No i jak tu się nie rozczulić, czytam właśnie komentarze o tej tak zwanej „debacie” Tuska z Pawlakiem. Wszyscy zgodnie drą łacha z tej szopki, obśmiewają niemiłosiernie, z jednym wyjątkiem wszakże. Oto panowie Kik i Jabłoński, najbardziej niezależna i bezstronna para komentatorów, jaką Tusk Vision Network mogło znaleźć, nie licząc Wołka z Kuczyńskim, no, ale to psychole, więc startują w innej kategorii wagowej, więc Kik i Jabłoński oceniają „debatę”.
Ileż subtelnych pochwał, ileż zachwytów nad delikatnym uwypukleniem pewnych różnic pomiędzy oboma partnerami, które jednak obaj starają się przezwyciężyć w imię ważniejszych interesów. Nic nie zmyślam, tak właśnie jest napisane: „to była debata w rodzinie, gdzie dwaj bracia z troską pochylili się nad sprawami państwa; jednostronna prezentacja poglądów premiera i wicepremiera na tematy stawiane przez dziennikarza" .
Pawlak i Tusk byli znakomicie przygotowani, ale też wzajemnie się uzupełniali. "Udało się Tuskowi pokazać subtelne różnice pomiędzy programem PO i PSL, w sposób nieantagonistyczny. Kilka razy doszło do subtelnego, ale wyraźnego pokazania pewnych różnic w punktach widzenia, np. na KRUS, zarobki nauczycieli akademickich. Udało się pokazać drobne różnice w tym zwartym pozornie tandemie, że idą razem, ręka w rękę i choć w niektórych sprawach są odmiennego zdania, to uznają, że są cele ważniejsze od tych drobnych różnic" .
Kurczę, toż to poezja, facet marnuje się w socjologii, przecież to gotowa inwokacja, jak „Litwo, Ojczyzno moja”, albo „Ogary poszły w las”! „Bracia z troską pochylili się nad sprawami państwa!” Czujecie to? Andrzeju Wajdo- scenariusz gotowy!
Narada braci, półmrok, lampa nad stołem, dym z papierosów, bracia pochylają się nad sprawami państwa.
„Ech, Donek, jak tu zrobić, żeby było dobrze!”
Nie wiem, Waldi, ten Kaczyński tak strasznie przeszkadza, jątrzy, no, po prostu nie ma jak reformować państwa!”
„Tak, tak...” zadumał się smutno brat Donald „ Nic nie zrobimy, dopóki PiS wciąż ma tyle władzy”
„To znaczy, co PiS ma konkretnie?” zdziwił się mniej lotny Waldi.
„No, tak ogólnie” doprecyzował Donald.
„ Aaa, ogólnie, to tak” zgodził się Waldi
„ Widzisz, to piękne, mimo drobnych różnic między nami uznajemy, że są cele ważniejsze od tych drobnych różnic.”
„Tak, idziemy razem, ręka w rękę”
„Ale fajowo, Donek!”
„Nieantagonistycznie....”
No, dalej, to już Wajda musi pociągnąć sam, nie wątpię, że sobie da radę. Torby rzygawki wliczone w cenę biletu, popcorn trzeba dokupić samemu. Jeden tylko był zgrzyt tej tak udanej, nieantagonistycznej debaty.
Jakże słusznie obaj bezstronni komentatorzy zauważyli, że prowadzący Gugała nie dorósł do sytuacji. Mianowicie wcielił sie w rolę Jarosława Kaczyńskiego, psując nastrój i zakłócając tok narracji swoimi jątrzącymi i dzielącymi Polaków pytaniami. „dziennikarz posuwał się do czegoś, co dziennikarzowi nie przystoi, czyli kłócił się z nimi. Prezentował swoje poglądy, próbując przeciwstawiać je poglądom premiera i wicepremiera, co oznaczało, że faktycznie odgrywał rolę Jarosława Kaczyńskiego" -zgromił nikczemnego dziennikarza Kik. Jak wiadomo, Gugała, podobnie, jak cały Polsat, słynie z tego, że sprzyja PiSowi i wciela się w rolę Kaczyńskiego przy wielu okazjach, także towarzyskich, poza kamerą. Podobno widziano go , jak trzyma namiot Solidarnych 2010 na bucie, z lekka jedynie zamaskowany w stylu Zorro.
Jak się wydaje, kierownictwo Polsatu powinno wyciągnąć wnioski z tej słusznej krytyki i przywrócić pluralizm poglądów w stacji, tak, by już żaden z dziennikarzy nie śmiał się wcielać w rolę Jarosława Kaczyńskiego i swoimi bezczelnymi pytaniami wprawiać debatujących samych z sobą ministrów w zły nastrój.
http://www.wsieci.rp.pl/opinie/seawolf
http://freepl.info/seawolf
http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/
http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy
http://seawolf.salon24.pl/
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4384
Bracia Rus i Prus targają sukno nasze.
Co z niego zostanie? Oto jest pytanie.
Pozdrawiam.
Oby tylko nie zostal "gluchy i straszny smiech pokolen"
"Nie ma wiekszej radosci dla glupiego jak znalezc glupszego od siebie." To tak odnosnie debaty dwoch panow Premierow.Uznali wedlug siebie ze sa od nich jescze glupsi.Czyzby mieli racje?9 Pazdziernik da odpowiedz.
Jablonski to wykwit szechtera, natomiast kik to stary komuch od lat udajacy, ze zna sie na czymkolwiek, chyba najblizszy wolkowi i naleczowi w milosci do JARKA i nas niezaleznych; kij im w ryj, przez oko wetkniety!
Dostarczył mi Pan świetnych cytatów i argumentów.
Czasem taka forma jest bardziej skuteczna niż słupki danych.
i ich załatwienia,zeby można było iść ręka w rękę ? Pan profesor Kik ma chyba na bakier z logiką.
Najdobitniej na temat tej tzw. "debaty" wyrazili się Palikot i Korwi-Mikke, którzy byli następnymi gośćmi redaktora Gugały. Szczególnie Palikot nie zostawił suchej nitki na Tusku. Szkoda tylko, że te wypowiedzi nie znalazły się w kolejnych wydaniach wiadomości i w żaden sposób nie zostały skomentowane przez "komentatorów politycznych". A tak poza tym, to serdeczne podziękowania i pozdrowienia Panu Kapitanowi za łyżki miodu jakie spijam z Pańskich felietonów.
Brakuje tylko "momentów". Ale już są na kursie i na ścieżce, bracia-towarzysze.
pogawędzili o dobrobycie Polski za ich czteroletnich rządów tylko jakoś mają jak zwykle amnezję co do faktów tj. przyrost długu o 300mld. zł, najdroższy gaz w Europie, wzrost bezrobocia, zlikwidowane stocznie, zniszczone wojsko itd. bo czego się nie dotknęli to wszystko zaraz było gorzej, ale tak jak podczas nocnej zmiany tak i teraz w pełni się porozumieli. Biorąc jednak pod uwagę słupki poparcia dla tych dwóch geniuszy to większość wyborcza jest tak samo genialna jak oni.
Oglądałam Jana Pietrzaka,opowiadał dowcip o największym samochodzie E.Gierka.Kierownica w Moskwie, silnik na Śląsku,fotel w Warszawie,powtarzam niedokładnie.Don Tudsk ma samochód jeszcze pojemniejszy,kierownica w Moskwie,ale jeszcze pozostałe elementy w Berlinie,Brukseli,Sopocie.Niech umiejętnie wykorzysta to jakiś satyryk.O debacie to nawet satyryk nie może nic ciekawego powiedzieć,flaki z olejem i wszystko przeterminowane.
Jaroślaw Kaczyński powinnien się przygotowac na zmasowany atak wołków, kuczyńskich, kików, jabłońskich itp. gdy nastąpi krach rządów strażaka i piłkarza nożnego, ponieważ ta banda kretynów będzie gadała, że wszystko stało się przez PIS.
o jakiej "debacie" Pan mówi?! to była USTAWKA Tuska i Pawlaka - przyjaciół z NOCNEJ ZMIANY - dla ogłupienia naiwnych jeszcze Polaków , którzy za mało przekonali się na własnej skórze ile ZŁA dla Polski i POLAKÓW uczynili ci dwaj AKTORZY przez 4 lata swoich nierządów!! Jeszcze dłużej tego DUETU a Polacy będą NIEWOLNIKAMI we WŁASNEJ OJCZYŹNIE !! Proszę poczytać w Internecie kilkaset AFER PO a wtedy Polacy zobaczą to tuskowe BEZPRAWIE i BEZRADNOŚĆ tych aktorów z PO i PSL !! - mam nadzieję , że doczekamy się ICH szybkiego rozliczenia a wtedy żadna fałszywa debata nie będzie nikomu potrzebna , bo UCZCIWI Ludzie bez "debat" są doceniani!!
Seawolfie, taka wlasnie DEBATA przedwyborcza odbedzie sie rowniez na sydneyskin uniwerku, o czym usluznie niniejszym donosi ze wstretem acz gorliwie, Konsulat Generalny RP w Sydney, poniewaz wspolfinansuje ta imprezke polski MSZ. Debatysci: Żakowski, Sadurski, Markowski i Zielonka pouczac beda australijskich Kangurow co to jest demokracja i czym sie ja je... Prawda, ze to "silna grupa pod wezwaniem gowna wybiorczego"?