Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Motłoch-story.
Wysłane przez Ewaryst Fedorowicz w 02-08-2013 [21:59]
Ja się nie będę, przepraszam – obcyndalał i powiem krótko:
Motłochem, to ja się brzydzę, jak nie przymierzając glizdami.
No tak mam i nic na to nie poradzę.
Kiedy więc usłyszałem od znawców tematu, że wczoraj na Powązkach Wojskowych czekać mnie może bezpośrednie z motłochem spotkanie, tak mnie zbrzydziło, że Aviomarin musiałem przyjąć.
Ale cóż - tradycja rodzinna zobowiązuje , toteż pojechałem na Powązki i zaraz, jak tylko pod pomnikiem Gloria Victis się znalazłem, zacząłem się za tym motłochem rozglądać, żeby nie zostać przezeń zaskoczonym.
Wysoki bardzo to ja nie jestem, trudno mi więc było ten motłoch zidentyfikować.
Ale jak wiadomo - „kiedy trwoga – to do Boga!”.
Spojrzałem w prawo, a tu idzie sobie bohaterski (taka prawda - bohaterski) ksiądz Małkowski: w wyszarzałej sutannie, zbiedzony na twarzy. Oj – nie służy mu to czołganie i flekowanie zawzięte przez eminencję Nycza, nie służy.
Podszedłem do niego, przywitałem się, przypomniałem, że podczas strajku studenckiego, tuż przed stanem wojennym przychodził do nas na uczelnię otuchy dodawać.
Ksiądz się uśmiechnął, pogadaliśmy chwilę o dawnych czasach, podaliśmy sobie ręce na pożegnanie i wtedy odwróciłem się , nomen omen, w lewo.
A tam, za płotem z napakowanych anabolikami, bezszyich troglodytów z drutami wyłażącymi z uszu, ukazał mi się Krajowy Duszpasterz Establishmentu*, kardynał Nycz, w wersji, proszę wybaczyć precyzję opisu – full wypas.
Rumiany na licu, jak ta jego kardynalska purpura, biel koronek (i implantów) biła po oczach tak, że nawet milicja tak nie bije, no pisz-wymaluj Władza Centralna, albo i lepiej.
I pomyśleć, że i ćwierci zasług, jakich dla Ojczyzny poniósł nękany przez niego ksiądz Małkowski przypisać sobie taki nie może!
I wtedy natychmiast sobie uświadomiłem, gdzie motłoch, a gdzie ludzi zacni.
I od razu mi ulżyło.
Ufff…..
Komentarze
03-08-2013 [08:51] - dogard | Link: dlugo to trwala
ale dobry nawet spozniony refleks..
03-08-2013 [08:52] - Bogdanrze | Link: Smutne.
Smutne a jak prawdziwe.
Pozdrawiam
03-08-2013 [10:23] - Ewaryst Fedorowicz | Link: Bogdanrze
takie życie - cóż.
Też pozdrawiam.
03-08-2013 [12:09] - wandaherbert | Link: zacni i motloch
Niestety w tej Naszej Polsce rządzi motloch -roznej maści konfidenci,a do nich także dołączyli niektorzy Hierarchowie, a Ci co się poświecali dla Polski ,Powstancy Warszawscy ,Żolnierze Niezlomni i tysiace prawdziwych opozycjonistow z 1956,1970 i pozniejszego okresu klepia biedę.
03-08-2013 [16:20] - Ewaryst Fedorowicz | Link: @wandaherbert
tak jest i tak będzie - zero złudzeń.