Brudne buty prokuratora Irka.

Brudne buty prokuratora Irka.
 
Tak, już wiem – zaraz się na mnie rzucą jeden leming z drugim i zaczną metodą stokrotkową zarzucać mnie stekiem.... pytań. Tak - pytań stekiem mnie zaczną zarzucać:

Skąd wiem, że prokurator Irek ma brudne buty, skoro na ten temat nie wypowiedzieli się jeszcze biegli ?
 
A skąd wiem, czy buty prok. Irka są brudne, skoro na wszystkich konferencjach pokazywany jest, że tak to ujmę, od pasa w górę? Hm ? A od pasa w górę, to widać tylko elegancki garnitur albo gustowny mundurek w kolorze zieleni?

Cóż, biegli są w kwestii butów niewiarygodni, bo są nieprawdopodobnie wręcz powolni – jak by boso chodzili (6 miesięcy czekania na wyniki badań!).
 
A poza wszystkim,  że od pasa w górę może być nie tylko złudne, ale wręcz mylące i to mylące wręcz bezczelnie, to najlepiej widać na przykładzie wyborów prezydenckich w USA:
 
od pasa w górę, w TVN 24 mamy obywatela USA z Atlantic City, a jak kamera odjechała w bok, to od pasa w dół - chłopaka z ul. Hirszfelda na Ursynowie i nie w żadnym krawacie, a bez spodni, w samych za przeproszeniem majtkach.
 
Ale żeby nie trzymać Publiczności w napięciu, już wyjaśniam źródło mojej wiedzy:
 
otóż moją wiedzę czerpię z faktu, że prok. Irek jest kuty na cztery nogi, co przyzna każdy, nawet najzagorzalszy wyznawca religii smoleńskiej.

Owszem, ostatnio wyratował go od dania ciała niejaki pornogrubas (to nie ja – to poseł Stefan, z czasów, gdy zarabiał w katoprawicy), który posiedzenie komisji parlamentarnej przerwał metodą na rympał, ale poza tym drobiazgiem, to kuty prok. Irek na te 4 nogi jest bez dwóch zdań.

A jak jest kuty, to znaczy, że.... ma nogi ! Bo jak by nie miał, to by nie było czego podkuwać? No właśnie.

A gdyby miał buty błyszczące, jak to się w literaturze wojskowej określa - „jak psu jajka”, to by nie mógł być kuty:

każde dziecko wie, że pasta do butów w pudełku okrągłym w szczególności, to jest mina przeciwpiechotna.

I jak taka pasta p....nie, to nie tylko buty z nóg, ale i nogi z d... powyrywa.
 
I dlatego, metodą wnioskowania pokrętnego, tak typową dla prok. Irka i jego kompanów, nomen omen doszedłem do wniosku, jak w tytule.

PS> Tak, ja pamiętam, że używanie pasty do zębów i dezodorantu też jest niebezpieczne, ale na temat zapachu z ust (i spod pachy) p. prokuratora Irka pisał nie będę. Bo na samą myśl o tym zaczyna mnie mdlić.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika dogard

07-12-2012 [19:25] - dogard | Link:

maja wyrychtowane przez kacapie brudne sumienia i tepe kalmuckie mozgi.Nie ma glupoty,ktorej by nie oglosli, zeby tylko ratowac ZAMACHOWCOW. Z FUNKCJI PROKURATORA I WOJSKOWEGO MUNDURU STWORZYLI NAJBARDZIEJ ZAPIEKLYCH WROGOW PRAWDY I ZDROWEGO ROZSADKU.Sa po prostu zaprzancami.

Obrazek użytkownika MFW

07-12-2012 [19:30] - MFW | Link:

Ale przecież śmich to zdrowie, więc śmiejmy się do woli, bo cóż innego nam pozostało.
Kiedyś opowiadano dowcip o dokręcaniu śruby ludziom przez władzę(za I komuny).
Po każdym kolejnym dokręceniu tej śruby, władza kazała sprawdzać reakcję ludzi, dopóki przyjmowali to w normalnie, schylając kark coraz niżej, władza była zadowolona, ale gdy przyszedł moment, że po kolejnym dokręceniu, ludzie zaczęli się masowo śmiać, to władza uznała, ze robi się dla niej niebezpiecznie i nakazała poluzować śrubę.
Czy obecna, II komuna będzie tak mądra jak ta pierwsza, to się jeszcze okaże.

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

07-12-2012 [22:00] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

nie będzie. Ale to znaczy, że będzie ostrzej.

Obrazek użytkownika ość

07-12-2012 [19:38] - ość | Link:

Żeby temu wielokopytnemu dezodorant osobisty wybuchł i urwał...

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

07-12-2012 [22:02] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

nooo ! Ale , jak pisałem, wolałbym o tym aspekcie nie pisać, bo mnie się niedobrze robi :-)

Obrazek użytkownika xena2012

07-12-2012 [20:22] - xena2012 | Link:

prokuratora Irka.Co tam buty wyczyszczone na glanc pastą trotylową !Gruby Rychu wyjaśnia obecność trotylu na wraku transportem żołnierzy ćwiczących pluton po plutonie na strzelnicy.Dzięki tym wyjaśnieniom teraz widzę jak wyeksploatowano do dechy Tupolewa wożącego na ćwiczenia żołnierzy zmuszonych do strzelania trotylem,to już w wojsku zabraklo pocisków? Myślałam,że rządowy Tupolew służy tylko do przelotów na specjalne okazje,a tu może się okaże ,że wszelki sprzęt,polową kuchnię też zapewne przewożono tym transportem.Jeszcze została się na wraku żołnierska mielonka.Czy te frapujace wiadomości są odtajnione?

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

07-12-2012 [22:14] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

On wie, jak jest i wie, co musi. Taka jego służba !.

Obrazek użytkownika Krzysztof

07-12-2012 [20:35] - Krzysztof | Link:

"A jak jest kuty, to znaczy, że.... ma nogi!" Ooooojjjj, niekoniecznie!!! Ja wiem, że w reklamie to da się, jeśli się da. Jednak równie dobrze jak jest kuty, to znaczy, że... ma kopyta, do tego jeszcze inne utensylia, takie nie z tego świata. Ale jeśli już dał się podkuć (także okuć, skuć, zakuć, itp) to ani chybi diabłu duszę sprzedał, co od TNT po stokroć gorsze. Słowem ciemność widzę ciemność.

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

07-12-2012 [22:03] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

"w kwestii formalnej" : kopyta są NA nogach , a więc - nogi ma :-)

Obrazek użytkownika ks.Jacek

08-12-2012 [11:51] - ks.Jacek | Link:

Pańskie humoreski to perełki. Chyba lepsze od "Batonika" Warzechy. Nikt jeszcze nie proponował pisania do jakiejś papierowej wersji?

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

08-12-2012 [16:33] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

Proponował? Ksiądz żartuje? Widział Ksiądz (konsekwentnie przez duże "K") dziennikarza, który by do siebie konkurencję wpuszczał ? :-)

Ale teraz, to Księdza zaskoczę: piszę bloga zakonnikom ! (i mogę spokojnie zadeklarować, że im się podoba :-)