Gwiazdowski podpowiada Tuskowi, jak zrabować twoje pieniądze

System kanadyjski ma sens, jeśli ma się kanadyjskie zarobki, to raz. A dwa, dlaczego Pan Gwiazdowski chce zrabowania ok. 1000 zł miesięcznie każdemu Polakowi?

Na tym polega tzw. „UPR-owski bełkot” (określenie potoczne, odnoszące się do różnych osób, niekoniecznie z UPR), że mówi się półprawdy. Taką półprawdą jest twierdzenie, że należy obniżyć koszty pracy, z czym zgadza się autor. Aż dziw, że tacy pomysłodawcy, jak Pan Gwiazdowski nie wyciągają logicznych konsekwencji swych pomysłów. Może jest to brak takiej umiejętności logicznego myślenia, a może celowy zabieg, celowe kłamstwo?

Niższy koszt pracy, tzn. przedsiębiorca mniej zapłaci, czyż nie? Czy pracodawcy podniosą pensje, skoro chcą mniej płacić? Panie Gwiazdowski, takie bzdury słyszę od 1989r. Idźmy dalej, skoro pracodawcy nie zapłacą więcej, to skąd pracownicy mają wziąć pieniądze, na swoją dodatkową składkę emerytalną? Znam wiele osób pracujących w szarej strefie, gdzie pracodawcy nie płacą żadnych składek, a pomimo tego pensje i tak są na poziomie zbliżonym do oficjalnego zatrudnienia. Proszę więc sobie darować opowiadanie bzdur o odkładaniu na swoją, wyższą emeryturę (por.: http://biznes.interia.pl/raport/OFE/news/r-gwiazdowski-system-emerytalny-moze-uratowac-zmniejszenie,1939444 ).

Wysuwając takie bzdurne pomysły, jak Pan Gwiazdowski, należy zapytać, z czego wypłacić emerytury obecnym emerytom? Przypominam, że przyszłe pokolenie pracujących na przyszłe emerytury będzie coraz mniej liczne. Żaden sąd, żaden trybunał nie zaakceptuje zabrania praw nabytych poprzez zapłacenie na swą przyszłą emeryturę. Czy Pan Gwiazdowski chce wprowadzić nowy podatek, który zastąpiłby niższe wpłaty do ZUS/FUS, który już teraz jest bankrutem?

Czy Pan Gwiazdowski chce ścigać się z kosztami pracy z Chinami, Turcją, Afryką…? A co Polsce dałoby obniżenie kosztów do poziomu najtańszego, afrykańskiego kraju? Już zaczyna działać pakt klimatyczny podpisany przez Tuska w 2008r., a wiele branż już się przenosi, albo kończy analizy w tej sprawie, by to zrobić wkrótce. Informuję Pana, że pomimo rekordowo niskich stóp procentowych, cały PIT idzie na spłatę odsetek od długów, głównie długów Tuska (por. http://interia360.pl/polska/artykul/koniec-kryzysu-w-ue-poprawa-w-ue-i-usa-dobije-budzet-tuska,64028 ). Gdy na Zachodzie skończy się kryzys, te stopy wrócą do normalnego poziomu, a więc 2-3 razy wyższego. Skąd rząd weźmie dodatkowe pieniądze na te odsetki, bo PIT już nie wystarczy. Zabierze pracownikom i z tak marnych pensji tzw. „pokolenia 1500 brutto”?

Czy Pan Gwiazdowski wie, kto to był Henry Ford? Skonstruował samochód Ford, czyż nie? A może wie Pan, że wynalazł też taśmę produkcyjną? W dyskusji o kosztach pracy Pan Ford zauważył jeszcze coś, co Pan Gwiazdowski winien wypisać sobie na czole, miast bełkotać co i rusz bzdury. Otóż, Pan Ford stwierdził, że w godzinach pracy robotnik jest pracownikiem, a po godzinach pracy jest konsumentem. Jeśli ten pracownik otrzyma głodowy zarobek, jest żadnym klientem! Jakież było oburzenie ówczesnej finansjery, bankierów, innych przedsiębiorców, mediów. Obstrukcja totalna ze strony ówczesnych „Gwiazdowskich” i co?

Samochody Ford kupowali początkowo prawie wyłącznie pracownicy Forda, fabryka się rozwijała, właściciel powiększał zyski. Zauważyli to inni przedsiębiorcy, poszli w ślady Forda, a ówcześni „Gwiazdowscy” wywiesili białą flagę. Takie podejście przedsiębiorców zbudowało bogatą Amerykę. Przyszły nowe pokolenia przedsiębiorców, którzy dla zwiększenia zysków zaczęły przenosić produkcję za granicę, bo tam są niższe koszty pracy, a Amerykanie zaczęli stawać się coraz ubożsi. Aktualnie biała rasa poziomem biedy już zrównała się z czarną rasą.

Pan Gwiazdowski kosztami pracy chce ścigać się z Afryką, ale to droga w jedną stronę. Biedni pracownicy będą kupować tyle, ile wyniesie ich realne wynagrodzenie, czyli coraz mniej. Proszę nie brać pod uwagę średniej pensji, tylko średnią przedziałową. Emeryci także mieliby dostać znacząco mniej. Przyszłych pracowników także będzie mniej, więc totalne załamanie konsumpcji. Nie będzie konsumpcji, kolejni pracownicy staną się zbędni, a gdy ci będą bez pensji, nie pójdą na zakupy, więc kolejni pracownicy będą zbędni … i tak dalej, aż do totalnego krachu.

Problem z Panem Gwiazdowskim polega na głoszeniu półprawd i na niewyciąganiu logicznych tegoż konsekwencji. Niskie koszty pracy nie podniosą konsumpcji, a emeryci dostaną znacząco mniej, więc konsumpcja spadnie. Kto wtedy będzie zatrudniał dodatkowych pracowników, jeśli nie będzie zbytu na towary i usługi? Bajdurzenie o wzroście zatrudnienia, to bełkot totalny. A skąd Pan Gwiazdowski weźmie pieniądze na wypłaty emerytur? Czyżby z nowych podatków? A pamięta ktoś obniżkę VAT za Millera, gdzie w sklepach miały spaść ceny? Nic takiego nie nastąpiło. Tak samo byłoby ze wzrostem zatrudnienia.

A może pomysł posłanki PO, która chciała eutanazji ludzi starych - link: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Poslanka-Mucha-szokuje-starsi-ludzie-to-klopot,wid,13093387,wiadomosc_prasa.html. Wtedy Panie Gwiazdowski składki emerytalne w ogóle byłyby zbędne? Jak sam Pan widzi, w szkodliwych pomysłach ma Pan konkurencję.

Zastanawiam się, skąd biorą takich „Gwiazdowskich” ze szkodliwymi dla Polski pomysłami? Jeszcze więcej takich „Gwiazdowskich”, a Polska wyludni się całkowicie (http://biznes.interia.pl/praca/news/polsce-grozi-wyludnienie,1866023)? Czy taki jest cel tego typu bzdurnych pomysłów? Ten bzdurny pomysł swego czasu wygłosił, a jakże, Walduś Pawlak z PSL. Niech się nam Pawlak i PSL z tych szkodliwych pomysłów wytłumaczą (link: http://biznes.onet.pl/emerytury-koscia-niezgody,18543,3195585,1,prasa-detal). System emerytalny może uratować przyszłe pokolenie, którego … nie ma. Oprócz likwidacji biedy, należy zwiększyć realne pensje i zatrudnienie. Pomysł Gwiazdowskiego idzie w odwrotną stronę, a przyszłego pokolenia, przez takie pseudo pomysły tym bardziej nie będzie.

Ten powyższy link tłumaczy, skąd taki pomysł. Otóż Szanowni czytelnicy, w tym projekcie emerytura ma wynieść ok. 700 zł/mies. (tyle otrzymują rolnicy), a aktualna średnia emerytura w Polsce ok. 1700 zł/mies.. Tak więc Tuskowi i Rostowskiemu obrabowanie Polaków z oszczędności w OFE nie wystarczy i jest jeszcze za mało. Jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniądze, czyli statystycznie o ok. 1000 zł/mies. do zrabowania każdemu statystycznemu emerytowi. Podatek PIT płacony na odsetki od długów Tuska nie wystarcza już na ich spłatę, więc Gwiazdowski podpowiada, aby statystyczny emeryt dorzucił po 1000zł/mies., aby żyło się lepiej co niektórym, międzynarodowej lichwie i PO.

Rostowski na swą angielską emeryturę przeszedł w wieku 59 lat (link: http://emerytury.wp.pl/kat,7531,title,Rostowski-miesiecznie-dostaje-17-400-zl-emerytury-i-16-700-pensji,wid,15497148,wiadomosc.html), a ty Polaku lugaj prawie do samej śmierci (do 67 lat życia), a w ostatnich chwilach życia głoduj. Gwiazdowski podpowiada Tuskowi, jak zabrać/zrabować Polakom kolejne pieniądze. Pomimo tego, skoro nie ma przyszłego pokolenia przyszłych pracujących (wyjechało i wyjedzie na Zachód za chlebem), to przyszłe zobowiązania emerytalne rządu są na poziomie wyższym, niż 3 bln. zł. W ZUS/FUS są jedynie „uśmiechy Tuska”, wirtualne zapisy, za które nic w sklepie nie kupimy. Jeśliby ktoś pytał, dlaczego Gwiazdowski i jemu podobni proponują zrabowanie nam Polakom takich gigantycznych pieniędzy, ma chyba część odpowiedzi.

Naprawą problemu ZUS jest sprawienie, że Polaków będzie stać na posiadanie dzieci, a te dzieci będą miały w Polsce godziwą pracę. To kosztowałoby zaledwie mały ułamek z owych 3 bln. zł z przyszłych zobowiązań emerytalnych rządu, jeśli tego nie zrobimy. Cóż z tego, skoro Rostowski ma problemy z rachunkami (pomijam tegoroczny budżet) i jedyne co mu wychodzi, to rabowanie kolejnych pieniędzy nam Polakom. Pomysły Gwiazdowskiego, tak jak podniesienie wieku emerytalnego przez Tuska do 67 lat idą w przeciwną stronę.

Na koniec przeróbka starego hasła z PRL: „Polaku, poprzyj PO-PSL-Ruch Palikota czynem, umrzyj przed terminem, a jak nie, Mucha Ci pomoże” - link wyżej. Panie Gwiazdowski, przeproś nas za swe mądre inaczej pomysły. Czy Centrum im A. Smitha popiera te antypolskie pomysły. Jeśli nie, Pan Gwiazdowski winien wylądować w podskokach na bruku i niech zajmie się pracą, do której nie są wymagane jakiekolwiek kwalifikacje.
Piotr Solis