Otrzyjcie już łzy....

....i zacznijcie liczyć!!!
Upiekłam, ugotowałam, usmażyłam, pomalowałam, poświęciłam – usiadłam w końcu :)
Herbata,  gazeta – a co w gazecie? Oczywiście OFE.
No to otworzyłam sobie taką stronkę, co się nazywa procent składany  i policzyłam.
Załóżmy, że pracujesz, biedny Czytelniku, 40 lat (przyjmuję, że będą przerwy, bezrobocia, studia itp.). Masz własna firemkę i płacisz ten tausend miesięcznie. Ja wiem, że inflacja, że zmiana wartości pieniądza itp. ( tudzież asteroida, tsunami i wszelkie nieszczęścia) – ale policzmy w cenach bieżących, zakładając skromniutko, że wkładamy na takie konto, gdzie nam dają raptem 0,5% więcej niż inflacja.
W listopadzie 2012 inflacja wynosiła 2,8 % - powiedzmy, że wkładamy na 3,3% zysku rocznie z kapitalizacja miesięczną. Co po 40 latach i jednym miesiącu daje nam MILION zł!
Zgromadzony kapitał wystarcza (przy zachowaniu stopy oprocentowania) na 22 lata emerytury na poziomie 5000 zł miesięcznie ( z uwzględnieniem podatku Belki i inflacji 3%), co daje po uwzględnieniu zmian wartości pieniądza po latach   realną wypłatę o wartości dzisiejszych 2,800 zł  miesięcznie - trochę pozaokrąglałam, jak ktoś chce, może sam policzyć różne warianty :)
To tak do przemyślenia na „po świętach”.
A na razie..
 

Wszystkim PT Czytelnikom,
Komentatorom, Blogerom,
Przyjaciołom -
tę piękną pieśń wielkanocną dedykuję.
Chrystus zmartwychwstał – prawdziwie zmartwychwstał!
Alleluja!

 

YouTube: