Agentura w Trybunale Konstytucyjnym Plan delegalizacji PiS?

„Rzepliński: „TK nie cofnąłby się przed delegalizacją partii, której cele byłyby skierowane na obalenie metodami niedemokratycznymi ustroju Polski”...”Rzepliński wskazywał, że Trybunał Konstytucyjny uzyskał prawo do orzekania o konstytucyjności partii politycznych w kontekście ich celów działalności.Prof. Andrzej Rzepliński, prezes Trybunału Konstytucyjnego uważa, że polski system prawny zawiera możliwości reagowania na rozruchy uliczne i wzywanie przez partie narodowe do obalenia ustroju”....”Trybunał nie cofnąłby się przed delegalizacja parti politycznej, której celelub działalność byłyby skierowane poza wszelką wątpliwość – na obalenie metodami niedemokratycznymi systemu ustroju Polski. Gdyby państwo bało się pojedynczych okrzyków indywidualnych demonstrantów, to byłoby słabe państwo. „...(źródło)

Krystyna Pawłowicz: Czy Prezes TK Rzepliński „za karę” zdelegalizuje PiS?”...”Prezes A. Rzepliński nie podporządkowuje się nakazom prawnym np. o wyłączeniu się z rozpoznania sprawy, w której jest oczywiście sędzią nieobiektywnym, bo jest sędzią we własnej sprawie. Chociaż takie bezwzględne wyłączenie nakazuje art. 46 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Prezes A. Rzepliński nie podporządkowuje się też nakazowi art. 195 Konstytucji zakazującemu sędziom Trybunału Konstytucyjnego „prowadzenia działalności  publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów”. Stawia się w nocy w Sejmie niemal jako „duchowy przywódca” rokoszan przeciwko legalnie wybranej, sejmowej większości, naradzając się w ławach sejmowych ze „swym” środowiskiem lewicowym PO i Nowoczesnej.pl, zagrzewając ich do dalszej „walki” z demokratycznym wyborem Polaków, stawiając też w niezręcznej sytuacji zaskoczonego tym nocnym, nagłym przybyciem Prezesa TK i jego zachowaniem  - Marszałka Sejmu.
Prezes A. Rzepliński odwiedzając kolejne liczne studia radiowe i telewizyjne buntuje przeciwko demokratycznie wybranemu Sejmowi, Prezydentowi i zwycięskiej partii politycznej ogłaszając przy tym jakie kroki przeciwko nim podejmie.”..”Prezes Rzepliński prowadzi swoisty wyścig z czasem, z działaniami PiS, starając się je uprzedzać w sposób  mający uniemożliwić sejmowej większości wykonywanie przez nią władzy powierzonej jej dopiero co przez wyborców. Prezes Rzepliński robi to w sposób do tej pory niespotykany i skandaliczny.
Pan Prezes ma jeszcze jedną broń. Jak można sądzić po bojówkach, które po zakończeniu posiedzenia Sejmu we środę 25 listopada, obrzucały obelgami i wygwizdywały posłów opuszczających Sejm, i wykrzykiwały jakieś zdania „w obronie demokracji” -  Prezes Rzepliński przez te bojówki „podbudowywany”, być może skorzysta z tworzonego właśnie sztucznie „pretekstu” i dla ratowania „polskiej demokracji” wykorzysta w ostateczności „bombę atomową”, którą ma jeszcze w „konstytucyjnym zanadrzu”.
Otóż, obrażony na polskich wyborców, na większość sejmową, na partię PiS, na Prezydenta A. Dudę, a nawet na „głuchą dziennikarkę”, Prezes TK może jeszcze na podstawie  art.188 p.4 Konstytucji orzec o „niezgodności z Konstytucją celów lub działalności partii politycznej”. Wystarczy wniosek jednego z wielu podmiotów wskazanych w art. 191 Konstytucji, by przykładnie ukarać „prawicowych faszystów”, którzy w coraz bardziej „brunatnych koszulach” dopuszczają się zamachu na „młodą polską demokrację” budowaną przecież ciężko przez III RP.
Podstawę „materialną” i „faktyczną” już budują dla Prezesa tak fałszywe inicjatywy, jak powołany przy jednej z lewackich redakcji KOD, grupujący znanych lewaków, feministki, bluźnierców i celebrytów, czy też przez kolejną inicjatywę prof. Mirosława Wyrzykowskiego, sędziego TK w stanie spoczynku, który zwykle korzystając z szyldu PAN inicjuje działania skierowane przeciwko większości. Tym razem M. Wyrzykowski wykorzystując szyld Komitetu Nauk Prawnych PAN, którym kieruje i produkuje histeryczne, fałszujące rzeczywistość apele o rzekomym naruszaniu przez PiS polskiej konstytucji. Podpisu pod tym kłamliwym apelem odmówiło trzech profesorów (prof. Tomasz Giaro, prof. Franciszek Longchamps de Bérier, prof. Mirosław Sitarz), którzy zapowiedzieli złożenie zdania odrębnego wobec uchwały. Na 17 zwołanych pilnie przez prof. Wyrzykowskiego prawników jedna osoba wstrzymała się od poparcia apelu, 13 były za. Zobacz link: http://www.knp.pan.pl/index.php/48-uncategorised/132-o-ochronie-konstytucji-uchwala-knp-pan
Po nocnej wizycie Prezesa i wiceprezesa TK w Sejmie i jeszcze szybszym opuszczeniu przez nich sejmowego budynku, te daleko idące moje sugestie wydają mi się coraz bardziej realne.
Czy Pan Prezes TK A. Rzepliński kreujący się już na ofiarę „pisowskiego reżimu”, „brunatnej dyktatury”, na samozwańczego, aktywnego „obrońcę demokracji i konstytucji”, walczącego otwarcie i aktywnie z sejmową większością będzie mściwy, czy może jednak polskiej demokracji tym razem odpuści?”..(źródło)

Wyszkowski zauważył, że strategia Platformy dotycząca wykorzystania TK może być zakrojona na szerszą skalę:
„Mówiąc ogólnie o reakcjach Platformy na aktualne działania rządu i o krzyku wokół Trybunału Konstytucyjnego, przyznam, że już od jakiegoś czasu wyrażałem obawę, że PO będzie celować nie tylko w użycie Trybunału do zablokowania działań PiS, ale też do wykorzystania kwestii Trybunału jako powodu do wszczęcia impeachmentu wobec prezydenta Dudy.To nie sam sejm, a właśnie prezydent Duda mógłby być głównym celem PO, gdyż podważenie jego pozycji byłoby łatwiejsze i dawałoby większe możliwości tej partii na podważenie tegorocznych wyborów. Obecne działania Platformy potwierdzają moje wcześniejsze obawy, że Trybunał miał po pierwsze posłużyć tej partii jako obrona przed PiS, a po drugie jako środek do walki z prezydentem””...(źródło )  

Prof. Krystyna Pawłowicz „Po uchwaleniu tej ustawy i po ewentualnym wyborze Andrzeja Dudy na prezydenta, może więc teoretycznie zdarzyć się sytuacja, że Marszałek Sejmu złoży do TK wniosek o stwierdzenie „czasowej niemożności sprawowania urzędu Prezydenta RP” przez Andrzeja Dudę, uzasadniając to (bo tak mu akurat przyjdzie na myśl) np. chorobą psychiczną prezydenta, przejawiającą się np. w jego działaniach na arenie międzynarodowej i realizowaniu interesów Polski odmiennie od linii realizowanej przez dotychczasowy układ władzy. Np. w sprawach klimatycznych, energetycznych lub też w działaniach Prezydenta w obronie „frankowiczów” przed bankami, itp. Takie działanie (zamach?) Marszałka Sejmu nie jest w świetle nowej, szykowanej przez obecny układ władzy ustawy o TK całkowicie wykluczone. „...”Pr zepychany w Sejmie w wielkim ostatnio pośpiechu, z inicjatywy Prezydenta B. Komorowskiego, projekt nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (druk 1590), obok wielu zasadniczych sprzeczności z obowiązującą Konstytucją i regułami demokracji przewiduje też wykraczającą poza ramy Ustawy Zasadniczej procedurę „stwierdzenia przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej”.....”Konstytucja w art. 131 ust. 1 stwierdza, że: „Jeżeli Prezydent Rzeczypospolitej nie może przejściowo sprawować urzędu, zawiadamia o tym Marszałka Sejmu, który tymczasowo przejmuje obowiązki Prezydenta Rzeczypospolitej. Gdy Prezydent Rzeczypospolitej nie jest w stanie zawiadomić Marszałka Sejmu o niemożności sprawowania urzędu, wówczas o stwierdzeniu przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej rozstrzyga Trybunał Konstytucyjny na wniosek Marszałka Sejmu. W razie uznania przejściowej niemożności sprawowania urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej, Trybunał Konstytucyjny powierza Marszałkowi Sejmu tymczasowe wykonywanie obowiązków Prezydenta Rzeczypospolitej”. ...”Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego (dalej TK), którzy napisali projekt oraz Prezydent B. Komorowski inicjujący w Sejmie prace na nową ustawą o Trybunale, powołując się na art. 197 Konstytucji upoważniający uregulowanie ustawą organizacji i trybu postępowania przed TK, oraz na art. 131 Konstytucji, przewidujący dla TK kompetencję wydania na wniosek Marszałka Sejmu postanowienia o stwierdzeniu przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta RP, przygotowali cały nowy rozdział 10 (zobacz aktualną wersję projektu po pracach w komisjach przy druku 3397), którego regulacja – poza uprawnionymi elementami proceduralnymi – zawiera też elementy, które nie mogą być przesądzone ustawą lecz tylko Konstytucją.
Cytowany art. 131 Konstytucji przewiduje ogólną procedurę czasowego „zawieszenia” Prezydenta RP na urzędzie. Nie wskazuje on jednak, jakie mogą być te „przejściowe” przyczyny niemożności sprawowania urzędu przez Prezydenta, w oparciu o które Marszałek Sejmu mógłby wystąpić do TK z wnioskiem o „uznanie przejściowej niemożności” wykonywania funkcji przez Prezydenta RP, które TK następnie analizowałby. Art. 116 projektu ustawy o TK nie zważając na ten istotny brak przyznaje Marszałkowi Sejmu prawo – by w zasadzie uznaniowo, bo konstytucyjnie jest to niedookreślone – samodzielnie określił co, jaka konkretnie okoliczność, przyczyna, powód uzasadniają wniosek do TK o „stwierdzenie przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta RP”.
Czyli, mimo braku jasnego przepisu konstytucyjnego precyzującego okoliczności przejściowego „zawieszenia” Prezydenta RP w jego urzędowaniu, projekt ustawy oTK (tj. aktu niższego rzędu), nawet nie doprecyzowuje tych przyczyn, ale gorzej, przekazuje to do dyskrecjonalnej, samodzielnej decyzji aktualnego Marszałka Sejmu. Zezwala, by to on sam te powody, na użytek swego doraźnego wniosku do TKsprecyzował i wskazał jako powód „zawieszenia” Prezydenta. Marszałek Sejmu uzyska tym samym bardzo poważną kompetencję, która wykorzystywana dowolnie może mieć bardzo różne skutki polityczno–prawne. Ewentualna kontrola tych okoliczności przez TK pozbawiona byłaby tzw. wzorca konstytucyjnego, tj. konstytucyjnego punktu odniesienia, przy badaniu legalności stanu wskazanego przez Marszałka Sejmu jako „przeszkoda”, i to „przeszkoda przejściowa” wystarczająca do czasowego „zawieszenia” Prezydenta w jego funkcjach.
Przekazanie przez projekt ustawy o TK Marszałkowi Sejmu kompetencji skonkretyzowania powodu czasowego „zawieszenia” Prezydenta RP na urzędzie wykracza poza konstytucyjne upoważnienie do ustawowego uregulowania „organizacji i trybu postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym”. Nie jest to bowiem regulacja „procedury” przed TK, lecz – o bardzo daleko idących skutkach konstytucyjno–politycznych – regulacja o charakterze materialnym, która pozakonstytucyjnie niejako „zalegalizuje” nową, ważną kompetencję Marszałka Sejmu, który będzie mógł uznaniowo określić przyczynę złożenia wniosku do TK o czasowe odsunięcie urzędującego Prezydenta RP od władzy.”...”Projekt bowiem bezpodstawnie zezwala, milcząco uznaje pozakonstytucyjną kompetencję Marszałka Sejmu do samodzielnego określenia, decydowania „co” stanowi przejściową przeszkodę w sprawowaniu urzędu Prezydenta RP, mimo milczenia Konstytucji w tej sprawie. „ „..(więcej )

„Opozycja rozdziera szaty w obronie demokracji, na którą rzekomo ktoś niemal codziennie przeprowadza zamachy. Jednym z nich miało być wczorajsze głosowanie ws. sędziów Trybunału Konstytucyjnego wybranych w czerwcu przez koalicję PO-PSL. Do trwającej dyskusji odniósł się poseł Paweł Kukiz.”...”"Uchwały o odwołaniu sędziów Trybunału Konstytucyjnego przegłosowane. PO, ZSL i Nowoczesna wspierane przez mainstream i salony krzyczą, że to nowa "nocna zmiana", że łamiemy prawo... To coś, czyli "konstytucja Kwacha", która sankcjonuje układ okrągło-stolcowy jest Prawem??? – pisze lider Ruchu Kukiz'15. „...(źródło )

Poseł niezrzeszony Janusz Sanocki, stwierdził, że retoryka przyjęta przez PO, PSL i .Nowoczesną w obronie Trybunału Konstytucyjnego jako gwarancji demokracji jest w dużej meirze oparta na propagandzie. „...”Kto jest suwerenem: Sejm czy Trybunał Konstytucyjny? – zapytał polityk, który wystąpił na wspólnej konferencji z Kornelem Morawiecki. Sanocki podkreślił, że wystarczy wziąć do ręki konstytucję, aby przekonać się, że to Sejm jest reprezentantem narodu i on sprawuję władzę w imieniu obywateli.
– Sejm może rozwiązać i zlikwidować TK jednego dnia. Stawianie trybunału jako jakiegoś organu, którego nie można kontrolować, zmieniać jego kadencji to jakiś absurd – skwitował.”...(źródło))
-----
Ważne 

Korwin Mikke „Wilfred Willi Rudi Dutschke, mający ogromny autorytet wśród lewicowej hołoty, rzucił hasło (znów cytuje Wikipedię) „»Długiego Marszu [wtedy Zé-Dōng Máo był uwielbiany na Lewicy!] poprzez instytucje« władzy”. Miało to polegać „na uczestnictwie działaczy studenckich ruchów lewicowych w aparacie władzy. Jako »integralna część maszynerii« administracyjnej mogliby oni dokonywać radykalnych przemian w społeczeństwie. Koncepcja ta została przejęta od Antonio Gramsciego (komunisty włoskiego) oraz frankfurckiej szkoły marksizmu kulturowego”. I trafił w dziesiątkę. „....”Posłuszni, karmi agenci Dutschkego (zmarł w 1979 roku) zapełnili przedsionki, potem korytarze, a potem gabinety Władzy. „....”Na wezwanie Dutschkegobandyci zapisywali się do policji, zaczynali od referentów – wzajemnie się wspierając. W szczególności najlepiej im szło opanowywanie instytucyj międzynarodowych. Tam ludzie się nie znają – a ONI znakomicie znali się między sobą i mogli się wzajemnie forować.(Znakomitym przykładem jest taki zbydlęciały lewak jak p. Daniel Cohn-Bendit, czujący się równie dobrze w Paryżu, jak w Berlinie. Zaczął od… przedszkola: „w 1972 roku złożyłem podanie o pracę w alternatywnym przedszkolu we Frankfurcie nad Menem. Pracowałem tam ponad dwa lata. Mój ciągły flirt z dziećmi szybko przyjął charakter erotyczny. Te małe pięcioletnie dziewczynki już wiedziały, jak mnie podrywać. Kilka razy zdarzyło się, że dzieci rozpięły mi rozporek i zaczęły mnie głaskać. Ich życzenie było dla mnie problematyczne. Jednak często mimo wszystko i ja je głaskałem”.).....”. Kapłani tej Nowej Wiary nadal ją propagują „....”. P. Cohn-Bendit jest wpływowym posłem do Parlamentu Europejskiego. ...(więcej )
--------
Mój komentarz

Instytucje takie jak Trybunał Konstytucyjny są poważnym zagrożeniem dla państwa . To wielka gratka dla każdego wywiadu, każdej loży masońskiej , lewactwa , dla lichwiarzy umieszczenie swojego człowieka w tak potężnej, przez nikogo nie kontrolowanej instytucji.

Co by był, gdyby PiS nie zrobił , miejmy nadzieję porządku Trybunałem Konstytucyjnym i wrogimi wobec siebie sędziami i gdyby TK zdelegalizował PiS lub „zdelegalizował „ „ prezydent a Dudę Nastąpiłby poważy kryzys całego państwa , chaos prawny i instytucjonalny, paraliż na arenie międzynarodowej no bo czy posłowie wybrani z listy PiS

Trybunał Konstytucyjny należy jak najszybciej zlikwidować . W normalnym państwie wystarczy jedna naczelna instytucja sądownicza . W Polsce wystarczy nam Sąd Najwyższy i to pod warunkiem ,że wyrwie się mu zęby i nie dopuści aby mógł paraliżować Sejm, prezydenta, czy system polityczny.

Monteskiuszowski trój podział władzy za którego koniecznością istnienia gardłuje lewactwo to bełkot. Nigdy i nigdzie taki idealny model nie istniał, nie istniej i nie będzie istniał .

W normalnym , nowoczesnym państwie musi istnieć jeden silny ośrodek polityczny , a reszta instytucji władz musi mieć jedynie autonomię.

Zresztą o tym że dywagacje Platformy, i lewactwa o trójpodziale to bełkot najlepiej świadczy przykład Tusk , czyli fakt,że w Polsce premier i członkowie rządu są jednocześnie władza wykonawczą , członkami władzy ustawodawczej. Tusk jako członek władzy ustawodawczej dawał sobei absolutorium jako członkowi władzy wykonawczej , po czym Tusk jako poseł wybierał , czyli decydował o składzie Trybunału Konstytucyjnego, czyli władzy sądowniczej. Przecież to wszystko to fikcja, której celem jest jedyni osłabienie państwa i doprowadzenie do jego rozkładu, a potem jego likwidacja.

video Komitet Obrony Demokracji jak konfederacja targowicka? - Stanisław Michalkiewicz
video Marian Kowalski: Wykastrowana Europa
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz i  na  Twitterze  
Zapraszam do przeczytania pierwszego rozdziału nowej powieści „ Pas Kuipera”
Zapraszam do przeczytania mojej powieści „ Klechda Krakowska „
rozdziały 1
„ Dobre złego początki „ Na końcu którego będzie o boginiKali„ Nienależynerwosolu pić na oko „ O rzeźbie NiosącegoŚwiatło Impreza Starskiego „ Tych filmów już się oglądać nie da „ 7. „ Mutant „ „ Anne Vanderbilt „ „ Fenotyp rozszerzony.lamborghini„ 10. „ Spisek w służbach specjalnych „11. Marzenia ministra ołapówkach „ 12. „ Niemierz i kontakt z cybernetyką „ 
 13„ Piękna kobieta zawsze należy do silniejszego „ 14 ” Z ogoloną głowa, przykuty do Jej rydwanu „
Powiadomienia o publikacji kolejnych części mojej powieści . Facebook „ Klechda Krakowska
Ci z Państwa , którzy chcieliby wesprzeć finansowo moją działalność blogerską mogą to zrobić wpłacając dowolną kwotę w formie darowizny na moje konto bankowe
Nazwa banku Kasa Stefczyka , Marek Mojsiewicz , numer konta 39 7999 9995 0651 6233 3003

YouTube: