Jaki sens ma „Awantura o Wałęsę”

Oczywiście nie chodzi wyłącznie o Wałęsę. Gdyby chodziło tylko o niego – przycięli by go „jak paznokcie do przycięcia”.

Chodzi o to, żeby nie stały się rzeczy nieco gorsze. Co jest nieco gorsze od powstania książki „SB, a Lech Wałęsa – przyczynek do biografii”? Na przykład powstanie książki „Wywiad i Kontrwywiad wojskowy PRL, a prof. Bronisław Geremek – przyczynek do biografii”. To też nie była by ostateczna katastrofa. Też, jakby co, też można by go „przyciąć”.

Najgorsze jest to, że może powstać jeszcze książka: „SB i WSI, a lista 100 najbogatszych Polaków”, lub podobna.I to jest ten dramat.

Taki jest sens „Awantury o Wałęsę”.

PS. Autor oświadcza, że ma świadomość, że prof. Geremek Bronisław przeszedł procedurę lustracyjną i ani mu (autorowi) w głowie kwestionowanie jej całkowicie i absolutnie prawomocnych wyników. :-)