Dobry dzień dla zbieracza kuriozów

Ludowa mądrość głosi, że jak Pan Bóg chce kogoś ukarać odbiera mu rozum. W niektórych, szczególnych wypadkach, kara jest tak ciężka, że ukarany nie jest nawet w stanie się zorientować, że podlega takiej karze i w tej błogiej nieświadomości działa dalej.

Doświadczenie pokazuje, że człowiek bez rozumu natychmiast nabiera wiatru w żagle, odnajduje w sobie nowe siły i bezrefleksyjnie działa dalej. Wtedy właśnie zbieraczom kuriozów uchylają się bramy ich kolekcjonerskiego raju.

Przeczytałem na jednym z portali (Pardon) informację, że pewna grupa Holendrów uznaje Unię Europejską za katolicki spisek i żąda natychmiastowego ukrócenia tych praktyk. W skrócie wyjaśnię, że Holendrzy owi zorientowali się, że znak Unii Europejskiej – 12 gwiazd – ma coś wspólnego z Wieńcem nad głową Matki Boskiej. No i zażądali zmiany symbolu...

Aż nie chce się komentować.

PS. Dzisiejsze czasy są Mekką zbieraczy kuriozów. Mam wrażenie, że Pan Bóg znalazł wiele takich szczególnych przypadków. Na przykład Chlebowski Zbigniew. Przed chwilą widziałem go w programie Lisa Tomasza (pewnie można go będzie obejrzeć w Internecie).