Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Podwójna zgoda, czyli marszobieg.
Wysłane przez Seawolf w 13-02-2012 [13:19]
Niech ktoś powie, że podróże nie kształcą! Zawsze biorę sobie na podróż jakąś książkę, albo kilka magazynów, całego Wilbura Smitha dzięki temu przerobiłem i moja wiedza o Afryce się nie tylko podwoiła, ale i pewnie poszóściła. Tym razem wziąłem sobie magazyn „Lotnictwo”, cóż za uczta dla miłośnika jednocześnie historii i lotnictwa! No i arcyciekawy artykuł dwóch fachowców, Fiszera i Gruszczyńskiego, którzy na spokojnie, bez emocji, bez zacietrzewiania, bez ideologicznych wstawek rozprawiają się z wszystkimi kłamstwami rządowo- FSBowkiej propagandy, wykorzystując same tylko znane już fakty i swoje doświadczenie pilotów.
Aż zdumiewa, że tyle czasu zajęło przebijanie się prostych prawd, oczywistych na pierwszy rzut oka i dla każdego, kto ma odrobine dobrej woli i nie jest zaślepiony partyjną propagandą nienawiści sekty Antypisa. Od pierwszej minuty, a zapewne i na długo przedtem doszło do sojuszu owej partyjnej logiki i interesów imperialnych obcego mocarstwa. Nie trzeba było skomplikowanych analiz psychologicznych przywódców tej ekipy, jawnych i niejawnych. Pewne rzeczy widać w ciągu sekundy, na pierwszy rzut oka, doskonale było wiadomo, jak zachowają się w czasie stresu, nacisku, zagrożenia, szantażu. Część, jak skończone d… wołowe, część, jak skończeni łajdacy. I tak też się zachowali, zaskoczenia nie było.
Za mniejsze rzeczy kiedyś podziemne sądy pakowały w łby kawałek metalu, mały, ale za to z duża prędkością. Czasy się zmieniły, nie ma już kary śmierci, w każdym razie na razie niema. Ale to, ze kara mniejsza, nie powoduje, ze ciężar gatunkowy zdrady i kolaboracji się zmienił. Zdrada, to zdrada.
Zastanawiam się, jak to się stało, że prawie dwóch lat trzeba było, by zauważyć, ze wychylenie klap 36 stopni i prędkość, jaką miał samolot w tym momencie jest konfiguracją na podejście do wysokości decyzji, a nie na lądowanie, że organizacja pracy w kabinie jest dokładnie taka, jak powinna być, panuje spokój, prawidłowy podział ról, piloci patrzą na prawidłowe przyrządy, odczytują wysokość z tych wysokościomierzy, co trzeba, podejmują właściwe decyzje, pilot podejmuje decyzje o odejściu, drugi pilot potwierdza, tyle, że samolot nie reaguje tak, jak powinien. Coś się dzieje dziwnego.
Z prezentacji zespołu Antoniego Macierewicza widać, jeśli szczątki są autentyczne, bo przesłanek, że nie są, jest wiele, że szczątki te noszą ślady rozerwania od wewnątrz, że wnętrze jest jak wydmuchnięte, pomijając już, że nie trzeba Sherlocka Holmesa, by dojść do wniosku, że samolot po plaśnięciu w błoto nie rozpada się na milion części rozpylonych po całym terenie, a już tym bardziej połowa tych części nie wyparowuje, ani nie przenosi się w czasoprzestrzeni w nieznane rejony wszechświata.
Od siebie dodam, że żaden strażak po kursie Advanced Fire Fighting, a ja akurat jestem po takim kursie, jak każdy oficer floty, nie gasiłby dziewięciu ton paliwa lotniczego wodą. To jest abecadło, paliwa nie gasi się wodą, bo pożar się jedynie rozprzestrzenia, unosząc na wodzie. Spłukuje się w ten sposób jedynie pożar z jednego miejsca w dziesięć innych miejsc. Paliwo gasi się pianą pokrywającą powierzchnie i odcinającą tlen. Pianę tworzy się bardzo prosto, nic skomplikowanego, pomiędzy wąż, a specjalną prądownicę podłącza się zasobnik z płynem pianotwórczym, podstawowe wyposażenie każdej jednostki straży pożarnej, mam takie coś OBOWIĄZKOWO na statku, tym bardziej maja strażacy na lotniskach. Już prędzej bez gaci by wyjechali na akcję, niż bez tej piany. A już żaden strażak nie popalałby leniwie papieroska, gdyby rzeczywiście tam było paliwo lotnicze. To mnie uderzyło już pierwszego dnia, jak oglądałem te urywki: co oni tam, q.. robią? Wyglądało, to raczej, jakby ktoś piekł kartofle w trzech małych ogniskach, a paru strażaków zwyczajnie paliło głupa, nawet się specjalnie nie przykładając, jakby wiedzieli, ze nie ma takiej potrzeby, bo zaufani towarzysze zadbają, by wszystko było w porządku, i jeszcze ustami rzecznika rządu przeproszą za podejrzenia.
Bardzo niewielu ludzi wie (i bardzo mnie ciekawi, dlaczego), że Tu 154 8 kwietnia pod dowództwem kapitana Protasiuka był na rekonesansie w Smoleńsku, a pilot rozmawiał z Krasnokutskim z ‘wieży szympansów”. To tyle na temat nieuważnych, niekompetentnych, nieznających języka i terenu pilotach.
Nie ma wątpliwości, wszystko, co przez te bez mała 2 lata słyszeliśmy i oglądaliśmy z rządowych przekaziorow było kłamstwem. Nie jakimś przeinaczeniem, błędem, po prostu świadomym kłamstwem, inspirowanym przez Moskwę i jej ludzi w Polsce. Nic nowego, można powiedzieć, albośmy tego nie wiedzieli pod początku? Ale dopiero z perspektywy czasu widać, jak te wszystkie wrzuty, te przysłowiowe już „debeściaki”, te sugestie i insynuacje dotyczące Prezydenta, generała Błasika układają się w logiczny i celowy ciąg, nie ma w tym nic z przypadku, czy naiwności. Żadne słowo nie pada przypadkiem i bez związku z innym słowem rzuconym w tym samym czasie. To jest wyrachowanie, wykonywanie instrukcji i rozkazów.
Jest bardzo celowe zbieranie tych wycinków, wypowiedzi, rzucanych niby mimochodem. Będzie kiedyś, jak już strząśniemy z siebie tą oblepiająca nas pajęczynę, łatwiej. To jest gotowa lista agentury w Polsce i poza Polską, obudzonych z tej okazji śpiochów i agentów wpływu. Nieraz z dziada pradziada, bo w SB to było przyjęte, takie dynastie, całe rody kanalii. Posortować alfabetycznie i czekać. Mam nawet kandydatury najlepszych ludzi do wymiecenia tego łajdactwa żelazna miotłą. Odważni, żarliwi, nieprzekupni i nieulegający naciskom Antoni Macierewicz i Mariusz Kamiński będą mieli do wykonania jeszcze jedna dziejowa misję dla Polski. Prokuratura, komisja Sejmowa, czy inna, się zobaczy.
Marek Migalski, Pełzający Ornitolog, pisze, że motywem utrzymywania się Tuska przy władzy wszelkimi możliwymi metodami jest już tylko strach przed zemstą PISu. Po przegranej Tusk trafi do więzienia. I tu pierwszy raz pod długiego czasu zgadzam się z Migalskim, postacią skądinąd odstręczającą i obślizgłą. Dwa razy się zgadzam. Tak, taki jest jego motyw i tak, trafi do więzienia. Nie bez powodu trenuje bieg przełajowy na trasie zbliżonej długością, do trasy Kancelaria – Okęcie z dodaniem paruset metrów na obejście blokad drogowych.
P.S. Zachęcam nieustająco do czytania moich felietonów w Gazecie Polskiej Codziennie, tylko w gazecie, exclusive!
http://freepl.info/seawolf
http://gpcodziennie.pl/autor/s...
http://niepoprawni.pl/blogs/se...
http://niezalezna.pl/bloger/69...
http://seawolf.salon24.pl/
Oraz w wersji audio tutaj:
http://niepoprawneradio.pl/
Komentarze
13-02-2012 [13:45] - Bwana Kubwa (niezweryfikowany) | Link: KLAPY
Na lądowanie potrzeba wychylenia około 60 stopni
13-02-2012 [13:54] - HENRY (niezweryfikowany) | Link: Jak niewiele POtrzeba
No zobacz, wystarczyło lekkomyślnie zatrzymać fachowca Gromosława Czempińskiego aby POmniejsi fachowcy zaczęli logicznie główkować ;-)
13-02-2012 [14:01] - marco.kon (niezweryfikowany) | Link: Prawda jest taka że na zdrowej i patriotycznej tkance narodu
polskiego od zawsze żerowały wstrętne robale które brzydziły się uczciwą pracą (niezależnie od nacji). Robale które zawsze były skłonne do wyciągania odnóży po jurgielt. W najróżniejszej formie. Mniemam że internauci wiedzą o czym piszę. Od zawsze Niemcom i Rosji solą w oku była bogata i suwerenna Rzeczpospolita a robale którym nie chciało się uczciwie pracować zawsze mogli liczyć na wsparcie Rosji i Niemców. Patriotyczna inteligencja została ostatecznie unicestwiona w Katyniu, Miednoje i Starobielsku. Kim a raczej czym ją zastąpiono po 1944 roku ? W głównej mierze przez funkcjonariuszy NKWD i GRU wiadomej nacji. Z braku inteligencji o polskiej proweniencji dokonano awansu społecznego tej części Polaków, którzy zgodzili się na współpracę i serwilizm w stosunku do władców Rosji. Kto raz tylko zaczął współpracę z NKWD, GRU i STASI już się z niej nie mógł wycofać, gdyż jak twierdzi Suworow, z AKWARIUM wychodzi się tylko przez komin. Brak dekomunizacji i ujawnienia wszystkich współpracowników służb zrobił im wielką krzywdę. Ale na własne ich życzenie. Bo to oni, chcąc zachować swoje zdobycze, poszli na dalszą współpracę. Mam nadzieję że kiedyś za to zapłacą. Ich potomkowie również.
13-02-2012 [14:05] - Nieznany (niezweryfikowany) | Link: Cel.
Jaki mało cel napisanie artykułu, który nie wnosi nic nowego? Dowiedziałem w nim, że autor lubi podróżować, czytać ale nie lubi obecnie rządzącego układu politycznego. I co dalej?
13-02-2012 [14:20] - HENRY (niezweryfikowany) | Link: @cel
Repetitio est mater studiorum ;-)
13-02-2012 [15:07] - Nieznany (niezweryfikowany) | Link: @cel
W rzeczy samej, o ile mamy do czynienia z wiedzą.
13-02-2012 [17:25] - kanadyjczyk (niezweryfikowany) | Link: Nie powiem ci
Nie powiem ci szujo, żeś jest kawał drania.
Nie powiem ci tego, grzeczność mi zabrania.
Nie powiem ci głąbie, niech cię słoń wyrąbie!
Tego ci nie powiem, mam to wszystko w trąbie.
Powiem ci natomiast, synu od putina,
żeś jest ruski bękart; spytaj Raz putina?
Kończąc moj komentarz ,zakończę go godnie:
trzymaj ryj z daleka, bo opuszczę spodnie!
13-02-2012 [19:41] - Gość Kokosz (niezweryfikowany) | Link: Proszę nie dokarmiać Trolla
.
14-02-2012 [00:01] - bolesław (niezweryfikowany) | Link: kanadyjczyk: 17:25
GRATULUJĘ!! ŚWIETNE.
A mi grzeczność nie zabrania i powiem, że to WIELKA SZUJA i KAWAŁ DRANIA.
Pozdrawiam,Bolesław.
13-02-2012 [15:31] - proszę Państwa ... (niezweryfikowany) | Link: dla mnie wnosi
i czytam o powyższych faktach pierwszy raz
13-02-2012 [15:47] - bartomek (niezweryfikowany) | Link: Jaki cel?
Cel jest zawsze jeden: Jeszcze Polska nie zginęła póki my żyjemy. I niech o tym wiedzą. I niech sie boją!
13-02-2012 [18:30] - Gość alterego (niezweryfikowany) | Link: @ bartomek 15:47
......Jeszcze Polska nie zginęła "kiedy " my żyjemy.
13-02-2012 [17:25] - Irena Jurand (niezweryfikowany) | Link: Jedno jest pewne
Jedno jest pewne Nieznany. Ty cel swoj znasz. Podzielam zdanie Seawolfa w 100%,no i oczywiscie pozdrawiam.
13-02-2012 [21:17] - Egon (niezweryfikowany) | Link: Patrzcie panstwo, Nieznany pyta sie nagle o cel
A nie pytasz sie glupcze jaki cel mialy klamstwa w mediach opisywane przez Seewolf'a? Nie intryguja Cie pytania stawiane przez Wilka?
Nei intryguje Cie jaki cel ma funkcjonowanie Olejnik i innych mongolow SBckich?
Do domu splacac kredyt, poczytac troche historii, otrzezwiec i wrocic.
14-02-2012 [01:57] - Gość (niezweryfikowany) | Link: Bardzo istotny Cel.-
pamietac o zdrajcach,wytykac ich klamstwa,mataczenia.Przypomne historie z piecykiem elektrycznym ,ktory podobno byl w budzie na lotnisku i mial zaklocac fale elektromagnetyczne.
13-02-2012 [15:43] - Gosia (niezweryfikowany) | Link: Kochany Seawolfie!
Oby się Twoje słowa o zdrajcach, w złoto obróciły!Bo dopóki nie będą ukarani dla przykładu, będziemy szamotać się w tej matni bez końca!
13-02-2012 [19:38] - Gość Kokosz (niezweryfikowany) | Link: A tuskowi chWała
premierowi tego marionetkowego rzadu tymczasowego tylko chWała za tak konsekwentne
dochodzenie prawdy tej tragedi.
13-02-2012 [22:56] - Teddyllein (niezweryfikowany) | Link: Drogi Przyjacielu! Po prostu
Drogi Przyjacielu!
Po prostu dziękuję!
O rekonesansie śp. Protasiuka nic nie wiedziałem, mimo moich częstych, w ciągu dnia, odwiedzin na prawych portalach!
Jesteś Wielki, Mój Kapitanie!
Wraz z Małżonką w Zdrowaśce Cię wspomnimy i serdecznie pozdrawiamy!
13-02-2012 [23:37] - s.e. (niezweryfikowany) | Link: też mi się wydaje, że wyjaśnienie tej zbrodni
to już tylko kwestia czasu, krótkiego czasu
14-02-2012 [15:10] - edek 45 (niezweryfikowany) | Link: Smoleńsk
Na filmach i zdjęciach nie widać zwłok ofiar, siedzeń dla pasażerów i wielu innych części samolotu które powinny być a ich brak.Wszystko wskazuje że to była niezbyt udana że maskirowka. (strażacy gaszą ogniska wodą, ratownicy spokojnie spacerują i palą papierosy itp)
14-02-2012 [15:48] - stanczykblazen (niezweryfikowany) | Link: krwawi...
Krwawi serce. Tylu ludzi poświęcić ?Jak teraz spojrzeć w oczy tym rodzinom, gdzie schować oczy, jak chodzić ulicami ,jakąż hańbą okryta Polska, jaki wstyd.