:

Warto wiedzieć, że totalna kontrola ludzi została zapowiedziana w Biblii 2 tys. lat temu np.:

On też sprawia, że wszyscy, mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na swojej prawej ręce albo na swoim czole,
I że nikt nie może kupować ani sprzedawać, jeżeli nie ma znamienia, to jest imienia zwierzęcia lub liczby jego imienia.
​Obj. 13:16-17

Technika, jaką dysponujemy, zbliża się (osiągnęła?) do tego poziomu. Pozostaje tylko pytanie o przyzwolenie społeczne i wolę, by to wprowadzić w życie.

Pozdrawiam,
Paweł Chojecki

Obrazek użytkownika Teresa Bochwic

05-12-2013 [20:58] - Teresa Bochwic | Link:

Nie mam smartfona. Wg informacji z nachalnych reklam (wchodzi się w którąś i ona to wyswietla) jestem mężczyzną powyzej 65 roku życia, zainteresowanym polityką, dietami i Bałkanami. Bardzo mnie to cieszy, dobre i to (z komputera korzysta często zięć pochodzący z Bałkanów).
Rok czy dwa lata temu byłam na wczasach zdrowotnych tzw. "oczyszczających" na Wybrzeżu. Zapłacilam na miejscu kartą bankową. Od tamej pory dostaję w mailach i przy odwiedzaniu dowolnych stron bez przerwy reklamy wczasów i diet, masaży itp., telefonują po kilkanaście razy dziennie na stacjonarny z "zaproszeniami" na badania lub pokaz medyczny z prezentami. Na wyświetlanej reklamie tłusta baba mowi w dymku "czulam się tak potwornie zanieczyszczona". Niestety, jest to zdanie często wypowiadane przeze mnie przez telefon, kiedy zachęcam znajomych do wyjazdu w to miejsce.
No, ale to pocieszające, że nie mam paranoi, o co czasem juz siebie podejrzewałam.

Obrazek użytkownika kat

05-12-2013 [21:07] - kat | Link:

od samego początku blogowania mam świadomość , iz znane sa moje dane personalne.... Ci którzy to wiedzą , wiedza również że Mars na nich . Pieprze ich wiedzę.... ze względu na nakręcane CYBY łódzkie nie podaje swoich danych w sieci.... a tym ze służb którzy mysla że przestanę pisać mówie " Nie , nie przestane , mimo że wiecie kim jestem"

Obrazek użytkownika smieciu

06-12-2013 [10:12] - smieciu | Link:

Ostatnio zdaje się ruszyła jakaś akcja z nimi związana bo chociaż nikomu się nie chwaliłem że by mi się przydał to dostałem z 5 propozycji z różnych banków i instytucji. To zwyczajanie jakaś szersza akcja mająca na celu nadania pozorów życia umierającej polskiej gospodarce.
Co do naszych danych to znajdują się one w wielu miejscach i często są zwyczajnie legalnie zdobywane i gromadzone. Co najwyżej są tu i tam nielegalnie przetwarzane i stąd wielka wiedza różnych kredytodawców itp.
Prawdą jest niewątpliwie to że smartfony czy windowsy na kompach mają w sobie kupę oprogramowania szpiegowskiego i odpowiednie służby mogą szybko dowiedzieć się prawie wszystkiego o tobie. Jednak nie mogą przesadzać z ujawnianiem takich rzeczy bo sprawa dla każdego stałaby się oczywista gdyby różne czysto prywatne rzeczy szybko znajdowały się w obiegu publicznym.
Z drugiej strony naprawdę często nie trzeba jakiegoś wyrafinowanego oprogramowania by dowiedzieć się wystarczająco dużo. Wystarczy facebook, google itp.