Na piłce nożnej się nie znam. Jeśli w ogóle można powiedzieć, że kibicuję to kibicuję politycznie – według sympatii.
Wczoraj kibicowałem Hiszpanom (mecz z Rosją wygrali 4:1).
Przedwczoraj Rumunom (w meczu z Francją zremisowali 0:0).
Wnioski:
- Hiszpanie pokazali Rosjanom ich miejsce w Europie. Większość terytorium Rosji jest w Azji, więc może tam pójdzie im lepiej…
- Rumuni pokazali, że przynajmniej piłkarsko, do europejskiej czołówki należą.