Bartosz Wallenrod!

Patrzę na ten niezwykły, nawet, jak na standardy rządu Tuska, bardak z receptami (oczywiście, pierwotnie było tu inne słowo, ale raczej sobie rękę odgryzę, niż urażę wrażliwe uszka potencjalnych nieletnich czytelników, zwłaszcza przed 22.00) i zastanawiam się, co , na miłość boską, mogło popchnąć rząd do takiej samokompromitacji. Każdy rząd, nie tylko rząd matołów i ignorantów. Każdy. Jakby przyszły rząd Jarosława Kaczyńskiego zrobił coś podobnego , napiszę to samo, choć raczej trudno mi sobie wyobrazić coś takiego (to, co spotkało chorych na raka, czy cukrzycę to jest już nie tragikomedia, ale po prostu zbrodnia , to jest urzędnicze morderstwo). Sądząc z wypowiedzi Ewy „ na metr wgłąb” Kopacz, ona wszystko pozostawiła w najlepszym porządku, nic, tylko rok siedzieć w biurze i oglądać Eurosport, albo Comedy Channel, co tam kto woli.

„Zostawiam dla następcy uporządkowane sprawy ministerstwa, wprowadzone 12 ustaw, przygotowane kolejne ustawy, rok spokojnego działania. Nie opuszczam ministerstwa w chwili, kiedy coś rozgrzebałam.
Ewa Kopacz, była minister zdrowia”

No więc, tu mamy wszystko wyjaśnione, nie ma powodu wątpić w słowa Ewy Kopacz, jedynie bezczelni oszczercy twierdzą, że to patologiczna kłamczyni, ale my przecież odrzucamy takie oszczerstwa. Jak Ewa Kopacz mówi, że ziemia w Smoleńsku przekopana , to przekopana, jak mówi, że sekcje były, to były, jak mówi, że uczestniczyli w nich polscy patomorfologowie, to uczestniczyli, tak samo teraz, jak mówi że zostawiła porządek, to znaczy, że spieprzył kto inny. Kto- no, niestety, Piękny Bartosz, innej możliwości nie ma.

Bo, niestety bardzo krótka jest lista winnych tego, co widzimy w aptekach, a niedługo zobaczymy w kostnicach. Oby nie, ale , jak chorzy na raka prostaty nie wykupują leku, bo nie mają przy sobie tysiąca złotych, to z rezultatów ucieszą się jedynie firmy pogrzebowe, proste przełożenie- działanie- skutek.

Są dwie możliwości. Pierwsza, że Donald Tusk wsadził swój nowy zakup na minę i to taką zdublowaną, po wybuchu której nawet czołg Abrams koziołkuje w powietrzu i spada w częściach, trafnie kalkulując, że, co miał Arłukowicz zrobić, to już zrobił, to znaczy zabrał SLD ileś tam procent głosów i wystarczy, temu panu już dziękujemy, tyle, że przed odejściem warto go jeszcze prewencyjnie skompromitować. Zapłacone za usługę? Zapłacone! A, że nie umiał skorzystać, to już jego sprawa. No, już , dziękujemy, dziękujemy, DZIĘKUJEMY! Panie Józku, pan pokaże Bartoszowi, którędy do wyjścia! A przepustkę to na bramce zostaw, Bartosz! I zadzwoń kiedyś, koniecznie!

Jest i druga możliwość. Jak pamiętamy, jako działacz SLD Arłukowicz nie szczędził krytyki Ewie Kopacz i jej projektom, także i temu, który teraz podpisał. Z oburzeniem protestował, że ten projekt spowoduje wzrost cen i odbije się na pacjentach. No, ale głupi nie jest, wiedział, że, jako poseł SLD nie będzie w stanie temu planowi zaszkodzić. Co robić? Co robić? Już Lenin się nad tym głowił, nawet artykuł napisał, Arłukowicz, jako wierny lewicowiec na pewno czytał. Aż powstał w jego głowie szatański plan, na który nawet Baldrickowi z „Czarnej Żmiji” przyniósłby zaszczyt, taki szczwany. Pomocą było gruntowne wykształcenie, jeszcze sprzed światłych reform pani Hall.

Mam! Mickiewicz! „Konrad Wallenrod”! Jak pomyślał, tak i zrobił, wkradł się w szeregi tak zaciekle zwalczanego niegdyś wroga, przełknął konieczność zakolegowania się z Sekułą, Drzewieckim i Chlebowskim. Nie było lekko! „ Dziki kraj, oj, tak, strasznie dziki” musiał przytakiwać nowym kolegom. Ale cierpliwość opłaciła się- wkrótce miał okazję skompromitować pierwszy projekt nowego rządu w nowym roku, ba, a i nawet Wigilię ludziom spieprzyć! Na razie tym chorym i ich rodzinom, ale to przecież początek. Zanim się piłkarzyki połapią, Bartosz Wallenrod rozwali wszystko. I tak będą myśleli, że on chce dobrze, tylko po prostu nic mu nie wychodzi. Tak samo, jak i im, więc o co chodzi!?

P.S. Zachęcam do czytania moich felietonów w GPC i w Freepl.info.
http://freepl.info/seawolf        
                                                                 
http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/
http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy
http://seawolf.salon24.pl/

Oraz do słuchania ich w wersji audio na

http://niepoprawneradio.pl