Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Budyń nielegalny.
Wysłane przez Ewaryst Fedorowicz w 22-10-2012 [22:35]
Pamiętacie Państwo, jak na początku tzw. transformacji ustrojowej karierę zrobiło określenie społeczeństwo obywatelskie?
Nie pamiętacie – i słusznie, bo to tylko takie durne klipy były.
Choć wielu się na te klipy nabrało, dając wiarę jakże miło łechcącemu ego Publiczności manifestowi , stanowiącemu kwintesencję obywatelskiego społeczeństwa zawołaniu - Nic o nas bez nas.
Niektórzy uwierzyli do tego stopnia, że pomimo 23 lat eksperymentu, który sfalsyfikował tę propagandową konstrukcję bezlitośnie, tak swoje (gdańskie) stowarzyszenie nazwali.
I jako to stowarzyszenie złamali prawo, przeprowadzając nielegalną (a więc niemającą aprobaty stosownych organów) zbiórkę pieniężną.
„Nielegalna zbiórka" miała miejsce na jednym ze spotkań lokatorskich, którego uczestnicy zebrali pomiędzy sobą kwotę 195 złotych na druk ulotek krytykujących Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza (nick Budyń).
Rzecz w tym, iż zbiórka byłaby legalna tylko wtedy, gdyby zgodę na nią wydał… Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
I to mi się podoba, bo rzadko się zdarza tak klarowna i zrozumiała dla każdego , nieuprzedzonego obywatela, wykładnia obowiązujących przepisów.
Za złamanie prawa, wyrokiem sądu rejonowego (gdańskiego, a to nobilituje, ostatnio przynajmniej) , organizator nielegalnej zbiórki został skazany na grzywnę.
Ja się z wyrokiem sądu (gdańskiego sądu) zgadzam całkowicie:
bo skoro Nic o nas bez nas, to znaczy także Nic o władzy bez władzy – jak demokracji się Publiczności zachciało, to niech nie grymasi.
Tym bardziej, że każdy normalny i nieuprzedzony obserwator polskiej rzeczywistości wie, a jak nie wie, to się ostatnio z mediów dowiedział, że Prezydent (Gdańska) do idei zbiorki publicznej nie tylko odnosi się przychylnie, ale wręcz czynnie ją popiera.
I to zbiórki nie w kwocie 195 złotych, a sięgającej (oficjalnie) tych złotych milionów 700 , a nieoficjalnie – miliarda.
Ta zbiórka publiczna znana jest w literaturze przedmiotu pod nazwą Amber Gold. A poparcie czynne najlepiej widać na słynnym zdjęciu, na którym Prezydent Gdańska ciągnie samolot.
Sprawa jest w teraz w sądzie okręgowym (gdańskim, a to znaczy to, co znaczy) i jak amen w pacierzu, skończy się wyrokiem. W zawiasach, bo to taka nowa, gdańska, sądowa tradycja.
Jedno mnie tylko w postępowaniu sądu okręgowego (gdańskiego) troszkę dziwi.
Otóż sędzia postanowiła odłożyć rozstrzygnięcie sprawy o tydzień.
Nie wiem, na co może w tak oczywistej sprawie czekać – bo po przygodzie gdańskiego sędziego Ryśka, chyba nie na telefon od przyjaciela ?
-----------------------------------------------------------------------------------
http://gdansk.naszemiasto.pl/artykul/1580185,gdansk-rozprawa-odwolawcza-w-sprawie-zorganizowania-zbiorki,id,t.html
Komentarze
22-10-2012 [22:52] - dogard | Link: O OBYWATELACH pamietam jedynie
w momencie kiedy mowie do POlszewika i POdobnych---OBYWATELU NIE PIERD....IE GLUPOT.Ten epitecik 'obywatelski' jest b.skuteczny.Mordka w ciup i myk,myk--juz PO obywatelu.