Komisarz od przemysłu

Mówią, że Lewandowski Janusz ma zostać Komisarzem UE od przemysłu.

Samo słowo „komisarz” w języku polskim ma specyficzny odcień i kojarzy się z „komisarzami rewolucyjnymi” i „komisarzami wojskowymi”. Młodszym przypomnę, że pod pojęciem „komisarza rewolucyjnego”, a także „komisarza wojskowego” kryło się coś, co według opisu miało ratować obiekt swojego zainteresowania, a w realu działało na ów obiekt jak tsunami na wybrzeże Indonezji, tyle że bardziej.

Pozornie idea zrobienia z Lewandowskiego Janusza komisarza od przemysłu jest pomysłem, który ma wiele prawdziwych zalet:
Po pierwsze:
Lewandowski Janusz zajmując się przemysłem w całej Unii Europejskiej będzie miał mniej czasu i możliwości zajmowania się przemysłem w Polsce.
Po drugie:
Na świecie musi być jakaś sprawiedliwość. Skoro Lewandowski Janusz zajmował się już polskim przemysłem, niechże się teraz zajmie niemieckim i francuskim – bo niby dlaczego tylko nas ma to spotykać. (Tylko niech omija duński, belgijski czy holenderski – to za duże nieszczęście na takie małe kraje, a Duńczycy, Belgowie czy Holendrzy to bardzo sympatyczne narody, ale nie mają żywotności Polaków).
Po trzecie (ostatnie na tej liście, a do tego najmniejsze, ale za to najbardziej prawdopodobne):
Może się okazać, że Lewandowski Janusz nie potraktuje przemysłu niemieckiego czy francuskiego tak, jak potraktował był polski. Ale i wtedy powstanie kamyczek do oceny działalności UW–KLD–PO. Drobny kamyczek, ale „Lawina bieg od tego zmienia po jakich toczy się kamieniach”.

Ale tak naprawdę, gdy spojrzymy kto Lewandowskiego Janusza forsuje, z jaką determinacją to czyni i ile jest skłonny za to zapłacić uważam, że u podstaw pomysłu na zrobienie z niego komisarza od przemysłu jest pilna konieczność dokończenia i utrwalenia, tu na naszym polskim podwórku, dzieła rozpoczętego w 1989 roku (a nawet wcześniej). Dzieła, którego właśnie Lewandowski Janusz jest symbolem.

Reasumując, mam nadzieję że do tragedii polegającej na powierzeniu Lewandowskiemu Januszowi teki komisarza od przemysłu nie dojdzie. A jeżeli dojdzie, to mam nadzieję, że Polska przetrzyma i to.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika stopdegrengoladzie

15-12-2011 [00:06] - stopdegrengoladzie (niezweryfikowany) | Link:

Jest tam jakiś Polak?