Środowisko Krytyki Sponsorowanej (hojnie sponsorowanej) ma swoje 5 minut:
może wszem i wobec oznajmić, że znalezione w jej knajpie pałki, kastety, gaz i inne materiały propagandowe same się w tej knajpie zalazły.
To jest oczywiście możliwe, tym bardziej, że przecież nikt tych materiałów agitacyjnych do knajpy nie wniósł.
A już z pewnością nie funkcjonariusze Krytyki Kawiorowej.
Oni robią w innym biznesie (to się socjalistyczny podział pracy kiedyś nazywało) i zapewne żadnym wnoszeniem i innymi zajęciami, nazywanymi w skrócie pracą fizyczną się nie zajmują, a może nawet – brzydzą.
Mistrz Bareja, ze swoim kultowym filmem „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?” i takimże dialogiem:
"Ja bardzo przepraszam ale podejrzenia panów są całkowicie bezpodstawne. Ja niczym nie handluję. Ta pani przyszła do mnie w tym kożuchu i w nim wychodzi.",*
przy monologu Krytyki Komercyjnej, to jest o – taki malutki!
Dlaczego Krytyka Wybiórcza może sobie na takie absurdalne poczucie humoru, przy którym Bareja jest nieśmieszny, pozwolić?
Bo Krytyka Na Telefon wie, że jest nietykalna, wie, że - używając języka lekkoatletycznego - nikt im nie podskoczy.
--------------------
*
http://www.youtube.com/w…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2823
same do lokalu nie przyszły.Jutro okaże się ,że jakimś przemyślnym sposobem wniósł je Kaczyński ażeby zepsuć ,,wzofowe'' stosunki polsko-niemieckie.
Też tak myślę. Prezydent Sopotu chce pół miliona od dziennikarzy! Putin wydaje miliony na armię! Samorządy toną w długach! Jest świetnie. POlachy som gościnne. Zapraszajom do stołu "gości", którzy im ów mebel zarzygajom. Ale zabawa trwa, ha, ha, ha!!!!!
Kto tam te przedmioty wniosl? Jak to kto.Prawomyslni ;dziennikarze;.By POkazac i w oczy niedowiarká POwtykac .Czym naszych ;przyjacieli; mielismy przywitac. (wersja do POprawienia na POsiedzeniu rzádu).