Agent Tomek i baronowa Muenchhausen.

Który to już raz przychodzi mi pisać o tej, jak toporem z kloca lipowego drewna wyciosanej, „legendzie” Sierpnia? Wydawałoby się, że raz wystarczy, a i tego nadto, ale co zrobić, jak co chwila „legendarny” łamistrajk z czymś wyskakuje. Dopóki żyła Pani Ania Walentynowicz, prawdziwa bohaterka, która pamiętała , jak było i nie wahała się zaświadczyć, baronowa Muenchhausen, łamistrajk, której koledzy prąd wyłączyli i którą wyproszono z MKS na wniosek kolegów – tramwajarzy, którzy nie chcieli, by ich reprezentowało cos takiego, siedziała cicho, dopiero po śmierci Pani Ani pojawiła się myśl, że PO też się przyda jakiś symbol Sierpnia.

Owo kreowanie nowej legendy Sierpnia spowodowane było zapewne tym, że Bolek Wałęsa słabuje fizycznie i intelektualnie i wydaje z siebie coraz to głupsze oświadczenia i coraz to bardziej pokrętne i sprzeczne wersje swego życiorysu. Staje się to dość kłopotliwe i żenujące dla jego wielbicieli, tych samych , nawiasem mówiąc, co w czasie wojny na górze obśmiewali go , jako durnia z siekierką i przygłupa, zresztą, bezwiednie mając rację. Wystarczy zajrzeć do archiwum gazety Wyborczej, czy Polityki, te same nazwiska z tym, samym ogniem, bronią dziś Wałęsy, co wtedy atakowały i obśmiewały. Oczywiście, to samo, tylko a’rebour jest po naszej, patriotycznej stronie z niżej podpisanym na czele, taki paradoks. I też z tym samym ogniem i zapałem. No, każdy się może pomylić, poza tym kto mógł przypuszczać, że Bolek zdradzi wszystkich, którzy mu zaufali. No i że jest Bolkiem. Teraz, to każdy mądry.

No, ale do rzeczy, PO postanowiło, że co to, kurna, tylko Kaczor ma bohaterkę, oni tez se zrobią bohaterkę Sierpnia, salonową podróbkę Anny Walentynowicz i zrobili. Tradycja jest stara, bo już Stalin groził Nadieżdie Krupskiej, że jak nie przestanie krytykować kierownictwa partii, to się wyznaczy nowa wdowę po Leninie, a starą się rozstrzela, jako podstawioną agentkę imperializmu. Podziałało wtedy, podziała i teraz. Profesjonalnie, bo, co jak co, ale w tym są dobrzy, nie można im tego odebrać. Na gospodarce się nie znają , na rolnictwie, służbie zdrowia, prawie krajowym i międzynarodowym, negocjacjach, wojsku się nie znają, dać im władzę, nieszczęście gotowe, ale PR, mucha nie siada. Książkę jej napisali, dokładnie w przeddzień jej promocji spontanicznie ją „krew jaśnista” zalała w hali Olivii, niczym posłankę Cielebąk- Sawicką łzy przed kamerami, też równie spontanicznie, tego samego dnia w Wyborczej kilka artykułów o „bohaterskiej tramwajarce”, potem już rutyna, Człowiek Roku ”Wprost” , Kobieton Roku, i tak dalej.

Od tej pory rządowe i zaprzyjaźnione media wyciągają „legendę Sierpnia” (legendę, to jej dopiero stworzyli, nawiasem mówiąc) a to, żeby pochwaliła w czasie kampanii, jaki to Pan Premier dobry dla dzieci ( kamerzyści akurat przechodzili, cóż za traf), albo użaliła się nad Jarosławem Kaczyńskim, jaki to chory psychicznie, a do tego nie ma przyjaciela, który by go zaprowadził do psychiatry, w związku z tym ona może to zrobić, w takim zwykłym przyjacielskim geście. Już widzę to rozpaczliwe rycie ziemi nogami przez Prezesa wspomaganego przez wczepionych w niego Brudzińskiego i Hofmana ( oj, przydałby się Misiek Kamiński, szuja, ale masę ma dużą, przesunąć niełatwo) w desperackiej próbie zatrzymania „przyjaciółki” prącej, niczym czołg „Leopard”.

No, ale dlaczego znowu o niej piszę i to w dniu, gdy kliknęło mi półtora miliona na Salonie24, zamiast celebrować statecznie kieliszkiem dobrego winka? Otóż zdenerwowałem się z lekka na agenta Tomka, który wspaniałomyślnie odpuścił „legendzie” proces o zniesławienie. Pani Henryka tym razem bowiem postanowiła powtórzyć najprymitywniejsze kalki rządowej propagandy o pośle Kaczmarku, czyli Agencie Tomku, a ten postanowił (słusznie, bo ile można) pójść z tym do sądu. W ogóle powinniśmy, znaczy PiS ustanowić jakiś Defamation League, na wzór tej żydowskiej, która po prostu z urzędu ściga wszystko, co kłamliwie napisano i powiedziano. Z automatu.

"Tak, uważam, bardzo skrzywdził, wie Pan, dla mnie jest to bezczelny facet, który mało tego, że skrzywdził kobiety, naciągał i nie do końca mu się udało je naciągnąć, ale wykorzystał to w bezczelny sposób, szczyci się tym i teraz startuje w wyborach [...] dla mnie jest, przepraszam, ale dnem, które krzywdziło ludzi i nieważne kobiety, mężczyzn czy kogokolwiek, ale skrzywdziło całe rodziny, bo kobieta, która była nieszczęśliwa w małżeństwie, usłyszała na siebie całą masę komplementów i zapomniała się, a on to wykorzystał, rozbił całą rodzinę".
Czytam, ze jednak z okazji Świąt jej odpuścił. Panie Tomku, szkoda! Trzeba było babsztyla przycisnąć, niech płaci za oszczerstwa! Na drugi raz by pomyślała, zamiast bezmyślnie powtarzać bzdury czarnej propagandy. Oczywiście, szansa na sprawiedliwy wyrok nie jest duża, ale czasem się zdarza, a już zwłaszcza w sprawie dość prostej i wobec oczywistych kłamstw „legendy”. I myśli Pan, panie Tomku, że doceniła? A gdzie tam, dla agentów SB ma nieskończenie dużo chrześcijańskich uczuć ( być może za wstawiennictwem męża), ale dla agentów kaczyzmu- macierewizmu- nigdy!

P.S. Zachęcam do czytania moich felietonów w „Gazecie Polskiej Codziennie”, oraz poniedziałkowych „angielskich” felietonów w Freepl.info
http://freepl.info/seawolf     
                                                                    
http://niepoprawni.pl/blogs/se...
http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy
http://seawolf.salon24.pl/

Zachęcam też do słuchania felietonów w wersji audio, na

http://niepoprawneradio.pl

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Stary Mocher

28-12-2011 [21:02] - Stary Mocher (niezweryfikowany) | Link:

Wilku Drogi, gratuluję tego z niemałym poświęceniem, a z ogromnym pożytkiem dla pospólstwa, zasłużonego półtora. mln kliknięć (w tym parę setek moich osobistych, co sobie poczytuję za zaszczyt) i życzę Panu (i sobie) następnych (w postępie geometrycznym).
Mam tylko jedną uwagę natury, że tak powiem, technicznej. Napisałeś: "jak toporem z kloca lipowego drewna wyciosanej", a to jest moim zdaniem obrazą dla tego zaiste bardzo szlachetnego drewna z którego najwięksi mistrzowie dłuta wyczarowywali różne przepiękności (np. ołtarz w kościele mariackim), a wedle mojej znajomości materii drzewnej (pracowałem kilkanaście lat w branży) nasza "ikona" została toporem wyrąbana z topornej topoli mającej podwójne roczne przyrosty (co i na "ikonie" i na topoli można zauważyć nieuzbrojonym okiem). Niewtajemniczonych inormuję, że w/w topola w stanie świeżym (pocięta) wydziela bardzo nieprzystojną woń, której nie opiszę, aby nie zostać posądzonym o propagowanie publiczne treści wybitnie antyrządowych. Pod całą resztą podpisuję się wszystkimi rencami.
Pozdrawiwam poświątecznie i przednoworocznie.
Stary, ale jary Mocher.

Obrazek użytkownika jacek.gdynia

28-12-2011 [21:30] - jacek.gdynia (niezweryfikowany) | Link:

Felieton Wilka jak zwykle trafny i lekki. Ale przyznam ,że komentarz świetny, równie dobry jak felieton. Pozdrawiam serdecznie Wilka i Starego Mochera :)

Obrazek użytkownika s.e.

28-12-2011 [21:43] - s.e. (niezweryfikowany) | Link:

i może podłubałbym coś sobie. Jeżeli mógłbyś "Stary Moherze" dać mi jakieś wskazówki: jak zacząć, jak dobrać narzędzia, gdzie je kupić, byłbym bardzo wdzięczny. Może jakiś link do strony. Przypomnę, że jestem kompletnym, w materii rzeźbiarskiej, laikiem, ale bywając często w Bieszczadach, i widząc tamtejsze (trochę archaiczne) regionalne rzeźby, chciałbym spróbować. Tylko nie wiem jak.
Drogi "Stary Moherze" mam wrażenie, że z powodzeniem mógłbyś zabrać się także za pisanie bloga, np. w dziedzinie kultury i sztuki, te powyższe kilka zdań pięknie napisałeś. Seawolf na pewno konkurencji by się nie bał. Obu Panów pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Stary Mocher

28-12-2011 [22:00] - Stary Mocher (niezweryfikowany) | Link:

Taki ze mnie pisarz jak z koziej .... trąbka, ale z ogromną przyjemnością czytuję Seawolfa, i czasami wtrącę jakieś słowo. W materii rzeźbierskiej też taki ze mnie ekspert, jak z naszego pRezydenta mąż stanu, chociaż bywa poklepywany na europejskich salonach. Po prostu przez kilkanaście lat prowadziłem niewielki tartak i wiem, że świeżo przetarta topola wydziela tak kloaczny odór, że wszystko to, czym obdarza nas partia miłości obecnie nami rządząca samo mi się kojarzy.
Pozdrawiam. St. Mocher.

Obrazek użytkownika godot

29-12-2011 [07:37] - godot (niezweryfikowany) | Link:

...żeby coś takiego wystrugać to nie ma narzędzi!! mam dłuta i nożyki ale do rzeczy filigranowych, kiedyś na plenerach używaliśmy do dużych rzeźb siekier(potrafiły golić!) ale tutaj jestem bezradny:(( może jakaś piła łańcuchowa? ale na wszelki wypadek, wyrazy współczucia....
s.e. z tych pni to lepiej zrobić ule, przynajmniej będzie miód:)
pzdr

Obrazek użytkownika godot

29-12-2011 [08:03] - godot (niezweryfikowany) | Link:

...jeżeli to na serio, to dłuta kupować firmowe (drogie) w AD1997 za rylec z Tarnowa zapłaciłem 50 pln, chińskie odradzam, mi łamały się przy ostrzeniu....70 - 80% mam robionych przez znajomego frezera, najlepsze są kute...czasami można kupić ''przedwojenne'' na ''pchlim targu''
http://www.google.pl/search?q=...
pzdr

Obrazek użytkownika s.e.

29-12-2011 [21:39] - s.e. (niezweryfikowany) | Link:

no może przesadziłem z tymi sporymi klocami lipy, bo nie są znowu takie spore (phi - około 60 cm) więc ule z nich żadne, dziękuje za link i sugestie co do producenta (wiadomo made in china najlepsze :)) Co sądzisz o tym komplecie (drugim od góry) za 80 zł http://www.artequipment.pl/ind... ? nie chciałbym kupować czegoś drozszego, bo nie wiem czy mi sie spodoba i czy w ogole się do tego nadaję. Oprócz narzędzi może znajdziesz dla mnie jeszcze jakieś vademecum (książkę)dla młodego Wita Stwosza :). Młotki chodzą po mninimum 69 zł, kawałek toczonego drewna i taki drogi???
z góry dziękuję i pozdrawiam

Obrazek użytkownika Irena Jurand

28-12-2011 [23:47] - Irena Jurand (niezweryfikowany) | Link:

Gratuluje pieknego wyniku w kliknieciach i jak zwykle pozdrawiam.Agent Tomek to naprawde sympatyczny facet.

Obrazek użytkownika chicago

29-12-2011 [00:20] - chicago (niezweryfikowany) | Link:

i tylo tyle wystarczy by sie na sercu zrobilo cieplo,ze moze nie wszystko
stracone, ze sie budza polaczki. |To zyczenia i modlitwa jak mantra mowiona przez lata "Ojczyzne wolna" lecz Pan widzi ze szanse maleja.
Maja w rekach wszystko + zombi ktorymi mozna dzis manipulowac , ciesza sie na kazda niegodziwosc, podwyzki