Trzeba przyznać, ze ostatnio zaroiło się różnych sugestii o emigracji... Nie, nie na Łonecie, bo tam nie wchodzę już od lat. Ale tutaj - u patriotów.
Coś jest na rzeczy! Wszak przypadki to w gramatyce, a nie w PO-lityce.
Jeśli ktoś ma wątpliwości nad wyborem emigracji - to niech przeczyta mój poprzedni wpis: http://naszeblogi.pl/318…
Jestem na emigracji od prawie 9 lat i jedyni, którym "zafundowałbym" taką PO-radę, to ci, którzy w Naszym Kraju czują się jakoś dziwnie i wszystko co polskie im przeszkadza, czyli ludzie, dla których "Polskość, to nienormalność!"
W ŻADNYM wypadku nie polecam takiego wyjścia patriotom!
O ile nie chcecie skończyć patrząc się w niebo myśląc "że w Polsce niebo jest bardzoiej niebieskie", lub w trawnik, myśląć "że w Polsce trawa jest bardziej zielona" - to NIE MYŚLCIE O EMIGRACJI !!! ODRADZAM.
A każdego kto tylko coś przy was wspomni o takim rozwiązaniu - odwieźcie na przystanek - kupcie bilet i wsadźcie w autobus.
Niech "spierd... na emigrację" o
Bo na wojnie DEFETYZM u przeciwnika, to podstawa zwycięstwa!
Wojna PO-lsko - polska wchodzi w decydującą fazę. Świadczą o tym coraz większe i grubsze afery, coraz łatwiej przebijające się do swiadomości publicznej,,,
Mi zabrało to 9 lat, aby zrozumieć po której stronie stoję, a właściwie po której stronie jestem i walczę.
Bo to właśnie przez stanie, zostałem skazany na emigrację.
Wojna to wojna. Rządzi się swoimi prawami!
Sztuczne mgły, granaty zadymiające, race świetlne w nocy i technologia podczerwieni zostały wynalezione i wprowadzone do obrotu na polach bitew, by wprowadzić przeciwnika w błąd, by zmusić do podjęcia błędnej decyzji w działaniu, lub o działaniu, lub o braku działania.
W dzisiejszych czasach na skalę globalną w przestrzeni cywilnej mamy do czynienia z innym wpływem na widoczność, bądź jej brak. Mówię o TELEWIZJI. Czyli największym urządzeniu PROPAGANDY ever!
Kiedy ktoś mówi, że "Religia to opium dla mas", to odpowiadam: "Czym, w takim razie jest TELEWIZJA?" I odpowiedzi nie słychać, bo "mędrzec" zgubił swoją "gwiazdę polarną"...!
Nie jestem jakimś super wykształconym człowiekiem, ale to właśnie doświadczenia emigracji spowodowały, że z początkowego "obywatela świata z Polski" uświadomiłem sobie, że jestem obywatelem Polski na świecie!
Problem w tym, że teraz nie bardzo wiem jak znaleźć drogę do domu. Nie, nie chodzi o to, że straciłem orientację w terenie ;) Z orientacją jest okey, tylko raczej gubię teren... do nawigacji.
Polska, na przestrzeni ostatnich 5 lat zmieniła się i to bardzo drastycznie.
Wiem, że mieszkający w Kraju Rodacy mają tego świadomość, ale uwierzci mi Kochani... NIE WIECIE o czym mówicie...
To co wam wydaje się duże, z zewnątrz jest O-GROM-NE.
To jak w Polsce zmienili się ludzie i relacje między nimi, jest poprostu UNBELIEVABLE! I to jest to co mnie przeraziło.
Nie można tego przyrównać do niczego innego, niż tylko do wojny domowej. Tak wiem, co mówię. Nie będę wchodził w szczegóły, wszak sami tam jesteście. Powiem tylko, że kiedy na Facebooku, wpisałem że jestem "moherowym pisiorem ;)"... i lubię "RadioMaryja.pl"... coś się odrazu zmieniło... a raczej URWAŁO w relacjach z ludźmi, z którymi kiedyś potrafiliśmy się śmiać od rana do nocy... i to bez alkoholu.
Wiem, że to nie koniec świata. Ale piszę o tym dlatego, że z doświadczenia w Anglii - coś takiego między ludźmi nie mogłoby mieć miejsca z takich powodów napewno!
Mogę to tylko porównać do... nie wiem... chyba tylko wojny z terroryzmem, gdzie ja miałym na głowie turban i granat w ręku (!)
To co wydarzyło się Polsce podczas mojej emigracji - jest niewytłumaczalne, w żaden inny sposób niż tylko - inżynieria medialna. Mówię to jako człowiek od prawie dekady mieszkający w nieco innym systemie kulturowym, niż 3 RP, czyli wolny od problemów docelowych wpływów doraźnej polityki społ-ekonom. Rządu RP (jakoś musiałem to coś nazwać ;)).
Powyższe spostrzeżenia prowadzą mnie do wniosku, że na terenie Polski mamy do czynienia z wojną. Zupełnie realną wojną, która jednak odbywa się bez udziału Wojska Polskiego.
Jest to wojna niszcząca miliony relacji, nawet najbardziej serdecznych, a sprzyjająca tylko tworzeniu prywatnych mikro-majątków w skali całego Kraju.
Nie sposób tu nie wspomnieć słów Papieża JPII... tych o Westerplatte. A potem spotkania na Westerplatte w dn. 1.09.2009... i dziś ocenić to co się w Polsce od tamtej pory wydarzyło.
Nawet nie mam odwagi myśleć jak będzie wyglądała Polska z perpetkywy Weterplatte 2015, a potem 2039 - jeśli dziś Jej najbardziaj oddani Obrońcy wyjadą, by dojść do wniosków, które ja już posiadłem.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 7499
Pozdrawiam. gab.uk
Rozumiem, że główne motto brzmi: NIE WYPCHNĄ MNIE!
Jeśli tak, to bdb!
Jest jednak coś niebezpiecznego w Pani wpisie, co moim zdanie wprowadza chaos. Chodzi mi o zaznaczenie: "...osoby z wyższym wykształceniem".
To trochę brzmi jakby 1litr krwi takiej osoby = 2 litrom krwi os. z wykszt. średnim, lub 3 litrom krwii os bez wykszt... Itd. ;)
Sądzę że tego typu kombinacja legła jako fundament u wygloryfikowaniu "młodych, wykształconych, z dużych miast".
A co jeśli okazałoby się, że np Mieszko I nie miał nawet licencjata? ;) Czy Polska nie trzymałaby standardów?
Naród składa się z ludzi i ich cnót, a nie z dyplomów, chociaż muszę też dodać, że większość pracujących w magazynach w UK ludzi z Polski, ma wykszt. wyższe i to o kierunku zarządzanie i marketing... no i to tylko gorzej świadczy o uczelniach w 3rp, że wykształciły tzw roboli, którzy mimo zarządzania i marketingu nie potrafią sprzedać nawet swoich umiejętności inaczej niż do pracy fiz., którą ktoś porzucił w UK. Ps. Ja też byłem w Londynie na "nielegalu" i utrzymałem się przez 12 m-cy... To dopiero była "rzeźnia"!
Pozdrawiam. gab.uk
chciałbym swoją notkę nagrać do audycji Niepoprawnego Radia PL. Nie zrobię tego jednak bez jakiejś notki kontrującej. Czy zechciałby Pan przeczytać swoją?
Obie pojawiły by się w którejś z najbliższych audycji.
Kontakt znajdzie Pan na stronie http://niepoprawneradio…
Pozdrawiam
PS.Doczytałem w Pana profilu : Wszyscy POLSCY EMIGRANCI, a przynajmniej ich przytłaczająca większość NIE UCIEKLI z Polski, tylko UWOLNILI SIĘ od przeznaczenia do życia w nędzy, desperacji i bycia wykorzystywanym jako gorsza kasta ludzi przez samozwańcze "cinkciarskie" ELYTY - "salonu" 3RP!
Czy nie kłóci się ta opinia z tą wyrażoną w Pana notce?
"czy nie kłóci się ta opinia, z tą wyrażoną w Pana notce?"
Zupełnie nie - nie kłóci się.
Z moimch obserwacji i rozmów poczynionych z przedstawicielami obozu przeciwnego, wynika że albo zrozumieli, albo udają, że zrozumieli to że padli ofiarą manipulacji medialnych na wielką-gigantyczną skalę ... I o tym piszę zarówno w notce, jak i w w swoim profilu.
Proszę sobie wyobrazić, że emigranci egzystują w rzeczywistości realnej brytyjskiej (czyli zdrowej ekonomii, wym. sprawiedliwości etc) i medialnej "polsko-języcznej" (tutaj chyba wiemy o co chodzi)
Ponadto, zaistnienie możliwości głosowania korespondencyjego - umówmy się; daje szerokie pole do nadużyć.
Najprościej, to wyrażają "że uciekli z Polski", lecz w uściślając - uciekli przed uciemiężającą ich państwowością 3rp, co nie zawsze sami potrafią - bez czyjejś pomocy - rozdzielić. Wtedy przyznają rację. Tak więc w wyniku manipulacji tv głosują na PO, chociaż programowo (czyli - pragnąc zniszczyć 3rp, na rzecz np 4rp) poparliby PiS.
Wiem, że to może być szokujące, ale ja to tutaj na miejscu sprawdziłem osobiście i wiem co mówię.
Co do odczytu notki, proszę dać mi 1 dzień na przemyślenie. Wszak dopiero co założyłem bloga ok 36 godz temu, jeszcze nie wiedziałem gdzie ręka, gdzie noga. ;) pozdrawiam. gab.uk
Przeciętny anglik jest prymitywnym... BURAKIEM. Zgoda - jest kilka egzemplarzy "na export" np. Elton John, D. Beckham, Jason Stratham, czy Hugh Grant. Ale to tylko marketingowa "przykrywka" napędzająca koniunkturę.
Cokolwiek powiemy o tzw "kmiotach" z Polski, robiących tzw trzodę zagranicą... To pamiętajmy, że angole są conajmniej TACY SAMI!
Obserwatora POLSKOJĘZYCZNEGO drażni, kiedy słyszy "kur.." to "kur.." tamto, ale nie przeszkadzają mu angielskie "faki", kanty" itp, bo ... ich poprostu NIE ZNA i NIE ROZUMIE!
Oczywiście NIKT NIE UWIERZY, że tylko angole słyną z BICIA ŻONY czy w ogóle kobiet.. Bo przecież nic o tym nie mówili na polsacie ani tvn-ie. Dlatego m.in "zakompleksione" Polki "mają taaakie wzięcie".. bo "zawsze potrzebne jest (sorry) "świeże mięsko", a do tego: tak jak zakompleksione tak i potulne i "ciche".. - w myśl: Byle się tylko w PL nie wydało, "bo sąsiady we wsi by się z łojców śmioły" ze mnie anglik rzucił, "bom felerna jaka".
Bull'e: Co więcej: wśród niektórych czarnych i w ogóle kolorowych istnieje pewna moda: otóż mają oni swego rodzaju fetysz=konkurencję=snobizm, polegający na ZAPŁADNIANIU JAKNAJWIĘKSZEJ LICZBY BIALYCH KOBIET! Otóż celem jest ZANIK RASY BIAŁEJ. Acha.. nazywają siebie per BULL (byk)i właściwie się z tym swoim RASIZMEM NIE KRYJĄ!
Co innego przybysze z europy środkow-wschodniej.. Wysteaszone to, ciche, potulne, łatwowierne i ZAKOMPLEKSIONE jak jasna cholera! Tutaj pomyśleć samo słowo na r.. to już właściwie przestępstwo.
Dlatego - TO WY JESTEŚCIE JEDYNĄ NADZIEJĄ EUROPY- więc NIE WYJEŻDŻAJCIE Z POLSKI!
Reszta euro-PO-debilków NIECH WYJEŻDŻA W "pisdu"
... Ale NIE wy -APELUJĘ!
Ponadto - przypomnijcie sobie - o tym samym mówił Ojciec Swięty JPII. On wiedzial o czym mówił! Dlatego "czerwone khmery" czekali z zamachem na Polskę do Jego ŚMIERCI!
"Każdy ma swoje Westerplatte!"