KTO TAK NAPISZE O POWSTANIU STYCZNIOWYM?

Od lat trwa dyskusja o sensowności powstań. Jak jednak ocenić je z perspektywy biblijnej? Jakie stąd płyną wnioski dla współczesnych Polaków?

po śniegu
Artur Grottger „Krzyżem po śniegu”

Bóg przedstawiony w Biblii jest Panem historii. On daje powodzenie wojnom i on dopuszcza do klęsk. On określa czas i obszar funkcjonowania państw i narodów:

Z jednego pnia wywiódł też wszystkie narody ludzkie, aby mieszkały na całym obszarze ziemi, ustanowiwszy dla nich wyznaczone okresy czasu i granice ich zamieszkania, Dz. Ap. 17:26

Jeśli więc tak jest, a nasz naród trwa przy Bogu, to skąd nasze klęski i likwidacja państwa? Rozumiał tę zależność najsławniejszy katolicki kaznodzieja, ksiądz i jezuita, autor kazań sejmowych z końca XVI wieku, Piotr Skarga. Tak to wyjaśnił elicie politycznej I RP:

"(...) Przezacni Panowie, stójcie mocno przy jednej katolickiej wierze, która jednego Boga w Trójcy i jednego Chrystusa ukazuje; a królestwo wasze i Rzeczpospolita wasza stać będzie. A jeśli się do innych obcych wiar i do innych Chrystusów fałszywych i próżnych, które heretycy przynoszą, udacie: i wy, i król wasz, i z królestwem waszym poginiecie.(...)" Kazanie piąte: „Jako katolicka wiara policyj i królestw szczęśliwie dochowywa, a heretyctwo je obala”, rok 1597.

Ks. Skarga wyraził się bardzo jasno, co warto docenić (szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy powszechnymi cechami religijnych wypowiedzi są zawiłość, brak sensu i możliwość różnego rozumienia). Gdy nasze państwo było u szczytu potęgi, gdy znaczna część szlachty i magnatów wyznawała protestantyzm, a katolicy byli w Senacie w mniejszości, gdy panowała u nas tolerancja religijna, a elita wzbiła się na takie wyżyny rozumu i ducha, jak Konfederacja Warszawska (akt pełnego równouprawnienia szlachty, niezależnie od wyznania, w prawie publicznym i prywatnym), ks. Skarga wzywa do odwrócenia tych zmian, by ocalić państwo. Ewentualny upadek królestwa wiąże sztywno z wiarą w niekatolickich, fałszywych Chrystusów i pójściem za heretyckimi „obcymi wiarami”.

Jak wiemy, Zygmunt III Waza poszedł za radą Jezuity i poprowadził państwo w kierunku umocnienia religii katolickiej - przestał respektować postanowienia Konfederacji Warszawskiej i z impetem nasilił kontrreformację. Apogeum jego katolickości było odrzucenie propozycji trwałego zhołdowania Rosji poprzez koronację na cara jego syna Władysława w obrządku prawosławnym (w wyniku tego zamiast dynastii Zygmuntowiczów na tronie Rosji zasiadła dynastia Romanowów z wszelkimi tego dla potomnych konsekwencjami…). Jego syn, sam będąc jezuitą i kardynałem, posunął rekatolizację Polski jeszcze dalej - 6 kwietnia 1654 roku król Jan Kazimierz podpisuje dekret nakazujący wygnanie z Rzeczypospolitej wszystkich cudzoziemców-innowierców. W następnym roku nie było już państwa polskiego…

Rzeczpospolita odeszła od polityki tolerancji, poszanowania wolności religijnej i otwartości na obcych przybyszów prześladowanych w swojej ojczyźnie. Czy upadek państwa otworzył oczy króla i elity (Bóg dał taką szansę – Szwedów dość szybko pokonano)? Czy jednak powrócono do fundamentów RP? Czy zrozumiano, jakie były skutki dominacji katolicyzmu i dyskryminacji innych wyznań? Król, jako lekarstwo na nieszczęścia, jakie przyniosła dla  RP kontrreformacja, zaaplikował… jeszcze więcej katolicyzmu! Złożył śluby lwowskie, ogłaszając Maryję Królową Polski i skazał arian na banicję lub przejście na katolicyzm. Jego niechlubne panowanie kończy się smutnym akcentem – w roku 1668 uchwalono prawo, by odstępstwo od katolicyzmu karać śmiercią.

Wróćmy do alternatywy ks. Skargi. Pójście za fałszywymi Chrystusami miało niechybnie sprowadzić na państwo zagładę. Pod Wazami Rzeczpospolita poszła za katolickim Chrystusem i gdzie wylądowała? Państwo konało jeszcze w konwulsjach przez ponad sto lat – było to przecież największe powierzchniowo królestwo ówczesnej Europy – ale skończyło rozebrane pomiędzy sąsiadów.

Nasi przodkowie nie mogli się z tym pogodzić i kilkakrotnie zrywali się do powstań. Ale znów, im bardziej były one katolickie, tym większą ponosiły klęskę i bardziej niszczyły dorobek I RP. W tym porządku Powstanie Styczniowe było wręcz wzorcowo katolickie. Nie licząc symboliki, w znacznej mierze opierało się na konspirującym duchowieństwie, dwóch zakonników kanonizował Jan Paweł II, a naczelnik Romuald Traugutt jest kolejnym kandydatem na katolickie ołtarze (za ks. T. Isakowiczem–Zaleskim, GP). A jednak było najbardziej dotkliwe dla narodu, a najmniej dla zaborcy (konkurencją może tu być tylko Powstanie Warszawskie).

Nie ma wielu narodów, które z takim uporem, zapamiętaniem i bohaterstwem graniczącym z szaleństwem podejmowałyby walkę o odzyskanie wolności. Nie ma też narodu bardziej doświadczonego klęskami i tragediami. Jedyne podobieństwo znajduję w losach Żydów przed Chrystusem, którzy na przestrzeni kilkuset lat wzniecali kolejne krwawo tłumione powstania przeciw coraz to nowym okupantom. Apostoł Paweł, gorliwy patriota, tak oceniał ich postawę wobec Boga:

„Daję im bowiem świadectwo, że mają gorliwość dla Boga, ale gorliwość nierozsądną; bo nie znając usprawiedliwienia, które pochodzi od Boga, a własne usiłując ustanowić, nie podporządkowali się usprawiedliwieniu Bożemu.” Rzym. 10:2-3

Warto pochylić się nad tą diagnozą. Dlaczego nasza niezwykła gorliwość i poświęcenie dla Ojczyzny nie mają Bożego błogosławieństwa? Nasi przodkowie odpowiedzieli sobie na to bluźnierczą koncepcją mesjanistyczną – Polska Chrystusem narodów. Nasze klęski i cierpienia uznali za dowód szczególnej Bożej miłości i wybrania. Może jednak warto pójść za tokiem rozumowania ks. Skargi – nasi przodkowie pod koniec XVI wieku, dokonując zwrotu ku katolickiej kontrreformacji, poszli za „fałszywym Chrystusem” i stracili królestwo.

Z tej perspektywy jawi się prosta droga do jego odzyskania – musimy na poziomie wizji państwa wrócić do ideałów Złotego Wieku, a na poziomie indywidualnym zwrócić się do prawdziwego Chrystusa - Chrystusa objawionego w Biblii, który złożył raz na zawsze jedną, doskonałą Ofiarę za wszystkie nasze grzechy; Chrystusa, który nie potrzebuje żadnych pośredników ani rytuałów na drodze do naszych serc; Chrystusa, który całkowicie za darmo daje nam życie wieczne; Chrystusa, któremu każdy z nas świadomie i osobiście musi otworzyć drzwi swego serca, jeśli chce spędzić z nim resztę życia tu na ziemi i wieczność w niebie (por. Hebr. 10:1-18, 1 Tym. 2:5, Kol. 2:20-23, Obj. 3:20, Efez. 2:8-9, 1 Jan. 5:11-13).

Jeśli Pan domu nie zbuduje, Próżno trudzą się ci, którzy go budują, Jeśli Pan nie strzeże miasta, Daremnie czuwa stróż. Ps. 127:1

Artykuł pochodzi ze styczniowego numeru miesięcznika "idź POD PRĄD", który jest dostępny w kioskach RUCH, EMPiK i GARMOND w cenie 3 zł (roczną prenumeratę w cenie 40 zł można zamówić pod telefonem: 502 211 360 lub pisząc na adres: knp@knp.lublin.pl).

ipp 101

Zapraszam do siebie na Twittera. Oto kilka ostatnich wpisów:

"@BrzuszekB @Samueljrp Lud jest głupi - zgoda, ale jak wróg w Polsce lży Boga? W mojej opinii, to fałszywa pobożność lży go najbardziej Iz 1:13-15"

"@cezarygmyz Na tej samej zasadzie w Polsce "drukuje się" sondaże. Głupotą jest więc ich poważne analizowanie."

"@SteveMullUSA Pięknie byłoby, gdyby świat uczył się na błędach. Niestety, jako ludzkość popełniamy te same błędy, tylko z większym rozmachem."

Tu moje najnowsze kazanie:

KOŚCIÓŁ TO NIE ZABAWA!  (kontynuacja tematu: SZYK BOJOWY KOŚCIOŁA)

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika rob2004

30-01-2013 [08:56] - rob2004 | Link:

Panie Pawle - kiedy atakuje Pan konkretnych biskupów za konkretne winy - zgoda.
Kiedy jednak "wali" Pan w czambuł w katolicyzm jako taki tu zgody być nie może.
Nie rozpoczynajmy wojny religijnej, ale wojnę na argumenty z konkretnymi osobami i przeciw konkretnym osobom.
Nie będę się długo rozpisywał, więc napiszę tylko w kilku punktach:
1. Powstanie miało sens:
- powstrzymało "brankę" z której po 15 letniej służbie wojskowej wracało do domu jedynie 10% "poborowych" (skoro już ginąć to lepiej za Ojczyznę, czy w służbie carowi gdzieś na turkmeńskich stepach?).
- pozwoliło postawić jasną i klarowną linię w podziale na "my" i "oni" (plewy zostały rozdzielone od ziarna - do powstania styczniowego współpraca z caratem była powszechna i nie w pełni ganiona)
- zbudowany został fundament na budowanie polskiego narodu, który już wkrótce odrodzić się miał po 120 latach niczym feniks z popiołów (choć i to określenie jest nie do końca właściwe, gdyż do powstania styczniowego można mówić raczej o szlachcie, chłopach i mieszczanach niż o narodzie polskim)
- powstańcy byli jak biblijne ziarno, które spadło na ziemię. Wszystkim się zdawało, że zgniło, że zmarniało a ono po latach stukrotny plon wydało.
2. Katolicyzm jest, był i będzie korzeniem skąd wyrasta nasz naród.
Ani ja, ani Pan tego nie zmienimy.
Radzę zauważyć, że protestantyzm nie powstał po to aby katolicyzm zniszczyć ale po to aby zreformować i naprawić jego niektóre wypaczenia.
Dlatego takiemu "protestantyzmowi" rękę jako "katol" mogę podać.
Takiemu jednak, który w katolicyzmie widzi samo zło, który zarzuca koronowanie Maryi Panny na Królową Polski - już nie.
3. Nie katolicyzm był przyczyną upadku Rzeczpospolitej lecz upadek szlachty po "potopie szwedzkim".
4. Zgoda co do błędu Zygmunta III Wazy na temat braku przyzwolenia przyjęcia przez Władysława (IV) prawosławia i koronowania go na cara Moskwy.
To tyle.
Pozdrawiam i po raz kolejny o opamiętanie się przed wstrzymaniem wojny religijnej proszę.

Obrazek użytkownika uh

30-01-2013 [09:24] - uh | Link:

"Katolicyzm jest, był i będzie korzeniem skąd wyrasta nasz naród." - z tego co pamiętam z historii to nie Rzym zakładał Państwo Polskie, chrzest był po to, aby Niemcy na nas nie napadli, a Bolesław Chrobry musiał ustanowić w Polsce biskupstwo aby państwu podnieść znaczenie. W związku z tym religia katolicka w Polsce to wynik polityki, a dopiero później wiary.
"który zarzuca koronowanie Maryi Panny na Królową Polski - już nie." - czy jako katolik nie wolałby Pan koronowanie Chrystusa na Króla Polski?
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Paweł Chojecki

30-01-2013 [14:57] - Paweł Chojecki | Link:

To przykład braku zdolności Polaków do krytycznego myślenia - episkopat niedawno potępił działania na rzecz intronizacji Chrystusa Króla, a jednocześnie w kościołach odmawia się litanie do Maryi Królowej Polski...
Nic dziwnego, że TVN i GW tak łatwo mieszają w głowach narodu.

Pozdrawiam,

Paweł Chojecki

Obrazek użytkownika rob2004

30-01-2013 [16:28] - rob2004 | Link:

Panie Pawle - dobrze Pan wie, że jako "natankowiec" jestem za koronowaniem Chrystusa na Króla Polski więc w mojej głowie Episkopat nie miesza.

Nie będę odpisywał na inne zarzuty osób, które w ogóle mieszają chrześcijaństwo i katolicyzm pisząc jakieś bzdety o Rzymie i o jakiejś polityce.
Widać od razu, że te słowa pisze antychrześcijanin i ateista.

Wracając do Pana słów, że nie chce Pan unikać pewnych tematów - proszę ich nie unikać tylko kiedy zajmiemy się Polską skoro będziemy budować teraz religijne barykady przeciw sobie?

Obrazek użytkownika Paweł Chojecki

30-01-2013 [17:51] - Paweł Chojecki | Link:

Doskonale Pan wie, że Pańskie stronnictwo w KK jest nieliczne i traktowane jak niebezpieczna sekta - wiec argument, że Panu "nie miesza" jest pozbawiony podstaw.
Co do istoty sporu - proszę zwrócić uwagę na komentarz Pst - wyraża on również moje przekonania. Reformacja miała na celu uzdrowienie katolicyzmu - to prawda. Ale nie napisał Pan jak KK na nią zareagował - wyklęciem lutra i soborem trydenckim, który uchwalił m.in. to:

Jeśli ktoś twierdzi, że wiara usprawiedliwiająca jest tylko ufnością w miłosierdzie Boga, który odpuszcza grzechy ze względu na Chrystusa, albo że ta ufność jest jedynym źródłem usprawiedliwienia – n. b. w.    sobór trydencki kanon 12 (za Breviarium Fidei str. 328)

W tym momencie KK zamknął sobie drogę do reformy (dekrety soborów mają klauzulę nieomylności, a więc i niezmienności). Protestanci uważają za Biblią, że usprawiedliwienie z grzechów jest tylko i wyłącznie w zaufaniu Chrystusowi. Katolicyzm uznał to za herezję. Nie ma pola do zgody.

Napiszę z innej strony. Wyobraźmy sobie, że nasi przodkowie nie usłuchaliby ks. Skargi i poszli za protestantyzmem. Czy dzisiaj, po wiekach klęsk, jakie spadły na nasz naród i państwo od tamtych czasów (zakładając ten sam rozwój wypadków historycznych), nie byłoby w obowiązku polskich patriotów wołać: To przez protestantyzm Bóg nawiedził nas tymi klęskami! Czy i w takim przypadku nazwałby to Pan "wzywaniem do wojny religijnej"??????

Pozdrawiam,

Paweł Chojecki

Obrazek użytkownika rob2004

31-01-2013 [09:18] - rob2004 | Link:

Co do historii i protestantyzmu ....

W 1655 roku Rzeczpospolitą zalała protestancka Szwecja doprowadzając do ruiny szlachtę, która odtąd za miskę soczewicy zaczęła sprzedawać swój głos w sejmikach u możnowładców.
Najbardziej agresywnym, a jednocześnie najbardziej zdradzieckim zaborcą Rzeczpospolitej były Prusy - również państwo protestanckie.

Wiele więc krzywdy z pewnością zaznali protestanci w Polsce, ale i wiele tej krzywdy do Polski przynieśli.

Co do klęsk spowodowanych wybraniem katolicyzmu ....

Niektórzy mówią:

"Koronowanie Maryi Panny na Królową Polski nic nie dało! Polska i tak wszystko straciła, przegrała, upadła! Cóż to więc za królowa, która pozwala na upadek swoich poddanych?".

Inni odpowiadają:

"Upadliśmy tak jak upadł Chrystus. Ale może to właśnie dzięki sprawstwu Królowej Polski odrodziliśmy się w XX wieku jako naród i jako państwo?".

Jak Pan widzi głosy są różne.

Co do samego protestantyzmu dziś - wiele jest nieprawidłowości w Kościele katolickim ale to i tak pikuś w porównaniu do tego co dzieje się w kościele protestanckim (patrz "Postęp po Szwedzku").

Proszę mi powiedzieć - jako chrześcijanin jak mogę zgodzić się na pastorów sodomitów dających śluby kościelne parom homoseksualnym?

Panie Pawle - "źdźbło w oku bliźniego zobaczycie w swoim belki nie widząc".

Pozdrawiam

ps. Panie Pawle - Pax między chrześcijany.

Obrazek użytkownika Paweł Chojecki

31-01-2013 [10:21] - Paweł Chojecki | Link:

"Jak Pan widzi głosy są różne." - Właśnie o tę różnorodność mi chodzi - wyraziłem to w tytule. O tych tematach się obecnie na polskiej prawicy nie dyskutuje - stąd między innymi jej mizeria intelektualna.

"Co do samego protestantyzmu dziś - wiele jest nieprawidłowości w Kościele katolickim ale to i tak pikuś w porównaniu do tego co dzieje się w kościele protestanckim (patrz "Postęp po Szwedzku")." - To fałszywe uogólnienie. Bierze Pan skrajność i czyni ją normą. To tak, jakby napisać, że wszyscy księża są jak ks. Sowa i pastorzy w porównaniu z nim to herosi polskości. Protestantyzm nie stanowi monolitu organizacyjnego.

"Proszę mi powiedzieć - jako chrześcijanin jak mogę zgodzić się na pastorów sodomitów dających śluby kościelne parom homoseksualnym?" - to dyskusja z poziomu; "Jak Pan może przyjmować Komunię z ręki księdza pedofila?"

"Panie Pawle - "źdźbło w oku bliźniego zobaczycie w swoim belki nie widząc". Zarzut nieprawdziwy. O odstępczych pastorach i kościołach protestanckich pisuję z jeszcze większa odrazą.

"Pax między chrześcijany" - chyba nie zwrócił Pan uwagi na mój wpis o soborze trydenckim. Kościół Rzymski odciął się wtedy od fundamentu chrześcijaństwa - wystarczalności Ofiary Jezusa na Krzyżu dla naszego zbawienia.

Pozdrawiam,

Paweł Chojecki

PS

Za żaden kościół nie warto oddawać życia - tylko dla Chrystusa! Stąd nasi przodkowie mieli na sztandarach nie "Kościół, Honor, Ojczyzna", ale co innego. Tu tkwi fundamentalna różnica.

Obrazek użytkownika rob2004

31-01-2013 [13:51] - rob2004 | Link:

Panie Pawle - pozwoli Pan, że zostanę przy swoim.

Nie przekona mnie Pan do protestantyzmu z jednego powodu - byłem w kilku krajach protestanckich i zobaczyłem tam mizerię, która nie jest tam skrajnością lecz powszechnością.

Myślę, że każdy powinien walczyć z brudami na swoim podwórku.

Cieszę się, że je Pan widzi w również kościołach protestanckich choć ilość artykułów opisujących problemy tego pierwszego są w znacznej mierze mniej liczne niż te krytykujące zachowanie kościoła katolickiego.

Myślę, że lepiej będzie jeśli "sprzątanie" w kościele katolickim zostawi Pan "katolom".

Któż by chciał, aby sąsiad ustawiał mu meble w jego mieszkaniu?

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Paweł Chojecki

31-01-2013 [14:13] - Paweł Chojecki | Link:

Czy był Pan w południowych stanach USA? Jeśli nie, to nie ma Pan wglądu w protestantyzm, o którym piszę i który reprezentuję. Zarzut powierzchowności świadczy dobitnie o nieznajomości tematu.

Ja nie ustawiam mebli w kościele katolickim, pokazuję tylko, jak to umeblowanie niszczy Polskę. Czy odmawia mi Pan tego prawa jako Polakowi?

Pozdrawiam,

Paweł Chojecki

Obrazek użytkownika rob2004

31-01-2013 [17:24] - rob2004 | Link:

Panie Pawle - jesteśmy w Europie więc piszę o protestantyzmie, który Polskę otacza tuż za miedzą.
Historycznie, geograficznie, mentalnie i jak Pan tam jeszcze chce daleko nam do Texasu i Teksańczyków (nawet jeśli o jego niepodległość czynny udział brali weterani powstania listopadowego).
Tak więc jeśli protestantyzm panowałby w Polsce jako religia wiodąca to z powodu bliskości terytorialnej bardziej przypominałby pewnie dziś ten z Niemiec czy Szwecji niż południowych stanów USA.

Powiem więcej - konserwatyzm polskiego kościoła protestanckiego dlatego jest tak silnie zakorzeniony i odporny na wpływy europejskich wynaturzeń właśnie dzięki polskiemu kościołowi katolickiemu, który wychował społeczeństwo (do czasów nam współczesnych co próbuje lewactwo za wszelką cenę zniszczyć) w tradycyjnym modelu wiary i rodziny i co promieniuje pozytywnie również na zachowania polskiego protestantyzmu zaimpregnowanego dzięki temu na modernistyczne mody płynące z kościołów protestanckich zachodniej i północnej części Europy.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Paweł Chojecki

31-01-2013 [17:52] - Paweł Chojecki | Link:

Nie zgadzam się z teza o "odległości kulturowej" USA i konieczności protestantyzmu na wzór niemiecki czy szwedzki. Historia Rzeczypospolitej tego dowodzi. Była ona państwem otwartym dla prześladowanych na długo przed reformacją; myślenie naszej elity szło w kierunku tolerancji, poszanowania wolności i chrześcijaństwa mocnego cnotami nie mieczem (Paweł Włodkowic, Biernat z Lublina); podczas reformacji nasi przodkowie odrzucili katolicko-protestancki model "czyja władza, tego religia" i uchwalili Konfederację Warszawską gwarantującą równoprawność wszystkich wyznań i ich pokojowe współistnienie dla chwały Boga i dobra RP. Już chociażby z tych powodów odrzucam pańskie twierdzenie o nieuchronności modelu niemieckiego, czy szwedzkiego.

Proszę zwrócić uwagę na pewną zbieżność historyczną - upadek I RP łączy się z powstaniem USA. I RP była jedynym na świecie państwem tolerancji religijnej - gdy z własnej winy upadła, powstało nowe państwo wolności.

Dziękuję za merytoryczną polemikę.

Pozdrawiam,

Paweł Chojecki

Obrazek użytkownika rob2004

31-01-2013 [09:19] - rob2004 | Link:

Panie Pawle - Episkopat w głowie mi nie miesza ponieważ podobnie jak wielu księży (tych z nizin hierarchicznych - np. ksiądz Małkowski) uważam, że skoro 350 lat temu powiedziało się "A" przyjmując Maryję Pannę na Królową Polski to należy powiedzieć "B" nadając Chrystusowi podobny tytuł.

Zdanie co do Episkopatu wie Pan jakie mam - i jeśli atakuje Pan biskupów, którzy sprzeniewierzyli się wspólnocie religijnej wybierając pałace i zaszczyty to słusznie Pan robi ich atakując.

Proszę jednak nie traktować taką samą miarą wszystkich katolików - może i większość z nich to tzw. "letni" ale dziś w okresie europejskiej laicyzacji demoralizującej naszą młodzież są dwie rzeczy za które warto oddać życie:
- Polska i Kościół.

Uważam, że bez jednego jak i drugiego nie możemy mówić o przetrwaniu.

Rozmawiając z jednym zakonnikiem, który zarzucił mi nieposłuszeństwo, a tym samym odstępstwo od katolicyzmu powiedziałem:
"Posłuszni, letni katolicy kiedy palikociarnia dorwie się do władzy nie staną w waszej obronie, nie zasłonią was własnymi piersiami. Zrobią to ci, których dziś odzieracie od czci i wiary za to, że nie chcą podporządkować się głosom niektórych biskupów".

Obrazek użytkownika Paweł Chojecki

30-01-2013 [09:52] - Paweł Chojecki | Link:

Analiza historii pod kontem konsekwencji wyborów religijnych nie jest nawoływaniem do żadnej wojny, ale do rozsądku. Gdy godzimy się na tematy tabu, żegnamy się z nim.

Z poważaniem,

Paweł Chojecki

Obrazek użytkownika pst

30-01-2013 [16:26] - pst | Link:

Owszem, początkiem tego, co nazwano później protestantyzmem była próba reformowania katolicyzmu, ale szybko okazało się, że nie ma takiej możliwości. Są to dwa całkowicie odminne sposoby pojmowania Boga. Tam, gdzie są dwa rózne opinie na ten sam temat, przynajmniej jedna strona sporu nie ma racji. Nie może Pan oczekiwać od protestanta, że przyjmie zasadę "Katolicyzm tak - wypaczenia nie". Jednym z możliwych sposobów rozstrzygnięcia sporu katolicyzmu z protestantyzmem jest sądzenie "po owocach".

Obrazek użytkownika rob2004

31-01-2013 [14:06] - rob2004 | Link:

pst - "sądzenie po owocach" .... zgadzam się w całej rozciągłości.

Obrazek użytkownika uh

30-01-2013 [09:15] - uh | Link:

Dzięki za tą analizę. Nigdy tak na te polskie losy nie patrzyłam. Ciekawe co na to powiedziałby Sienkiewicz, u którego na talerzach protestantów diabeł hulał, a obrona Częstochowy była kluczowym punktem w wojnie Polsko-Szwedzkiej.

Obrazek użytkownika Paweł Chojecki

30-01-2013 [14:53] - Paweł Chojecki | Link:

"Nigdy tak na te polskie losy nie patrzyłam" - stąd tytuł...

Pozdrawiam,

Paweł Chojecki

Obrazek użytkownika Daf

30-01-2013 [09:33] - Daf (niezweryfikowany) | Link:

bardzo interesujaca publikacja ! Moze zainspiruje wielu ludzi do myslenia "

"Rzeczpospolita odeszla od polityki tolerancji......"
---------------
I to jest teraz w Polsce zadziwiajace zjawisko. Jezeli wzorem do slepego nasladowania dla Polakow jest Europa Zach., to powinni oni wiedziec, ze Europa Zach. jest tolerancyjna i zroznicowana. W Wiedniu np. sa wszystkie mozliwe koscioly i swiatynie, a przyznanie sie, ze sie jest ortodoksyjnym Zydem nikogo nie wyklucza i nie dyskwalifikuje.

W Polsce m.in., zamiast okreslenia OBIAD - termin istniejacy w Polsce od niepamietnych czasow - nalezy mowic LUNCH ! Jest to obraz zatracajacego sie w zalosnej powierzchownosci i prymitywizmie, spoleczenstwa.

Pomimo tego braku tolerancji,na najbardziej eksponowanych stanowiskach w Polsce siedza ciagle Zydzi, niewiadomego pochodzenia i o niewiadomym wyksztalceniu.
Ich Polacy toleruja !
Poniewaz Polacy (takze ci, ktorzy w skrytosci ducha wybieraja sobie roznych Bolkow) maja sklonnosc do obciazania wina zawsze innych, wiec zaraz uslysze, ze to wina Niemcow, EU,Masonow, ruskich serwerow etc.
Nie ! To Wasza wina !

".....powszechnymi cechami religijnych wypowiedzi sa zawilosc, brak sensu i mozliwosc roznego rozumienia."
----------------

Takze wypowiedzi w " zyciu cywilnym "! Tym politycy, nawet najnizszego szczebla, w Polsce zaskarbiaja sobie uznanie znacznej czesci spoleczenstwa !
Terminologia: celebryci, salony, pijar, elity, spin-doktor, defetyzm, katastaza, biznes - w Europie Zach. nie istnieje !
Takze nepotyzm - w Polsce byla zawsze korupcja i kazdy wiedzial o co chodzi !
Takze wladza - jest rzad, urzad. Wladza (=Macht) - ten termin byl ostatno uzywany w panstwie Hitlera !
Czy ludze w Polsce wybrani, zeby pracowac dla narodu, maja pracowac=rzadzic, czy Wami wladac ???

Prosze o zastanowienie, drodzy Rodacy - z taka mentalnoscia nic dobrego Was nie czeka !

Pozdrawiam serdecznie

Obrazek użytkownika Paweł Chojecki

30-01-2013 [14:52] - Paweł Chojecki | Link:

Dziękuję za poruszenie bardzo ważnej kwestii - Polacy małpują zewnętrzne "błyskotki" świata zachodniego bez głębszej refleksji na temat źródeł jego potęgi i postaw obywatelskich.

Pozdrawiam,

Paweł Chojecki

Obrazek użytkownika dogard

30-01-2013 [13:58] - dogard | Link:

przez niektorych protestantow.Jednoczesnie jest smieszna, bo u niemiaszkow najbogatszym landem jest katolicka bawaria, dystansujaca protestanckie kraje.Wiec nie tedy droga. Malo to krwi przelali twoi bracia w wierze?Co do POLSKI to mala poprawka historyczna.Z calej europy, ba ze swiata , uciekali do tej wstretnej,katolickiej ziemi zbiegowie roznych religii, rugowanych przez pobratymcow.Nie graj ta falszywa talia kart.Dostatecznie jest zgrana, mosci pastorze.

Obrazek użytkownika Daf

30-01-2013 [16:15] - Daf (niezweryfikowany) | Link:

Najbogatszym landem w Niemczech jest Badenia-Württembergia (wokol Stuttgartu). Tam zyja katolicy, protestanci i inne religie (jak w calych Niemczech), bo po wojnie jest tam wszedzie"multi-kulti". Bawaria jest tez zamozna.
Bardzo Cie prosze, nie uzywaj okreslenia "niemiaszki". Czy byloby Ci przyjemnie, gdyby Niemcy mowili o Polakach: "polaken" (tez pogardliwie) ?
Maja wiecej powodow - nasi rodacy jezdza tam tez zeby krasc itp - a poniewaz u nich jest porzadek i policja funkcjonuje lepiej jak w Polsce - to i wiezienia sie zapelniaja.
Zydzi, wypedzani w 15 w z Hiszpanii osiedlali sie w Polsce, ale i we Wloszech, Bulgarii, Turcji.
Pozdr.

Obrazek użytkownika Sizar

30-01-2013 [16:35] - Sizar | Link:

Bawaria nie jest najbogatszym landem, ale jak to się ma do treści powyższego artykułu?

A co do Polski to warto dokladnie prześledzić kiedy do Polski uciekano, i skąd (i przez kogo był wyganiany) a także kiedy i kogo z Polski wyganiano.

Obrazek użytkownika jozef

30-01-2013 [16:03] - jozef | Link:

Nieznajomość realiów historii nie boli. Zawsze można pisać swoje. Zygmunt nie wysłał Władysława do Moskwy z obawy o jego życie. Dynastia "Zygmuntowiczow" dobre sobie, już widzę jak walczący o tron bojarowie wielbią cara Władysława i go nie trują. Podane przyczyny upadku Rzeplitej wręcz kuriozalne. Widać i tak można.

Obrazek użytkownika Paweł Chojecki

30-01-2013 [17:38] - Paweł Chojecki | Link:

Szanowny Panie Józefie!

Mój blog przeznaczony jest dla osób o pewnym poziomie wiedzy historycznej i zdolności do logicznego myślenia.

Z należnym poważaniem,

Paweł Chojecki