Obejrzałem „Pogardę”.
Jeszcze raz zobaczyłem pogardę. Tę samą pogardę, przy pomocy której starano się odizolować nas, internowanych za murami więzienia w Iławie, od nas samych i od świata. Nasza odpowiedź była zawsze taka sama: Nigdy przed mocą nie ugniemy szyi!
To była nasza pieśń, nasza odpowiedź i siła. W każdą miesięcznicę, rocznicę, w każdy szczególny dzień, ten hymn rozsadzał mury więzienia i słyszało go chyba pół miasta.
Więc jeszcze raz!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2537
Zawsze maslalam, ze czasy pogardy minely, nie wroca. Nie znalam wtedy platformy i jej przeogromnej milosci! wyrazanej lekcewazeniem, klamstwem, szczuciem i odrzuceniem!
Wysmianie lez, strachu i bolu to ich standardy!
A wiesz skad to wszystko? Boja sie.
Sam im pomogles sie bac. Zrobiles prezentacje, udowodniles, ze zabili, ukryli, oszukali, zdradzili.
Sumienia maja czyste, nieuzywane. Tylko nie liczyli sie z tym, ze nasza pamiec nie zgasla, jak znicze.
Wiec jeszcze raz! I nie ugniemy sie!