Kropla w morzu potrzeb

Dziś ABW zatrzymało Prezesa ZUS mianowanego w listopadzie 2007 roku przez Tuska Donalda. I to pod zarzutem korupcji.

Osobiście nie mam wątpliwości, że oskarżenie Prezesa R. o korupcję (w zdroworozsądkowym ujęciu klasycznym zapisanym np. w Ustawie o CBA – wielokrotnie kwestionowanym przez Tuska Donalda i Totumfackich) ma twarde podstawy faktyczne i dowodowe. Nie jest wszak możliwe, by Tusk Donald mianował na tak eksponowane stanowisko osobę, która nie dowiodła swojego przywiązania do paradygmatu Platformy Obywatelskiej.

Tu pewien kłopot – ABW jest dziś jakie jest, więc jakoś nie mieści mi się w głowie, że mogło zamknąć kogokolwiek za klasycznie rozumianą korupcję, czyli za niekorzystne rozporządzenie dobrem publicznym w połączeniu z przyjęciem korzyści.

Najprawdopodobniej więc mamy do czynienia z przypadkową zbieżnością. Z jednej strony Sylwester R. udowodnił swoją przydatność dla Elit III RP, a z drugiej wszedł w paradę komuś, komu nie powinien był wchodzić w paradę, co było faktycznym powodem zatrzymania. Ale dobre i to.

Aresztowanie Sylwestra R. to kropla w morzu potrzeb. Prosimy przeprowadzenie podobnych akcji w innych Urzędach Centralnych, Urzędach Miast, Agencjach, Funduszach…

Ale się rozmarzyłem…

A tak przy okazji – ciekawe, czy mainstreamowe media będą mówić to samo, co mówiły gdy aresztowania za korupcję odbywały się podczas poprzedniej kadencji.