Gdyby rzeczone towarzystwo chciało spointować i pogłębić wymiar swojego nawrócenia, powinno wyruszyć na spacerek. Jakieś trzy kilometry od Zachęty, w Centrum Sztuki Współczesnej można zobaczyć dzieło niejakiego Maurizio Cattelana przedstawiające morderstwo... konia. Oto zdjęcie:
Kontynuując swój wiec przed CSW lewica i palikociarnia mogłaby w następnych wyborach zyskać przychylność członków Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Może też w kilku pustych łbach zaświtałaby myśl, że takie dzieła łamią w zasadzie wszystkie przykazania palikocie, które ich twórca tak pięknie wypisywał na tekturce tzn.:
- Nie życz nikomu śmierci;- Nie napuszczaj ludzi przeciwko sobie;
- Nie udawaj, że kogoś nie ma;
- Nie pomniejszaj (nie poniżaj);
- Nie wykluczaj;
- Nie stygmatyzuj (nie naznaczaj);
- Nie wyśmiewaj emocji.
Ale o jakich łbach my mówimy...