Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Jeszcze w sprawie Nitrasa Sławomira

Paweł Piekarczyk, 03.08.2009

Tym razem poczułem się wywołany do odpowiedzi przez Zbyszka Girzyńskiego, który pisał o swojej satysfakcji, że niejaki Nitras Sławomir wykpił się pokazaniem paszportu dyplomatycznego gdy został złapany na wykroczeniu drogowym na niemieckiej autostradzie. Trochę się z Tobą Zbyszku zgadzam, a trochę nie zgadzam.

Zgadzam się z Twoją opinią o niemieckim policjancie. Oni wszyscy (ci policjanci, celnicy i w ogóle niemieccy urzędnicy których w życiu spotkałem) zachowują się jakoś tak specyficznie. W zasadzie za każdym razem miałem wrażenie kontaktu z osobą niedorozwiniętą z głęboko zaszczepionym poczuciem wyższości. (Dodam, że nigdy nie zapłaciłem w Niemczech mandatu.)

Inna sprawa, że policjanci na całym świecie mają swój nieoficjalny ranking zatrzymań. Ja zatrzymałem posła, ja gwiazdę rocka, ja księdza biskupa, a ja z kolei tylko Dodę za niewłaściwe przechodzenie przez ulicę. Tak mają, to taka ich zawodowa loteria fantowa, do której mają – w mojej opinii – niezbywalne prawo.

Ta loteria jest dodatkowo społecznie użyteczna. Ludzie „ze świecznika” zwyczajowo podlegają innym prawom niż „maluczcy”. Nie płacą mandatów, dostają śmiesznie niskie wyroki, jak na przykład Otylia Jędrzejczak za zabicie brata, albo w ogóle unikają sądowych przykrości jak Maciej Zientarski po zabiciu kolegi w swoim Ferrari. Medialny hałas wokół naruszeń prawa czynionych przez osoby publiczne jest często jedyną konsekwencją, jaka ich dotyka.

Europoseł Nitras Sławomir podczas swojego, krótkiego wszakże, europosłowania pokazał się dwa razy: pierwszy raz wpuszczając do Sejmu RP Atamańczuka Cezarego i drugi raz sprzecznie z prawem (i zdrowym rozsądkiem) korzystając ze wstecznego biegu. Póki co – bilans jakiego oczekiwałbym od Totumfackiego Tuska Donalda.

W „pasku” TVP INFO informacja o złapanym Europośle pojawiła się dość wcześnie (chyba przed południem) i długo, długo (do wczesnego wieczora) była całkowicie anonimowa. Byliśmy z Żoną absolutnie pewni, że chodzi o jakiegoś PO-wca, bo do późnego popołudnia nie podawano jego nazwiska. Jak człowiek sobie przypomni festiwal wokół stylu jazdy Jacka Kurskiego… różnica jest zasadnicza.

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 767
Paweł Piekarczyk
Nazwa bloga:
Blog autorski
Zawód:
matematyk
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 222
Liczba wyświetleń: 247,201
Liczba komentarzy: 44

Ostatnie wpisy blogera

  • Meteoryt w Rosji
  • Są jeszcze tacy...
  • Mały sabotaż AD 2012

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Oszustwo w sprawie „Marii Kaczyńskiej”
  • Stary Pierdoła
  • Mały sabotaż AD 2012

Ostatnio komentowane

  • , Raczej Rosencwajg
  • , Może wyczuł w treści homilii argumenty ad personam? Co by to nie było, jakoś nie mogę wykrzesać ani iskierki współczucia dla tego...Pana.
  • , I tak dużo wytrzymał. Niektórzy na stwierdzenie, że istnieje coś takiego jak prawda reagują stekiem bluzgów. Wielu ludziom słowo "prawda" parzy wargi i uszy wręcz nie do wytrzymania. A ów Sikora…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności