Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Premier skacze, hop, hop, hop!
Wysłane przez Seawolf w 20-05-2011 [19:34]
Wzruszenie odbiera mi głos i władze w palcach, którymi klepię w klawiaturę. Pan Premier, oby żył wiecznie ( razem z Panem Prezydentem, obaj w sąsiednich celach, albo i w jednej, żeby mogli sobie pograć w warcaby z chleba) ogłosił, że (jakież to jednak ludzkie panisko!), solidaryzuje się z kibicami, którzy bojkotują mecz Polska – Francja, z powodu cen biletów.
Oczywiście, może się zdarzyć taki paradoks, że ten sam człowiek ściga kiboli, pałuje, wlepia im kary, zamyka im stadiony, oraz w tym samym czasie czuje do nich nieprzezwyciężalną miłość i solidarność, pochylając się w bulu i nadzieji nad nieludzkimi cenami biletów dla nich. To się nazywa Hass liebe, albo schizofrenia.
Oczywiście, jak wspomniałem, można w to wierzyć, ale, na szczęście nie jest to jeszcze obowiązkowe, zatem pozwolicie państwo, ze ja dołączę do tej nikczemnej, załganej grupki, która nie wierzy panu Premierowi za grosz, która rozpoznaje, kiedy MAK Donald kłamie, przez obserwację jego ust. Jeśli się poruszają, to znaczy, że kłamie. Bardzo prosty, niezawodny sposób. Jeśli się zaś nie poruszają, to też kłamie, tyle, że używając przekazów niewerbalnych.
Zatem, w swoim nikczemnym niedowiarstwie myślę, że za ta decyzją stoi zwyczajny strach, że nie ma takiej ochrony, takiego parasola, takiej tarczy z antymaterii, plazmy, pola elektromagnetycznego, czy wreszcie Mocy rycerzy Jedi, która by uchroniła naszego „bohatera” przed największym w życiu, być może, upokorzeniem i ośmieszeniem i wysłuchaniem, razem z widzami telewizji i słuchaczami radia, jak stadion śpiewa o matole, którego obalą kibole, która to przyśpiewka zdaje się być pewniakiem na pierwsze miejsce we wszystkich listach przebojów w Polsce, przy założeniu, że ktoś by ją tam wpuścił i pozwolił słuchaczom głosować.
Albo, jak stadion woła „Kto nie skacze, ten za Tuskiem, hop, hop, hop!” Znając Tuska, też by skakał. I jeszcze Napieralskiego wyzwał, kto wyżej skoczy. Bo on chyba naprawdę wierzy, że nie rządzi tym krajem, że to ktoś inny za wszystko odpowiada, chyba Kaczor, bo kto inny? Na tej samej zasadzie, jak w czasie powodzi objeżdżał zalane wioski i prosił, żeby zapamiętać, kto tak spieprzył przygotowania i żeby mu donieść, to on już im pokaże, temu Jarosławowi Kaczyńskiemu, znaczy się. Bo to nie Tusk za to odpowiada, niee, niby z jakiej okazji?
Widzieć tego pieszczocha i ulubieńca tłumów ( konkretnie, to tłumów dziennikarzy), jak mu twarz tężeje, jak mu znika uśmiech, a pojawia się szczękościsk, jak mu gały wyłażą z orbit jeszcze bardziej, niż zwykle- bezcenne!
Tu wychodzi cały Tusk, tchórz pod nieustającą ochroną mediów. Niechby tak zachował się ktokolwiek z PiS! Łomatko, ale by była jazda! „TCHÓRZ, TCHÓRZ, pofajdał się w gacie ze strachu, muahahaha, przebiera nogami ze strachu, widzicie to??? Boi się z kibolami spotkać! Widzicie to??? Wyłaź, tchórzu! No, wyłaź do ludzi!!!!”
No, ale trzeba przyznać, że sprytu w wykręcaniu kota ogonem mu nie brakuje. Tu jest autentycznym geniuszem, co przyznaje z niechęcią, ale to mu naprawdę trzeba przyznać. Podobno każdy jest w czymś najlepszy, musi to tylko odkryć. No i Donald to odkrył, czy może raczej odkryli to w nim ci, którzy przeprowadzali kilka lat temu casting na Męża Stanu?
Szkoda, ze to jedyny talent, jaki posiada premier mojego kraju. Aha, no i w piłkę gra, chociaż ponoć gole strzela tylko wtedy, jak mu usłużnie podadzą pod karą opieprzenia i dymisji.
„Szkoda Polski” powiedział kiedyś proroczo Chrabia Red Bul. Ale o nim, to napiszemy osobno.
http://niepoprawni.pl/blogs/se...
http://niezalezna.pl/users/sea...
http://seawolf.salon24.pl/
http://www.wsieci.rp.pl/opinie...
P.S. Z wielkim żalem i przygnębieniem przeczytałem o śmierci naszego kolegi, blogera Ambiwalentna Anomalia. Znajdźmy chwilę czasu na modlitwę i wspomnienie o Nim i jego pięknych tekstach….. Strasznie żal, że już Go z nami nie ma….
Tak, jakby przeczuwał, napisał niedawno, w marcu zaledwie:
„W zupełnej samotności, stajemy nadzy, strachliwi i przerażeni przed prawdą, którą w jednej jasnej sekundzie naszego życia poznaliśmy: codziennie jesteśmy obok własnej śmierci. To nasz najwierniejszy przyjaciel, który towarzyszy nam w każdej sekundzie naszego życia, trzyma nas w objęciach wtedy, gdy się rodzimy, gdy żyjemy pełnią życia, gdy rozpaczamy i uśmiechamy się ze szczęścia. Nasz jedyny przyjaciel w życiu – NASZA ŚMIERĆ nigdy nas nie zawiedzie, nigdy nie opuści, nigdy nie zostawi. Czy zdajemy sobie sprawę z jej obecności? Oczywiście, że nie… Jednak potrafimy naszego najwierniejszego przyjaciela, naszą śmierć, rozbawić do łez, bo mówimy jej codziennie o swych planach, snujemy sny o nieśmiertelności i o tym, co zdobędziemy. Aż do momentu, kiedy ze zdziwieniem zaczynamy rozumieć, że tak prozaiczna rzecz jak jeszcze jedno uderzenie serca, jeszcze jeden oddech to największy cud i skarb, który mamy…”
Komentarze
20-05-2011 [20:56] - yorg (niezweryfikowany) | Link: Oliwa na wierzch wypływa
Szanowny Seawolfie. Pan Premier jest jaki jest. Nie jest istotą doskonałą i dlatego zdarza mu się powiedzieć prawdę, a gały wyłażą mu coraz bardziej i obawiam się, że taki stan będzie utrzymywał się teraz bez przerwy. Wynika to ze stresu wywołanego niemożnością kontynuacji czczych obietnic. Nawet dziecko okłamywać można do pewnego czasu, bo w końcu i ono zrozumie, że jest oszukiwane. Społeczeństwo, w pewnym stopniu można porównać do dziecka, ale różnica jest taka, że to pierwsze ma dużą moc i kary domaga się dotkliwszej.
20-05-2011 [21:15] - moherowyberetmarysi (niezweryfikowany) | Link: UWAŻAJ KAPITANIE
Zaczynają zamykać strony, zabierają sprzęt.
Ale Ty jesteś daleko - więc pisz jak najwięcej i gdzie się tylko da (na płotach nie)
20-05-2011 [21:33] - leszek hapunik (niezweryfikowany) | Link: nie znałem , niestety Tego Blogera,
ale ma Pan słuszną racje. Nigdy nie czytałem tak pięknego i mądrego tekstu o śmierci. To skojarzenie jej jako najwierniejszej towarzyszki naszego żywota bez złości i rozpaczy jest wspaniałe.ŻAŁUJE , ŻE NIE ZNAM INNYCH JEGO WPISÓW.
20-05-2011 [21:45] - Emigrant (niezweryfikowany) | Link: Za Ambiwalentną Anomalię
Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj Mu swieci...
P.S.
Wszyscy idziemy tą samą drogą...
20-05-2011 [23:12] - szperacz (niezweryfikowany) | Link: Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie
a światłość wiekuista niechaj mu świeci.
20-05-2011 [23:07] - szperacz (niezweryfikowany) | Link: Czy aby premier nie powinien zażywac jakichś tabletek?
Może coś by mu przyniosło ulgę...
21-05-2011 [09:13] - dor (niezweryfikowany) | Link: Chyba właśnie zażywa.
I mu zdecydowanie szkodzą...
20-05-2011 [23:20] - szperacz (niezweryfikowany) | Link: Wilku Morski, aby zrozumieć Tuska trzeba czytać to, co on...
A czyta regularnie - "Podstępy wojenne" Poljanosa. "900 przykładów podstępów i forteli różnych ludów. Prószyński i ska 2003.
http://www.wpolityce.pl/view/1...
21-05-2011 [12:22] - Obserwator (niezweryfikowany) | Link: Gdy wygra Tusk, to bedzie jak w stanie wojennym - tak powiedział
swego czasu J. Kaczyński.
Miał rację, ale wtedy wydawało mi się, że jest to niemożliwe.
21-05-2011 [13:13] - hera (niezweryfikowany) | Link: Drogi Wilku!
Bardzo mnie poruszyles ta wypowiedzia Przyjaciela o smierci niechybnej! Wstrzasajace, prawdziwe i ..zwykle! A ja jako baba, mam zawsze ten syndrom pociechy! Wiadomo, glupia baba!
Ide sobie wczoraj przez Wrocek i w zaszczanej klatce schodowej widze spray: "Pilka to wiara, za ktora warto przelac krew!"
I pomyslalam sobie, jeszcze jeden idiota! Ale przemyslalam i przeprosilam!
Polska nas zawsze zaskoczy, Polska jest jak znicz niegasnacy i tlacy ogien pod skora! I nigdy nie wiemy, gdzie wybuchnie i w jakies postaci sie zisci! Tu warto byc, tu warto zyc!
Lets is be!
21-05-2011 [14:56] - Gość (niezweryfikowany) | Link: Tusk skrewi czy nie?
Chyba n"nasze sloneczko Peru" troche sie zagalopowalo przeslonilo troche chmurami niekompetencji i brakiem pomyslu co dalej z naszym nieszczesliwym krajem????1
21-05-2011 [19:40] - Robert 2 (niezweryfikowany) | Link: inne zdanie
Napisales Kapitanie, ze Tusk jest sprytnym, autentycznym geniuszem. W tym punkcie pozwole sie z Toba nie zgodzic. Kazdy duren,cymbal i MATOL dalby sobie spokojnie rade z takim narodem w ktorym wiekszosc to bezmyslne kundle [flacha, dupa i gryl - tu i teraz ]. Tyle tylko, ze i kundle czasem maja dosyc.Oby szybko !
Dziekuje Kapitanie - swietny tekst jak zawsze.
Ruszyles mnie ta wzmianka o s.p. blogerze ktory tak pieknie napisal o przemijaniu. Pozdrawiam.