Tak, ja wiem, że takie słowo, jak ekspozytor nie istnieje w języku polskim, a dokładniej - w słowniku PWN nie istnieje*, ale mało mnie to interesuje, bo PWN już dawno nadwerężyło swoją reputację (o czym później), a co ważniejsze, skoro nie istnieje w języku politycznym taki dziwoląg jak drugie exposé, to się proszę ekspozytora nie czepiać, bo się przewróci (o czym też dalej).
Bo z exposé jest jak, proszę darować ekscytujące porównanie, z defloracją:
naprawdę, to ma miejsce tylko raz, a każdy raz następny, to – najdelikatniej rzecz ujmując - ściema.
Dlatego mnie jutrzejsze, drugie exposé nie interesuje, podobnie, jak mnie interesować nie będzie exposé trzecie czy dziesiąte, bo ja swoje lata mam i wiem, że w życiu polityka nie jest istotne to, co powie, czy wyeksponuje, a to co zrobi.
A w opisywanym przeze mnie przypadku, rozumiem, że panuje między nami konsensus (a co, nie panuje?), że nie zrobi nic.
Wracając do ekspozytora, najwyraźniej opóźnione w rozwoju (to nie epitet – to konstatacja i zachęta do poprawy) PWN tego słowa nie zna, podczas gdy każdy reklamiarz, marketer czy sprzedawca – nie tylko zna, ale i używa.
Bo ekspozytor, proszę szanownych Państwa, jak każdy sobie wyguglać może, znaczy stojak.
I niech tak zostanie.
---------------------------------------------------
*http://sjp.pwn.pl/szukaj/ekspozytor
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1894
znaczy słup ;-)