Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

CO SIĘ STAŁO Z POLAKAMI ??? !!!

Krzysztof Pasierbiewicz, 16.10.2011

Choć mało kto o tym pamięta, dzisiaj obchodzimy 33-cią rocznicę wyboru Karola Wojtyły na Papieża.

Obejrzyjcie Państwo, proszę, te dwa filmy. Koniecznie w całości. To tylko kilka minut.

Tacy byliśmy jeszcze kilkanaście lat temu
http://www.youtube.com/w…

A tacy jesteśmy obecnie
http://www.youtube.com/w…

Pozostawiam Państwa z pytaniem dlaczego tak się stało i kto jest temu winien?

Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)

P.S.
Przed chwilą wysłuchałem w radio TOK FM audycji „Siódmy dzień tygodnia”. Poruszono wiele aktualnych tematów. Niestety pani Monice Olejnik nie przyszło do głowy by choć słowem wspomnieć o dzisiejszej rocznicy. Nazwiska Donald Tusk, Janusz Palikot, Wanda Nowicka, Kuba Wojewódzki, Ryszard Kalisz i Grzegorz Napieralski okazały się ważniejsze od nazwiska Karola Wojtyły. Myślę, że to najlepszy dowód jak spsiały polskie media mainstreamowe. 

Bo na litość Boską! Przecież zarówno w aspekcie polskim, jak europejskim i światowym, data wyboru Polaka Karola Wojtyły na Papieża jest bez żadnej przesady porównywalna z datami Bitew Pod Wiedniem i Grunwaldem! Przecież to w ogromnej mierze dzięki Niemu jesteśmy teraz wolni. To ON zapocząlkował upadek komuny. Czy Polacy naprawdę o tym zapomnieli ??? !!!

Patrz również: http://salonowcy.salon24…

Warto też przewertować komentarze na Salonie24: http://salonowcy.salon24…

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 10035
Domyślny avatar

sarmata

16.10.2011 10:28

Więc nic dziwnego.
Domyślny avatar

cogito

16.10.2011 10:34

Jak mówiła Barbara Niechcic: "Jak wyście wszyscy schamieli." Mnie tylko dziwi szybkość tego procesu. Ongiś 123 lata zaborów i nic. A teraz 20 lat różowej komuny i window shopping - i starczyło. Pozdrawiam C
Domyślny avatar

Szamanka

16.10.2011 13:49

Dodane przez cogito w odpowiedzi na Barbara i liberalizm.

Drogi cogito! To, co pozostalo do usidlenia, omamienia, wyprania, przestawienia, ulozenia na nowo, nie wymagalo przestawiania maszyn i nowych narzedzi. Tylko zmasowanego nadawania mediow! I tak resztki myslenia, samodzielnosci, wtloczono w jeden obowiazujacy schemat, co matematycznie wyraza sie tym, ze okolo 80 procent spoleczenstwa plynie w mainstreamie, posluguje sie schematami i mostkami , logika nie istnieje, wyrzuty sumienia takze nie! Kiedys Ci pisalam, ze przestrzen zyciowa Polaka ograniczyla sie do powierzchni supermarketu, literatura do prospektow reklamowych, a milosc - stoi w garazu! Dzis, sluchajac homilii w kosciele, tez chcialam krzyknac:"Owszem, mamy na Slasku swieto patronki, sw. Jadwigi, ale przed 33 laty Karol Wojtyla ruszyl z posad bryle swiata!" Ale...w kosciele sie nie krzyczy... Pozdrawiam serdecznie!
Domyślny avatar

cogito

16.10.2011 17:33

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na Bo obrobka mozgu nie musi byc juz gruntowna!

Droga Szamanko, sadze, że to nie jest dzieło wyłącznie mediów. Dziś przeczytałem kapitalne określenie na to- kiełbasiani buntownicy ( kokos26). Nasz kapitalizm ( bez kapitału- taki lokalny wybryk natury) stworzył niewolnika, kory przestał żyć, a zaczął wegetować. Media dopełniły reszty zastępując realne życie ( pisałem o tym dziś w komentarzu do wpisu Pani Brodackiej-Falzmann ). Oficerowie polityczni w butach za 5000 zł. minimum , albo z żółtymi zębami mówią co ludzie maja myśleć. Zastanawia mnie jak zmieniła sie rola dziennikarza. Kiedyś informował, dziś poczytuje sobie prawo wyjaśniana baranom świata, interpretowania i podawania gotowych rozwiązań. Tak jak chińskie żarcie w mrożonce. Kupujesz podgrzewasz i masz. Ze paskudne? Oj tam , oj tam, ale nie wymaga wysiłku. I takie jest społeczeństwo anno Domini 2011. Zeżre byle co byleby nie wymagało własnego wkładu. Podniesienie sie z kolan wymaga wysiłku. Włączenie telewizorni tylko naciśniecie pilota od nieopłacanego odbiornika RTV. Jestesmy w masie zwyczajnie Kiepscy. To wyzwanie na lata dla reformatorów i buntowników. Najlepiej zacząć już od dziś. Nie biadolic, że ustawy, internet, inwigilacja, anty demokracja. Nako naród przezywaliśmy nie takie opresje w czasach kiedy nie było internetu, telefonów komórkowych itp. i jakoś było. Może warto zapomnieć o tych "dobrodziejstwach" i postawić na kontakt z żywym człowiekiem. Ja wybieram się na spotkanie z WC ( mam nadzieje, ze nie kwadrans) i nie będzie o podróżach. Może warto tak?
Domyślny avatar

Szamanka

16.10.2011 18:25

Dodane przez cogito w odpowiedzi na Zamgławianie.

Zawsze czytam Cie i potem mi lepiej! Duchowo! Napisales wszystko, co i mnie meczy, nie daje spokoju! A nie chce stracic sil, by moc w kazdej sytuacji przeciwnika zepchnac, jak w Sparcie! Dlatego czytam, by w dyskusjach wiedziec wiecej, walczyc na argumenty! Tylko- czy ma sens rozmawiac z kims, kto z gory zaklada, ze Smolensk to trauma, nie zamach, ze reformy Polsce zaszkodza, ze najlepsze, co moglo sie nam przydarzyc, to czlonkostwo w unii, a w ogole, to dobrze, ze mamy dobrosasiedzkie uklady.... I juz wtedy powinnam wyjsc, bo to grzech z takimi dyskutowac. A ja, jak cma, wlaze w ten krag Slonca Peru i polemicznie unikam spalenia mych skrzydel. Jeszcze je mam, mimo 9. pazdziernika! Pieknego spotkania z panem Wojciechem. Niezwykly czlowiek! Nastepnym razem napisz, czy rzeczywiscie, oprocz podrozy, byla polityka,To tez jego feblik, jak mowi seaman. Pozdrawiam Cie serdecznie!
Domyślny avatar

cogito

16.10.2011 18:45

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na Drogi cogito!

Szamanko, wierzę, że ma sens dyskutować. Nawet jeśli nie jesteśmy kogoś przekonać , to dajemy do myślenia. Nie wierze, ze ludzie są z gruntu głupi i źli. Oni są tacy bo nie znają innej opcji. Może nie chcą znać. Dlatego trzeba im - jak Armia Zbawienia, leźć natrętnie w dusze. Inaczej w rzeczy samej zwycięży to, co w ludziach najgorsze. Słuchałem archiwalnego kazania Jana Pawła. Boże jak ludzie piszczeli! Jakby śpiewał Rolling Stones. I jak szybko zapomnieli. Trzeba mówić. Prosto w oczy, tak jest najtrudniej i najlepiej. TV , czy internet zawsze można wyłączyć, trudniej odejść od "żywego czlowieka".Warto żeby mówili ludzie, którzy maja coś konkretnego do powiedzenia.
Domyślny avatar

Szamanka

16.10.2011 19:03

Dodane przez cogito w odpowiedzi na Warto.

Spoznisz sie! A jak wrocisz, to poszperaj na S"4, albo w ostatnim numerze Gazety Slaskiej, przeczytaj Aleksandra Sciosa "Dlugi marsz"! Bedziesz na dluzej politycznie uzbrojony! Mamy jutro spotkanie powyborcze wsiedzibie PISu. Jestem tylko kibic, ale mam zamiar Sciosa przeczytac wszystkim, z moim komentarzem! Napisze Ci przy okazji, co osiagnelam, czy kiedy mnie wyrzucono. Wszystkiego dobrego!
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.10.2011 16:51

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na Drogi cogito!

Droga Szamanko! Drogi Cogito! Czyję się zaszczycony, że mogłem Państwa znów gościć na blogu. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Lwowski

17.10.2011 10:38

Dodane przez cogito w odpowiedzi na Barbara i liberalizm.

Nie zgodze się z Pana analizą że Polacy schamieli - ja myslę że to właśnie społeczeństwo chamów zainkubowane przez strach komuny było w stanie do chwilowego wzniosłego zrywu porównywalnego do Insurekcji kościuszkowskiej. Mieliśmy więc do czynienia z sytuacją - myślę tu o początku lat 80-tych - z sytuacją tuż przed końcem I RP, gdy bohaterowie już nie żyli a zdrajcy siedzieli w Petersburgu (KC pzpr) a tylko nieliczni mieli jakiś cel. Fakt że rok 80-ty wybuchł z taką siłą, moim zdaniem wynika z oderwania - analogicznego jak dzisiaj - władzy od społęczeństwa, zbrodiarze czerwone nie były przygotowane, nie spodziawały się że ten polski cham tyle lat gnojony zachował jeszcze jakiekolwiek resztki wrażliwości społęczno-patriotycznej. Przyczyny tego stanu rzeczy to sprawa na osobne badania socjologiczne. Wracajac do dnia dzisiejszego, mam wrażenie że jesteśmy w sytuacji jak w 1866 - Powstanie Styczniowe już upadło, bohaterowie nieżyją, buntownicy na sybirze ( wyrzuceni poza nawias dyskusji politycznej) za przykłady dla Polaków robią te szuje , które po klęsce Powstania wyleżli ze swych nor i ziemianek, obtarli stopy z gnoju i przynieśli zaborcom jak najwięcej błyskotek wyśmiewajac się przy tym jak z białych czaszek śmiesznie zęby sterczą. Reszta chamstwa - co bardziej tchórzliwa jeszcze za krowami się chowa. Jedynym co pozostało, to dla nielicznych marzacych jeszcze o niepodległości , to "praca u podstaw". A ponieważ historia się jeszcze nie skończyła.. Historia to dzisaj, tylko że jutro.
Domyślny avatar

pudelek

16.10.2011 11:19

Ano tacy jesteśmy jaka jest rzeczywistość. Już dawno temu powiedziano "taka Rzeczypospolita, jakie młodzieży chowanie". I czemu się dziwić skoro cały czas obcinamy godziny historii w szkole, w tv mamy teleturnieje dla inteligentnych inaczej, gazety o celebrytach a ikoną Polaków staje się Paris Hilton. Ale przebudzenie będzie bardzo bolesne i mam wrażenie ze ci co dziś tak bardzo promują i zachłystują się teraźniejszością zatęsknią do przeszłości .
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.10.2011 16:48

Dodane przez pudelek w odpowiedzi na jacy jesteśmy

Szanowny Panie, W odpowiedzi na Pański komentarz polecam gorąco lekturę książki profesora Andrzeja Nowaka pt. "Od Polski do post-polityki". Serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Bardzostaryagent

16.10.2011 12:16

Nie ma zapisu cenzorskiego na JP2, co za bzdura! Przed chwilą wysłuchałem w TV Polsat News (a więc stacyjce jak najbardziej reżimowej) pięknego wywiadu z autorem książki o papieżu Polaku. Jednak skoro nauczyciel akademicki nie zna problemu (przecież nie wyrósł z dnia na dzień!), to zastanawiam się i nad jakością tego "nauczania akademickiego". Realnie co drugi aktywny obywatelsko, a więc głosujący - w znakomitej mniejszości! - młody Polak w ostatnich wyborach oddał swój głos na grupkę Palikota! Jak to się ma do tzw. pokolenia JP2, to na razie sam Pan Bóg raczy wiedzieć... Sam Kościół katolicki (czyli, przypominam, wszyscy wierzący, a nie tylko kler, od którego tym swoistym "wyznaniem wiary" młodzież się po prostu odwróciła!) przecież nie wie - i tutaj poniósł klęskę. Nauczycielowi akademickiemu przypominam także, że na otwarcie roku na UKSW zaproszono skompromitowanego Komorowskiego: w jakim celu, dla kolejnej "gafy"? Plama, niejedna - a więc spóźnione larum grają!
Domyślny avatar

sarmata

16.10.2011 14:21

Dodane przez Bardzostaryagent w odpowiedzi na Zapisy, zaproszenia...

Tyle czasu poświęcali za komuny ze stosownym komentażem. Nie ma więc cenzury? Autocenzura jest skuteczniejsza niż cenzura zewnętrzna. Michnik wie co robi.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.10.2011 16:45

Dodane przez sarmata w odpowiedzi na Oglądałeś w reżimowej telewizji Madryt?

Szanowny Panie, Już kilka razy pisałem, że Michnik w bardzo sprytny sposób zastąpił niedemokratyczną cenzurę demokratycznym terrorem poprawności politycznej. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

demmo

16.10.2011 16:43

Dodane przez Bardzostaryagent w odpowiedzi na Zapisy, zaproszenia...

Sławomir Nowak natchniony boskością Bronka powiedział miedzy innymi „Prezydent wraz z Małżonką będzie przewodził oficjalnej beatyfikacji w Watykanie. Z tego, co wiem, strona rządowa również w tym będzie uczestniczyła , Marszałek Sejmu również „ takie natchnienie i zwidy Sławek ma już po raz kolejny bo o boskości Donalda potwierdzał dwa lata temu : "On nie jest żadnym nawiedzonym mistykiem, który ma olśnienia, ale na pewno jest dotknięty przez Pana Boga geniuszem i nieprawdopodobną intuicją. Premier zawsze szuka niestandardowych rozstrzygnięć i na tym też polega jego siła. Obrady klubu zakończył ostatnio sformułowaniem: "nie traćcie ducha". Biblijnie, powiało świeżą bryzą. " A Drugi mistykiem w PO jest Andrzej Halicki, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych z PO nazwał Donalda Tuska... Mojżeszem.27.09.2010 Nie neguję i nie podważam przywództwa. Premier i przewodniczący jest Mojżeszem, który przeprowadza nasz lud przez Morze Czerwone ku tej „zielonej wyspie”. W związku z nią mamy niezwykle istotne zobowiązanie wobec społeczeństwa. Ale być może warto krzyknąć: „stój!”, bo za plecami coś się dzieje. - stwierdził Halicki na antenie TOK FM. A już 11.06.2012 Tusk zadeklarował też, że rząd dziś - "i jeśli wygramy - nasz przyszły rząd - nie będzie się nisko kłaniał ani bankierom, ani związkowcom". "Nie będziemy klęczeli przed księdzem, bo do klęczenia jest kościół - przed Bogiem" - oświadczył mesjasz Mojżesz Tusk.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.10.2011 16:43

Dodane przez demmo w odpowiedzi na Mesjasz Mojżesz Tusk

Szanowny Panie, Pojechał Pan trochę za ostro po bandzie. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.10.2011 16:42

Dodane przez Bardzostaryagent w odpowiedzi na Zapisy, zaproszenia...

Szanowny Panie, Na Pański komentarz mogę tylko odpowiedzieć,że nauczyciel akademicki a decydent uczelniany to dwie diametralnie różne sprawy. A decydentem nie byłem nigdy właśnie dlatego, że miałem takie poglądy jakie miałem. Pozdrawiam Pana, Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

wędrowiec

16.10.2011 13:13

Zwycięstwo kryje się w cierpliwosći i poświęceniu.Po latach zniewolenia sowieckiego obudzono w Polakach nadzieję poprawy bytu,lepszych praw i więcej wolnośći.Zachwyceni bogactwem zachodu 01.05.2005r weszliśmy do tego "elitarnego" klubu.Dziś to fatalne zauroczenie powoli mija i wielu jest przekonanych,że po raz kolejny zostali zrobieni w "konia".Rezygnacja z walki o podstawowe wartośći i brak zwyćięstw przyniosło zniechęcenie w większośći naszego społeczeństwa. Jednak innej drogi nie ma, tylko walka i to na pierwszej linii,bo gdy rozumu Nam zabraknie,błąd za błędem pójdą razem aż upadniesz przygnieciona, otoczenie Nas opuści i samotność Nas otoczy a wierność bram swych nie otworzy.Zwali się to co budujesz,próżny to wyśiłek i czas marnujesz. Proszę wybaczyć mi dzisiejszą górnolotność.Dobrej Niedzieli.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.10.2011 16:38

Dodane przez wędrowiec w odpowiedzi na Zwycięstwo kryje się w

Szanowny Panie,
Dzisiaj „oburzeni” wyszli na ulice ponad 950 miast świata bo się zorientowali, że ich światowa finansjera i potężne korporacje przez lata robiły w przysłowiową trąbę, a gdy się wszystko zaczęło sypać, chcą się wykręcić światowym kryzysem.
A mnie się przypomniało, jak na początku lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku wyjechałem za chlebem do Stanów. Kończyłem wtedy studia i czas było pomyśleć, co mam robić dalej. Miałem już wtedy świadomość, iż jako przyzwoity człowiek z dziada pradziada niechętny wszelkiemu lewactwu mam na uczciwą karierę w kraju szanse raczej marne. Ruszyłem tedy na saksy do Chicago. Życie jednak pokazało, że ta wymarzona ziemia obiecana nie stała się jednak moim Eldorado.
Znalazłem bowiem pracę fabryce przypominającej obóz dla uchodźców z Birmy, gdzie produkowano części do lodówek. Latem, przy wilgotności powietrza około stu procent, w tropikalnym żarze, pod rozpalonym od słońca metalowym dachem, pracował tam rój niewolników od świtu do zmroku. Objąłem jedno jedyne wolne stanowisko, a czemu było wolne, wyjaśniam: Moim zadaniem był montaż chłodnic lodówkowych. Siedząc na wysokim stołku miałem przed sobą szyny, w które w stosownym momencie trzeba było wsadzić metalową rurkę. Tuż nad moją głową wirowało wyjące jak orkan koło zamachowe. Z lewej strony zwisała na łańcuchach wielka szpula blachy, ciętej ze straszliwym zgrzytem na paski, które plująca parą pneumatyczna łapa przesuwała z łoskotem nad rurkę. Wtenczas spod sufitu spadała mi tuż przed nosem z przeraźliwym hukiem dwutonowa prasa. Powstałą w ten sposób chłodnicę musiałem szybko wyjąć, bo za kilka sekund, przepraszam za wyrażenie, miał w nią znowu pierdyknąć ten koszmarny kafar. A jeśli nie zdążyłem, zjawiał się zmianowy i skreślał godzinę z przerobionej dniówki. Po kilku tygodniach opanowałem robotę do takiej perfekcji, że mogłem już pracować, bez cienia przesady, z zamkniętymi oczami, pracując nawet we śnie, gdyż moi współlokatorzy mówili, co rano, że znowu wrzeszczałem w nocy machając rękami. Więcej, śmiertelne zmęczenie nie pozwalało mi nawet przez chwilę pomyśleć o bezsensie tej koszmarnej harówki. Na szczęście pewien Murzyn w końcu mi poradził bym rzucił tę pracę, bo z pięciu frajerów pracujących uprzednio na mojej maszynie, czterech ześwirowało, a piąty wyskoczył z trzydziestego piętra.
Wtedy właśnie pojąłem, w czym leży tajemnica wspaniałej gospodarki Stanów Zjednoczonych i geniusz cwaniaka, który wymyślił pracę w systemie taśmowym. Więcej, utwierdziłem się w przekonaniu, że ja się na taki bajer nigdy nie dam nabrać. I dałem nogę do kraju. Bo za boga nie mogłem pojąć na czym to polega, że ci wszyscy dobrowolni niewolnicy nie dość, że nie protestują to są wręcz szczęśliwi, że w tak koszmarnych warunkach pracują na kogoś. A jak napomykałem, że ktoś ich tutaj chyba chce wydutkać, ofukiwali mnie i spoglądali na mnie ze złością, z politowaniem, albo z wyrazem niezrozumienia w oczach i mamrotali coś o kulcie pieniądza i etosie żmudnego dochodzenia do celu poprzez ciężką pracę, i temu podobne androny.
Od tamtego czasu minęło ponad 40 lat. Dzisiaj niewolnicy wyszli na ulicę. W setkach miast na całym świecie ruszyły "marsze oburzonych". A ja się nie mogę nadziwić, że potrzebowali aż cztery dekady by wreszcie zrozumieć czym naprawdę pachnie kapitalizm. Więc "marsze oburzonych" nazywał bym raczej "marszami frajerów nabitych w butelkę". No cóż, wychodzi na to, że ludzkie myślenie ma dużą bezwładność z wyjątkiem tych "grup", które myślą znacznie szybciej.
Zaryzykuję też tezę, że ci którzy dziś protestowali w Warszawie to w dużej mierze "jelenie", którzy się dali zwieść mitom, że w nowym systemie gołąbki im same przyfruną do gąbki, a zysk z ich pracy popłynie w uczciwym procencie do ich, a nie cudzych kieszeni.
Pozdrawiam Pana serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

demmo

16.10.2011 16:24

My jako obywatele uczestniczymy w teatrzyku i oklaskujemy marionetki którym z góry przypisano konkretne role ale nie wolno podawać społeczeństwu nazwisk reżyserów Bo okazałoby się, że to tylko zmiana nazwy teatru a dyrekcja ta sama jak i ci sami reżyserzy oraz zawsze usłużni aktorzy i statyści I takim cudem mamy w Polsce Dwa Teatry jeden to szare życie nijak mające się do tego wirtualnego teatru z nowym szyldem w którym molestuje się społeczeństwo miłością i blichtrem ,żeby zapomnieli o tym pierwszym gdzie jest tylko proza życia nie do życia . Jak zniszczyć państwo ? Jest to proces długofalowy podzielony na etapy 1. Etap to degeneracja młodego pokolenia ten okres trwa od 15-20 lat 2. Radykalizacja społeczeństwa a. podział społeczeństwa-Polaryzacja społeczna - proces społeczny w trakcie którego różnicują się postawy osób należących do danych zbiorowości wobec pewnego typu problemów. Najczęściej polaryzacja społeczna występuje wówczas, gdy problemy społeczne wywołujące różnicowanie się postaw dotyczą ważnych sfer życia społecznego, takich jak: polityka, religia, seks itp. Podczas polaryzacji tworzą się zazwyczaj w szybkim czasie dwa obozy - przeciwników i zwolenników rozwiązania danego problemu społecznego, przy czym liczba osób wyrażających postawy umiarkowane maleje. Proces polaryzacji bardzo często przyczynia się do wybuchu konfliktów społecznych i dezintegracji grup społecznych. 3. Destabilizacja państwa prowadzi do: a. wojna domowa b. interwencja zewnętrzna 4. Normalizacja ale już na warunkach nowego właściciela kraju a. likwidacja wszystkich organizacji pozarządowych b. likwidacja wszystkich organizacji mniejszościowych Polska aktualnie jest na etapie Radykalizacji, odejście od tego procesu jest jeszcze możliwy ale bardzo trudny w praktyce chyba niemożliwy ( czas powrotu do normalności to około 60 lat ) . A o wszystkim decyduje niewybieralna CZWARTA WŁADZA ( media) i sztab uaktywnionych ( śpiochów) dalej zwanymi autorytetami moralnymi wielokrotnego użytku epatujących za pośrednictwem tychże mediów społeczeństwo swoimi utopijnymi ideologiami typu liberalizm o równości, tolerancji ,poprawności politycznej a jednocześnie wyśmiewających patriotyzm, historie, kulturę narodową i wiarę. Co aktualnie dzieje się na naszych oczach CZWARTA WŁADZA ma największy wpływ na każdą fazę niszczenia państwa ! Dziennikarze właściwym określeniem winno być propagandziści tacy jak np. Kamil Durczok, Tomasz Lis, Monika Olejnik , Sakielski ,Morozowski. J.Żakowski - sami z własnego wyboru znaleźli się na zakręcie i zdają sobie z tego sprawę ,że skazani są na niebyt moralny, co im nie będzie przeszkadzało istnieć w mediach jako tuby propagandowe ideologii liberalno-socjalistycznej oraz te niekończące się ichnie żydłaczenie
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.10.2011 16:33

Dodane przez demmo w odpowiedzi na Teatry to są DWA

Szanowny Panie, Bardzo Panu dziękuję za ten głos w dyskusji. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Daf

16.10.2011 20:51

Szanowny Pani Profesorze, demoralizacja Polskiego Narodu trwa przeciez od czasu tzw. obalenia komuny.Rownolegle z niszczeniem i wyprzedawaniem Polski. Bez zreformowania w pierwszym rzedzie sadownictwa i prokuratury, a takze bez lustracji, Polska wkrotce przestanie istniec. Niemcy i Austria sa przeciez po wojnie normalnymi, demokratycznymi krajami. Za dzialalnosc nazistowska groza tu bardzo ostre i natychmiastowe kary. Jest tez oczywiste, ze osoby o nazistowskiej przeszlosci, lub korzeniach, nie maja w tych krajach zadnych mozliwosci do uczestniczenia w sluzbach publicznych. Dlaczego przecietny obywatel Europy Zach., nawet cwiercinteligent, wie co dla niego i jego kraju jest dobe, a co nie. I dlatego glosuje "prawidlowo". A Polacy ? Oglupiani przez klamliwe media, stracili poczucie wlasnej wartosci i godnosci. Zapomnieli chyba, co to jest dobro wspolne i ojcowizna. Honor Narodu Polskiego zginal 10.04.2010. Ta tragedia musi byc wyjasniona. Od tego zalezy tez pozycja Polski na arenie miedzynarodowej. Serdecznie Pana pozdrawiam z oddali
Domyślny avatar

Lwowski

17.10.2011 10:46

Dodane przez Daf w odpowiedzi na Zmiany i reformy

Demoralizacja Polskiego Narodu przez rządzących, trwa nieprzerwanie od ... od 1683r. - tj. od ostatniej wielkiej wiktorii oręża polskiego. Po ok. 100 latach rodzi się takie polkolenie Polakó którzy już wiedzą co to Polskosć znaczy. Po raz ostatni zdarzyło się to w 1918 roku- dzięki zbiegowi okoliczności to pokolenie nie zostało wycięte, co pozwoliło na zbudowanie pokolenia kolumbów. Niestety to razem z rodzicami wycieli hitlerowcy ze Stalinem. Mamy zatem jeszcze 35 lat na zbudowanie Naszego Narodu.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.10.2011 16:32

Dodane przez Lwowski w odpowiedzi na Nie zgadzam się

Szanowny Panie, Gorzkie słowa ale nie sposób zaprzeczyć. Pozdrawiam Pana serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.10.2011 16:30

Dodane przez Daf w odpowiedzi na Zmiany i reformy

Szanowny Panie, Gorąco dziękuję za uzupełnienie mojego tekstu. Zachęcam też to przeczytania innego mojego tekstu - patrz: http://salonowcy.salon24… , Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,595
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności