Klucz kompetencji?

Prawo Parkinsona mówi, że większość ludzi pracuje powyżej progu swych kompetencji. Dzieje się to tak: sprawdzasz się – awansujesz. Przestajesz się sprawdzać – przestajesz awansować. A wyrzucić takiego nie zawsze ma kto, bo oceniający też podlega Prawu Parkinsona.

Dziś mówią, że Grabarczyk Cezary może odejść z rządu, ponieważ nie daje sobie rady ze skutecznym prowadzeniem Ministerstwa Infrastruktury. Mówią również, że na pocieszenie Grabarczyk Cezary ma zostać kandydatem PO na Prezydenta Miasta Łodzi.

Jeśli to prawda – widomy to znak, że stanowiska w PO rozdzielane są nie według klucza kompetencji, a według klucza wzajemnych zobowiązań.

Nie ma w tym nic złego, że ktoś nie nadaje się na ministra. W zasadzie nie ma również nic złego w tym, że osoba desygnująca kogoś na ministra nie zorientuje się z góry co do takiej niekompetencji (choć gdyby ktoś mnie zapytał przy tworzeniu rządu, to akurat ja co do niekompetencji Grabarczyka Cezarego wątpliwości nie miałem). Jest więc naturalne, że jak okazał się niekompetentny – powinien wylecieć.

Tyle, że wystawianie kogoś kto nie sprawdził się w Ministerstwie Infrastruktury jako kandydata na Prezydenta Miasta, o którym powszechnie wiadomo, że infrastruktura łącząca je w Warszawą i w ogóle z resztą Polski wymaga stworzenia lub daleko idącej modernizacji i dodatkowo miasta strukturalnego bezrobocia ciągnącego za sobą niezmierzone problemy społeczne nie jest decyzją którą bym rozumiał.

Może to świadczyć o różnych rzeczach. Na przykład o absolutnym braku kompetencji tego, kto Grabarczyka Cezarego do Łodzi posyła. A może świadczyć, że ci, co Grabarczyka Cezarego do Łodzi chcą posłać po prostu są mu coś winni, a sam Grabarczyk Cezary za nic na świecie nie jest gotów, nawet przez jakiś czas, pobyć „zwykłym posłem na Sejm”.

PS. Warto by również znać faktyczne uzasadnienie mniemanej dymisji Grabarczyka Cezarego. Ja osobiście nie sądzę, żeby chodziło o to, że nie wybudował jakichś tam autostrad. W końcu Tusk Donald i Schetyna Grzegorz latają samolotami więc na co im autostrady. Stąd pytanie: komu i czego nie zrobił Grabarczyk Cezary, że myślą o wyrzuceniu biedaka?