Po poście dotyczącym Jurka Marka

Dostałem kilka nieprzyjemnych komentarzy. Coś za pośrednictwem maila, coś SMS-em, coś telefonicznie, coś via nasza-klasa.

Znamienne, że osoby komentujące charakteryzowały się wstrętem do publicznego przekazania swoich bluzgów i pretensji woląc pozostać (co może i nawet trochę rozumiem) w anonimowym ukryciu.

Tak więc kochani, jak ktoś ma coś do powiedzenia na temat poglądów głoszonych przeze mnie na moim blogu – właściwym miejscem jest komentarz.

A ja jaki byłem – taki będę.