Rostowski na emeryturze w wieku 59 lat, a ty haruj do 67

Rostowski przeszedł na angielską emeryturę w wieku 59 lat, a równocześnie przeforsował ustawę, która zmusza Polaków, aby harowali prawie do samej śmierci, czyli do 67 roku życia. To nie koniec rabunku, bo faktycznie zabiera Polakom realne pieniądze zgromadzone w OFE!

Myślicie, że to koniec grabieży Polaków? Więc po kolei. Na początek ustawa z 21.11.2008r. - Dz.U. 228 poz. 1507 (więcej: http://interia360.pl/artykul/rzad-po-psl-nienawidzi-kobiet-i-wymierza-im-kare-finansowa,45192), która pozbawiła Polaków dziedziczenia OFE, a miast tego wprowadziła w Art.19 zapis o tzw. wypłatach gwarantowanych, czyli 37 emerytur minus wypłacone. Dlaczego 37 emerytur, a nie 50? Według statystyk GUS, w 68 r. życia następuje pierwsza, duża fala wymierania roczników. Tak więc, ze statystycznego punktu widzenia rząd i tak te pieniądze wypłaci. Mówiąc inaczej, Polacy otrzymali wówczas przysłowiowe Inflanty, bo jeśli np. ubezpieczony umrze po odebraniu 36 emerytur, rodzina otrzyma tylko 1 emeryturę, a jeśli później, nie otrzyma nic.

Reforma z 01.04.1999r. wprowadziła zasadę, że każdy ma taką emeryturę, ile uzbiera składek. Po uchwaleniu odpowiednich ustaw pojawiły się kontrowersje, że niby dlaczego kobiety mają być pokrzywdzone w związku z faktem, że to one rodzą i wychowują dzieci, a więc nie odprowadzają w tym czasie składek. Dlatego w Kodeksie Rodzinnym i Opiekuńczym (w skrócie KRO) w Art.31, p.3 wprowadzono zapis: "Do majątku wspólnego należą w szczególności: p.3) środki zgromadzone na rachunku otwartego lub pracowniczego funduszu emerytalnego każdego z małżonków".

KRO wymienia literalnie kapitały zgromadzone w OFE, jako współwłasność małżonków. Ten zapis w KRO został wprowadzony po to, by nowa reforma z 1999r. nie krzywdziła kobiet. Powyższa ustawa PO-PSL bezprawnie wprowadziła krzywdzący kobiety zapis z powrotem, a Rzecznik Praw Obywatelskich na te bezprawie nie zareagował. W związku z tym powstaje pytanie, czy nazwa tej instytucji jest właściwa?

Rostowski z Tuskiem systematycznie włamują się do funduszy zgromadzonych w KRD (Krajowa Rezerwa Demograficzna), która była gromadzona na okres, gdy będą poważne problemy demograficzne. Cóż, Tusk uważa, ze powinno się mu żyć lepiej, eleganckie kiecki (sukienki) dla jego osobistej żony sfinansowane z naszych podatków kosztują, powstałą dziurę w budżecie trzeba „zasypać”, stąd włam do KRD.

Przed wyborami z 2011r. Tusk z Rostowskim zabrali część składki do OFE, tłumacząc, że robią to, aby nie podwyższać wieku emerytalnego. Po wygraniu wyborów natychmiast podnieśli wiek emerytalny do 67 lat, tym razem tłumacząc, że robią to, aby nie likwidować OFE, a poza tym, aby rozwiązać problemy z demografią. Minęło niewiele czasu, a już mamy projekty, które faktycznie zlikwidują OFE. Tym razem tłumaczy, że utrzymywanie OFE podniosłoby przyszłe podatki. Będzie, jak powyżej, czyli kolejny blef Tuska i podwyżka podatków i to wkrótce, o ile dalej będzie rządzić. W roku 2013 mamy ujemny przyrost demograficzny i który to przyrost/spadek z roku na rok będzie się pogłębiał.

Ruszyła machina propagandowa, ile to więcej emerytury otrzymamy z ZUS. Problem w tym, że nasze pieniądze na nasze przyszłe emerytury są wypłacane obecnym emerytom, a na koncie w ZUS są jedynie wirtualne zapisy, uśmiechy Tuska. Nie ma i przy tak nieudolnym rządzie Tuska nie będzie pokolenia przyszłych płatników na przyszłe emerytury, więc wirtualny zapis W ZUS będzie nadal wirtualny. Podwyższenie wieku emerytalnego do 67 lat nie rozwiązało problemów demograficznych, a likwidacja OFE także nie rozwiąże tego problemu. Rząd dba jedynie o swoje dobre samopoczucie, dba o fundusze na cygara i sukienki, a ty Polaku haruj do samej śmierci. W zamian za harówę, otrzymasz na starość, do wyboru, albo wirtualne zapis w ZUS, albo uśmiech Tuska. Ani za jedno, ani za drugie, niczego w sklepie nie kupisz.

Myślisz Polaku/Polko, że lista grabieży kończy się na powyższym? Iluzja, bzdura, bo Rostowski przygotował projekt ustawy, która pozwoli „zabezpieczyć” (zabrać) pieniądze z kont w bankach, biurach maklerskich itd. (por. http://interia360.pl/artykul/rostowski-zabierze-polakom-pieniadze-z-kont-bankowych,63518 ). Rostowski tłumaczy się, że takie działania zostałyby podjęte wobec osób, które podwładni Rostowskiego podejrzewaliby o niecne praktyki. Problem w tym, że dla Polskiego fiskusa podejrzanym jest każdy potencjalny podatnik, a więc każdy z nas. Do tego, zgodnie z projektem ustawy, takie działania byłyby poza sądową kontrolą.

A co z III filarem, z IKE itd.? Casus Cypru pokazuje, że w trudnej sytuacji państwo ma prawo obrabować obywateli. Czy to teoria? Niestety, ujemna demografia (por. http://biznes.interia.pl/praca/news/polsce-grozi-wyludnienie,1866023) sprawi, że za 40 lat będzie jedynie 32 mln. obywateli. Ten skrajnie czarny scenariusz i tak nazwałbym optymistycznym. To dlatego, że coraz mniejsza liczba pracujących będzie utrzymywać coraz większą liczbę pracujących. Spowoduje to gigantyczny wzrost obciążeń fiskalnych i para fiskalnych, co z kolei zmusi kolejnych Polaków do ucieczki z kraju.

To może lepiej inwestować w nieruchomości? Przypominam, że jak miecz Damoklesa wisi nad Polakami tzw. podatek katastralny (por. http://interia360.pl/artykul/podatek-katastralny-zmowa-milczenia-politykow,48616). Moim artykułem sprawiłem, że na razie Tusk nie spuścił tego miecza na głowy Polaków, ale, jak mawia stare porzekadło: „Co się odwlecze i tak nie uciecze”. Jak sądzicie, skąd samorządy wezmą pieniądze na tzw. „wkład własny” związany z inwestycjami ze środków unijnych na lata 2014-2020? Gmin i miasta już są w większości przypadków zadłużone ponad miarę.

Jest źle, Polacy są obdzierani z przysłowiowej skóry, więc rządzący starają się zachowywać przyzwoicie? „A na wyspach Bergamutach …”, chciałoby się zacytować bajkę, ale to nie je bajka (z przekąsem). Z naszych podatków i ze zrabowanych Polakom pieniędzy „biedna” ferajna Tuska i Rostowskiego kupuje sobie w przeogromnych ilościach alkohole, garnitury, cygara, sukienki i wiele innych pożytków. Jakoś trzeba sobie odreagować trud łupienia Polaków.

Osobny temat, to Rostowski, główny promotor antypolskich ustaw, także tej, która podwyższyła wiek emerytalny do 67 lat. Mogłoby się zdawać, że ze zwykłej przyzwoitości, dając przykład, sam przejdzie na emeryturę w wieku 67 lat. Cóż, ustawy Rostowskiego dotyczą parobków, za których, pewnie uważa Polaków, bo jak inaczej to zinterpretować? Artykuł pod linkiem: http://emerytury.wp.pl/kat,7531,title,Rostowski-miesiecznie-dostaje-17-400-zl-emerytury-i-16-700-pensji,wid,15497148,wiadomosc.html. Tusk awansował Rostowskiego na stanowisko wicepremiera, co jest swoistą nagrodą za złupienie Polaków.

Piotr Solis