Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Zegarek z wizytą na Ukrainie
Wysłane przez Siukum Balala w 22-09-2012 [18:59]
Prezydent RP mgr Bronisław Komorowski wraz z towarzyszącym mu zegarkiem złożył wizytę na Ukrainie. Przygotowana z zegarmistrzowską precyzją wizyta miała na celu synchronizację polsko - ukraińskich stosunków bilateralnych. Obecność towarzyszącego prezydentowi zegarka o wartości 220 baksów nie mogła przejść na Ukrainie niezauważona. I ja to rozumiem. Dlaczego jednak największy w Polsce dziennik opiniotwórczy pisze o prezydenckim zegarku z taką nieskrywaną nowobogacką dumą, tego pojąć nijak nie mogę.
Do niedawna byliśmy krajem na dorobku, ledwośmy się dorobili a już pogrążyliśmy się w kryzysie, nie takim wprawdzie jak na Zachodzie, ale zawsze, takie ostentacyjne obnoszenie się z bogactwem nie jest w naszym kraju mile widziane. Ja 220 baksów widziałem ostatnio, kiedy kupowałem w Baltonie telewizor " Otake "
Dziennik, który rozgłasza, że ma serce z lewej strony, że przyjaźni sie z gazetami tylko z lewego brzegu Sekwany, dziennik który tyle lat wychowuje nas w duchu, że lepsze être niż avoir, oczywiście w rozumieniu "być " mamy my, a " mieć " mają oni. To ja szanowne państwo za to dziękuję. Mnie się też od życia jakiś zegarek należy, tym bardziej że I Komunię miałem w 1967 roku.
Wiem, że prezydent kraju, który jest regionalnym liderem nie może jeździć po ościennych krajach z enerdowskim buksiakiem na przegubie, ale można chyba znaleźć na rynku jakieś tańsze zamienniki. Znaleziono tańszy zamiennik prezydenckiego samolotu, to i kwestię zegarka można rozwiązać. Nie ! nie jestem złośliwy i wcale nie mam na myśli drzwi od stodoły a Embraera, który spełnia warunki specyfikacji i jest samolotem, przy okazji nie kłuje w oczy zawistników bo jest o wiele tańszy niż np.Boeing 737.
Całe to zegarmistrzowskie Qui pro Quo, próbował ratować dziś rano naczelny часовщик polskiej żurnalistyki Adam M, niewiele jednak z jego kwiecistego stylu zrozumiałem bo znowu dosiadł swego ulubionego kościelnego konika i napisał, że z tą wizytą i zegarkiem to " więcej klasztora jak przeora " jakby istniał jakikolwiek związek między przeorem, klasztorem a sikorem na przegubie prezydenta. Chyba przestanę zamawiać u nich newslettera, ta gazeta przekształca się coraz bardziej w - przepraszam za słowo - organ diecezjalny.
Komentarze
22-09-2012 [20:14] - JaXY | Link: Zegarek
Najpierw opowiem młodym a starszym przypomnę, pewien dowcip z przed wielu lat,-
osnową dowcipu jest oczywiście >zegarek<.
Po wizycie prezydenta USA w Polsce (chyba Cartera),- do Warszawy natychmiast przyleciał
Kosygin aby przesłuchać Gierka. Kiedy wrócił do Moskwy i zdał sprawozdanie Breżniewowi,-
już tak prywatnie mówi : " aaa wiesz Leonid jaki piękny zegarek Carter dał Gierkowi !!!
a Breżniew na to, "co ty powiesz,- POKAŻ !!!"
Myślę że w najbliższym czasie Janukowicz odwiedzi Moskwę i obawiam się że
te drogocenne cacko naszego >pierwszego< wkrótce zobaczymy na ręku Władimira..
Kłaniam się JaXY.
22-09-2012 [23:58] - Siukum Balala | Link: ...
To chyba też kawał o Ruskich bo nikt prócz Ruskich dziś złotych zębów nie ubiera.
-"Mr. Officer! The robbers have just token my Swiss watch!"
-"Why you didn’t cry and call the police?"
-"Am I crazy? I kept my mouth shut. I have golden tooth!"
22-09-2012 [21:02] - dogard | Link: AKURAT SIKOR(KA) I PRZEGUB
komoruska maja kapitalne znaczenie---ten sam miot nielegalow kacapskich!!
22-09-2012 [21:20] - Zdenek Wrhawy (niezweryfikowany) | Link: Gdyby Bul miał taka cebulę!!!
Ty wiesz ile teraz kosztuje taki okaz precyzji made in DDR?
Zegarki tej firmy miały fosforowane wskazówki i cyferki...licznik Geigera stukał jak wściekły!
Za taka cebulę ( na chodzie) można w Munchen dostać 3-letnie Audi :-)))
PS.Audi tez na chodzie.
23-09-2012 [00:03] - Siukum Balala | Link: ...
Wzruszyłeś mnie szczerze,mój pierwszy zegarek na I Komunię to była Ruhla ze złotym cyferblatem wtedy to był szczy tandety bo buksiak/a drugi zegarek to było Polskie Błonie, 18 jewells no a potem luksusowa Pobieda, Zaria a reszty nie pamiętam bo wszystko potem staniało. Miałem taką cebulę jak na Twoim obrazku, tylki z kopertą bez takich kantów.pozdrawiam