Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Czy prezydent ustrzeli nam berniklę ?

Siukum Balala, 19.12.2012
Nadal to po katalońsku Boże Narodzenie, revolució to rewolucja. Rewolucja w każdym języku nazywa się podobnie, ponieważ wszędzie ma jednakowy przebieg i wszędzie jednakowo się kończy. Boże Narodzenie ma różny lokalny koloryt, różne lokalne zwyczaje i różne tradycje kulinarne. O tradycjach kulinarnych rewolucji trudno mówić, ponieważ spożywanie jakichkolwiek pokarmów w czasie rewolucji jest bardzo utrudnione. Rewolucja niestety rozstrzeliwuje kucharzy i piekarzy a rzeźników wysyła do pracy w organach bezpieczeństwa, stąd bierze się kulinarne ubóstwo wszystkich zrewoltowanych krajów.

Rewolucyjny duch Barcelony z ubiegłego miesiąca gdzieś wyparował. Z ulic zniknęły czerwone banery, zdarzyło mi się natknąć w metrze na jeden wyblakły, niebieski plakat, głoszący : Katalonia - tak , Hiszpania - także. To akurat głos rozsądku. Z ulic zniknął sierp, młot i czerwona sowiecka gwiazda. W miejsce sowieckiej gwiazdy na Diagonal, na Passeig de Gracia pojawiły się świecące gwiazdy betlejemskie, gwiazdki mniejszej wagi oraz połyskujące śnieżynki. Jedyna czerwień to czerwony nos Pare Noel i jego czerwona czapka.

Tylko jakoś dziwnie dla człowieka z północy oglądać bożonarodzeniowy jarmark i handel choinkami pod Sagrada Familia, przy temperaturze plus 21* C. Jednak nie ma się co krzywić, Święty Mikołaj na australijskich plażach wygląda jeszcze bardziej surrealistycznie. Skoro Barcelona to miasto spełnionych fantazji, tu żył Gaudi, tu do " Czterech kotów " wpadał Dali a młody Picasso biegał do burdelu przy Carrer Avinyo, to niech sobie sprzedają te bożonarodzeniowe gadżety w upale.

Ponieważ to jest notka kulinarna a nie polityczna - ja polityki nie tykam, bo się boję - to podam przepis na niespotykaną potrawę wigilijną - pieczoną berniklę. Nie ma się co gorszyć, że to pieczona gęś i do tego na Wigilię. Na najsłynniejszym targu Barcelony, La Boquera, który według świadectwa Katalończyków działa od 1217 roku, natknąłem się na dziwnego stwora. Percebe cantabrico, to osiadły skorupiak będący przysmakiem w Galicji. Jednak nie tej Galicji, której łono  wydało małopolską Dolores Ibarruri, lecz Galicji ze stolicą w Santiago de Compostela.

Bernikle to gęsi gniazdujące na dalekiej północy a zimujące na południu Europy, ponieważ w średniowieczu nie można było ustalić skąd biorą się te dziwne, brązowe gęsi uznano, z powodu podobieństwa gęsiej szyi i dzioba do percebe, że percebe wydają na świat bernikle. Skoro bernikle nie były normalnym ptakiem, zrodzonym z jaja, więc można było je wcinać nawet w czasie Wielkiego Postu. Podobnego zaszczytu dostąpił, z powodu " rybiego" ogona, nasz poczciwy bóbr. Mam nadzieję, że Watykan nie zatrudnia ornitologów i dyspensa dotycząca bernikli nie została skasowana, a ja - będąc w trakcie odnowy moralnej - nie namawiam nikogo do grzechu. Przepisu na berniklę proszę na wszelki wypadek poszukać w necie a samą berniklę kupić lub złożyć zamówienie na ręce prof. Nałęcza z kancelarii prezydenta. Prezydent to brat - łata i nie odmówi nam ustrzelenia bernikli na wigilijny stół, tym bardziej że oni w tej kancelarii śmiertelnie się nudzą i gdyby nie te wypady z dwururką do Ruskiej Budy to całkiem by nam zmopsieli. Proszę pamiętać o zwrocie kosztów za nabój śrutowy ( 2,61 +VAT)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2057
Jolanta Pawelec

Jolanta Pawelec

19.12.2012 22:29

Gęś konsumpcyjna - w Polszcze przypadała na św. Marcina. Po tej tłustej gęsi zapadał się człek w post Adwentu. "Na Marcina gęś do komina", "Święto Marcina dużo gęsi zarzyna" Nie sądzę aby prezydent do gęsi się przyznawał ( albo i ustrzeliwał), a to dlatego, że mógłby się narazić na obrazę: "Niech cię gęś kopnie" " Głupi jak gęś" albo Po Bronku spływa " jak z gęsi woda" Ja nie wiem czy prezydent to orzeł - ale też nie sądzę, aby się odważył nosić do pałacu gęsi - jak Rzymianie święte gęsi na Kapitol. Nie orzeł i nie Rzymianin. A czy Polak - "Polacy nie gęsi iż swój język znają." - test Mikołaja Reja
Jolanta Pawelec

Jolanta Pawelec

20.12.2012 13:38

Barcelony wyparował" ? Bo u nas opada coś - niby szadź . To niepokojące - para lubi temperatury krańcowo różne - czasami krainę Białych Niedźwiedzi, czasami ciśnienie parowozu dziejów międzykontynentalne. Bywa - że duch rewolucji nawiedza - i wisi jak czapa dziadka Mroza. Jak znajdą sposób - tam w Barcelonie - żeby z głów wyparował, to Agent będzie łaskaw nas powiadomić - w oczekiwanym raporcie. Zrewanżujemy się stosownym memorandum - jeśli pierwsi symtoma utęsknionego stanu rzeczy zdołamy zauważyć u siebie ( znaczy w naszym kołchozie).
Siukum Balala
Nazwa bloga:
Siukum Balala
Zawód:
wszelkofachowiec czyli nikt
Miasto:
Bolton UK

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 490
Liczba wyświetleń: 1,827,100
Liczba komentarzy: 1,354

Ostatnie wpisy blogera

  • Pokaż mi swoje buty, a powiem ci kim jesteś
  • Polski antysemityzm międzywojnia
  • Gustawie! Widzisz i nie grzmisz?

Moje ostatnie komentarze

  • Dziwne, ze ludzie boją się poparcia
  • Fakt, podobno ma ksywe Sophia Loren 
  • Moze państwo duńskie? 

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Czy Nasze blogi odblokują blogera echo24 ?
  • Czy Olbrychski wyemigruje ?
  • Dlaczego Lech Wałęsa jeszcze nie siedzi ?

Ostatnio komentowane

  • Jan1797, I i II wojna światowa to dla gospodarki niemieckiej czas niedoboru, brak surowców, brak materiałów, więc konieczność poszukiwania surogatów, z niemiecka ersatzów. Stąd wziął się chleb z mąki…
  • Jan1797, @Darek, Dużo w tym racji, ale w konsekwencji powtórzą swą historię. V Międzynarodówka po kolejnym konflikcie między socjalistami a anarchistami nie będzie się różnić się od poprzednich. Koniec XIX…
  • u2, elegancie w eleganckich butach firmy " Salamander " Chodziłem w nich przez ładnych kilka lat PRL-u, aż do upadku komuny. Kupione w NRD. Praktycznie nie do zdarcia. Po upadku komuny pojawiły się nowe…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności