Otrzymane komantarze

Do wpisu: SENSACJA?Jak zostaliśmy pozbawieni większości konstytucyjnej
Data Autor
NASZ_HENRY
W mętnych przepisach męty pływają ;-)
Anonymous
@autor Wielka radość z wygrania wyborów powoduje, że nikt nie zamierza sprawdzać tego co powinno być sprawdzane co do samej zasady. W przeciwnym wypadku każde wybory stają się grą strategiczno-losową. Władcy realizują plany strategiczne a lud jest ofiarą losu.
Do wpisu: Wybory - obserwatorzy zagr. i kontrola - Odział RKW Szczecin
Data Autor
Ewary Toruń
Wielki szacunek dla wszystkich zaangażowanych w RKW. Jak widać, wybory i ich przebieg jest daleki od doskonałości. Trzeba z tym zrobić porządek, od góry do dołu. Nowy rząd stoi przed wieloma wyzwaniami. Trzeba go wspierać. Nie można niczego lekceważyć, bo zło nie śpi.
Do wpisu: J Targalski, A Macierewicz, J Chmielowska podsumowanie po...
Data Autor
Adam66
To świetna wiadomość, oczywiście trzeba zmienić zasady wyborów do władz samorządowych a mając odpowiednie instrumenty łatwiejsza będzie kontrola. No i oczywiście byłby to wspaniały gest w kierunku młodych, zdolnych ludzi pokazujący, że niekoniecznie po studiach trzeba na zmywak w Londynie lub Berlinie...
jestem 72letnim emerytem,bylym pracownikiem fizycznym z Ślaska .W 20011 zglosilem sie do biura poselskiego by zostac mężem zaufania,ale totalny klops z strony tego biura.Dopiero powstanie Waszego RKW zrobilo trochę porzadku w tych Komisjach Wyborczych.Cchcialbym podziekowac Wam za ciężka prace ,ktora wykonaliscie i dzieki niej ,jestem tego pewien,mamy PrezydentaAndrzeja Dudę i PiS wygral wysoko wybory.Jeszcze raz powiem :Nie byłoby wygranych wyborow bez Was,gdyż wiekszosc glosow oddanych na PiS zostala by zafałszowana
Józef Darski
Interesujemy się, ale to jest jeden z elementów. Dyskutujemy nad tym. Urna to instrument, a tu trzeba zmienić rzecz podstawową - odseparować od wyborów władze samorządowe. Nie będzie wójt organizował swego wyboru.
Adam66
A może władze PISu i Stowarzyszenie RKW zainteresują się tym rozwiązaniem oipsanym między innymi w Gazecie Wrocławskiej: "26-latek z Wrocławia zaprojektował elektroniczną urnę wyborczą, która sama liczy głosy w chwili wrzucania kart do środka. Urządzenie pozwala na uzyskanie pełnych wyborczych wyników w zaledwie kilka minut od zakończenia głosowania. O jego wynalazku nikt w Polsce nie chce jednak słyszeć. Dla urzędników bardziej innowacyjne są kolejne internetowe katalogi dentystów. Patryk Arłamowski zamierza wyjechać z Polski." http://www.gazetawroclaw…
Do wpisu: Co z TVP 1 i 2? Usunięcie Lisa czy powołana będzie nowa TVP?
Data Autor
gorylisko
mam nadzieję, że Szydło i reszta szykują dobrą pałę...taką, że zgruchota łeb raz na zawsze hydrze funkcjonariusz dziennikarskich...niech se chłopcy szukaja pracy gdzie indziej, może ich michnik czy inny czarzaszty przytulą... razem z lisem...
NASZ_HENRY
Spółka Wizja Strategia Innowacyjność działa ;-)
Mikołaj Kwibuzda
Ma Pan rację. Mam nadzieję, że to mizdrzenie się do gangu to tylko narkoza przed zabiegiem - najpierw trzeba powołać rząd, a potem znienacka walnąć pałką, bo inaczej będzie miesiąc kwiku zarzynanej świni.
Do wpisu: Wolontariat wyprowadzony w pole przez PiS i warszawskie RKW?
Data Autor
Sir Winston
Wybory Polonii irytują waadzę, jak wiemy. Ale jeszcze nie ma powodu, by sądzić, że mają zamiar pozbawić ją czynnego prawa wyborczego. Termin ogłoszenia obwodów za granicą to dopiero 4 października. Prawdopodobnie reanimują też kiedyś stronę ewybory.msz.gov.pl. Pozdrawiam
Witam:-)) Mam dziwne wrażenie iż autor tekstu jest troszeczkę nie w temacie. Nie ma czegoś takiego jak upoważnienie na zasiadanie w komisji wyborczej wydanej przez jakąś partię. Partia zgłasza kandydatów i "miasto" w losowaniu wybiera do każdej komisji. Może wobec tego zdarzyć sie iż jakaś komisja nie jest obsadzona osobą z konkretnej partii. Społeczny ruch kontroli wyborów podpisuje, zawiera umowy z różnymi partiami by obsadzić przynajmniej do czasu losowania wszystkie komisje choćby jedną a jak się uda i wieloma osobami, co zwiększa szanse podczas losowania. Komitetów przystępujących do wyborów jest więcej niż osób zasiadających w komisji a do tego jedna jest przedstawicielem prezydenta(miasta, więc siłą rzeczy nie w każdej komisji może być przedstawiciel wszystkich komitetów. Od czasu podniesienia stawki pieniężnej za pracę w komisji nie ma w większości problemów ze znalezieniem chętnych, a wręcz przeciwnie. Upoważnienie za to jest potrzebne dla mężów zaufanie bo tylko na jego podstawie można obserwować w danej komisji pracę jej członków.Niestety tu chętnych zdecydowanie brak, widać postawa patriotyczna jest uzależniona od pieniędzy. A ponieważ spotkałam się z narzekaniem na kiepską współpracę PIS z RKW zadałam takie pytanie i dowiedziałam się iż spowodowane jest to brakiem możliwości weryfikacji ludzi. Jest to całkiem logiczne gdyż do takiej pracy najpierw wybiera się osoby dobrze nam znane a następnej kolejności inne. Współpraca jednak jest i z każdymi wyborami będzie lepsza, bo ludzie się lepiej poznają. Bardziej istotną sprawą są szkolenia i niestety troszkę kiepsko to wygląda oraz wiek chętnych, który istotnie wiąże się z udźwignięciem fizycznym wielogodzinnej pracy. I kolejna rzecz o co PIS prosi a co jest nagminnie ignorowane .... nie dzielmy pracy w komisji na zmiany, choć to trudne bądźmy CAŁY dzień.
Sir, jeśli to do mnie pan kieruje to pytanie, to odpowiadam - NIE WIEM! Wiem to o czym napisałam wyżej - w AUSTRALII WYBORY do sejmu i senatu RP SIĘ NIE ODBĘDĄ, bo nie ma takiej woli tzw. KORPUSU DYPLOMATYCZNEGO - jakie ma wytyczne, kto je wydal, komu posłużą - mogę się tylko domyślać, jako że w Australii wybory prezydenckie wygrał p. DUDA... W Polsce się kłócicie/sprzeczacie, a PSY ZAJĄCA ZJEDZĄ! Mnie pańskie przerażenie nie interesuje, interesuje mnie zmiana w Polsce, połowa już się dokonała - czas na wybory powszechne. Regards. K R-M
Proszę przyjąć do wiadomości, że w AUSTRALII wybory się NIE ODBĘDĄ... Konsulat Generalny RP w Sydney nie czyni żadnych przygotowań. Proszę wejść na stronę internetową konsulatu - NIC, NULL - żadnych obwieszczeń, żadnych adresów punktów wyborczych - CISZA!!! Ambasada RP w Canberra też milczy! Ktoś wie o co chodzi?
Orientuję się bardzo dobrze. Na razie nie chodzi o mężów zaufania, tylko o członków komisji, których PiS w Warszawie na pewno ma i dlatego nie potrzebuje w tym zakresie wsparcia ze strony RKW. Problemem byłoby, gdyby nie miał ludzi i jednocześnie nie chciał kierować wolontariuszy RKW. "chodzi o jakość pracy ludzi kierowanych przez PiS" - to jakieś uogólnienie. Byłam kierowana do pracy w komisji w wyborach prezydenckich przez PiS. Przeszłam dobre szkolenie i otrzymałam przydatne materiały (w tym opracowane przez RKW). Spotykaliśmy się w sprawie ochrony wyborów nie tylko przed wyborami, ale także pomiędzy pierwszą a drugą turą w celu wymiany doświadczeń. Nie wydawało mi się, by któremuś z członków komisji albo mężów zaufania chodziło o "odbębnienie" pracy. Jeżeli są zastrzeżenia do pracy jakiegoś konkretnego członka komisji kierowanego przez PiS, to się to zgłasza, podając konkretne zastrzeżenia, i wtedy pewnie taka osoba nie jest kierowana do pracy w kolejnych wyborach. Najgorsze jest takie uogólnione marudzenie, które nie wiadomo czemu ma służyć.
Józef Darski
1. nie chodzi o mężów zaufania - widzę Szanowny w ogóle w niczym się co dotyczy procedur - sią nie wyznaje 2. chodzi o jakość pracy ludzi kierowanych przez PiS 3. chodzi o jakość pracy aparatu
A może zamiast wysuwać teorie spiskowe, pomyśleć racjonalnie? W Warszawie PiS zapewne ma obsadzone wszystkie komisje. Problemem byłoby, gdyby PiS nie wypisywał upoważnień dla mężów zaufania tam, gdzie nie ma swoich własnych.
Obywatel
Spokojnie. Pół żartem - pół serio: "Kocham, więc wymagam"... PiS jest obecnie jedyną liczącą się niepodległościową partią polityczną, ale na pewno nie jest jedyną niepodległościową siłą polityczną. Jeśli popadnie w oportunizm i zawiedzie oczekiwania swoich wyborców, to wówczas znajdzie się inny wehikuł. Po prostu. Pozdrawiam.
Józef Darski
Jest też inna hipoteza. USA życzą sobie PiSPO, bo dla Amerykanów najlepszym współpracownikiem jest przewerbowany agent a nie patriota. Ten jest niebezpieczny bo nie wykonuje wolt i poleceń w trakt worków z dolarami. Dlatego PiS nie może wygrać by rządzić samodzielnie. Musi wygrać ale tak by mógł powiedzieć: zobaczcie jedynym warunkiem powołania przez nas rządu jest wicepremierostwo dla Schetyny albo Siemoniaka. Najprawdopodobniejsza jest kombinacja obu przyczyn. Opisana przez Pana na dole, przeze mnie na górze. Jeśli moja hipoteza robocza jest słuszna czeka nas okrągły stół, zmiany ale nie zasadnicze i głównie w polityce zagranicznej na tak długo jak będziemy potrzebni czyli doi wymiany Putina na nowszy model. Czas ten nie zostanie wykorzystany na budowę własnej pozycji pod zewnętrznym parasolem amerykańskim. Zmiany wewnętrzne będą ograniczone: złodzieje pozostaną ale większa racjonalność musi umożliwić zwiększenie wydatków zbrojeniowych.
Sir Winston
PO wygra bez RKW wybory parlamentarne, nie mam co do tego wątpliwości. Wynik może być jeszcze bardziej rekordowy od zeszłorocznego, też październikowego zresztą. Ktoś tam sądzi w tych sztabach, że od października 2014 do maja 2015 w komisjach nastąpił nagły atak przyzwoitości?? Że pod wpływem oszałamiającej kampanii Andrzeja Dudy fachowcy od skręcania wyborów z 30-letnim stażem zmitygowali się i powiedzieli "nigdy więcej"?? I odtąd oszustów po prostu wywiało, a skręcone wytyczne PKW poniewierają się tylko z dawnych czasów, bo przecież nikt by w dzisiejszych czasach nie kantował przy urnach?? To może jeszcze śledzą te ofiary sondaże w WSI24 i rachują, do ilu procent dojdą słupki do 25 października...? Powiem to jeszcze raz (bo popełniłem niedawno notkę na temat tej różnicy między X.14 a V.15): jeśli partii Prawo i Sprawiedliwość udałoby się spacyfikować kontrolę wyborów, jaką przeprowadził RKW przy wyborach prezydenckich w tym roku, to wybory październikowe mają wszelkie szanse zakończyć się zwycięstwem PO, i to w dowolnej skali. PSLowcy wyjdą na amatorów na tle tego wyniku. Nawet dla mnie takie podłożenie się, to byłby o jeden most za daleko. Jeszcze chwila została, żeby się ogarnąć. Ale ogarnięcie się po porażce 25.10., to by było za późno. Nie o jeden most za późno, nie o jeden eon; za późno. Na zawsze za późno. Pozdrawiam
Zamiast wypisywać to na niezaleznej, nalezy chyba porozumieć się z PIS. Jeżeli ktoś twierdzi, że PIS-owi nie zależy na RKW, to jest albo dywersantem, albo nie ma nic wspólnego z tym ruchem i stara się jak najwięcej namieszać, żeby PIS przegrał wybory.
Józef Darski
Termin mija 2 października. Prawda jest taka, że WSZYSTKIE komitety nie chcą dawać upoważnień. PiS nigdy upoważnień nie obiecywał, zawsze mówił, że nic nie da i RKW jest zbędne.Najczęstszym tłumaczeniem jest: nie zbieraliście podpisów na naszego kandydata, to upoważnień nie damy (np. Dariusz Klich od Brauna). Inni słowy: niech wybory będą sfałszowane skoro RKW nie stało się narzędziem mojego komitetu wyborczego. Polska padnie, ale ja pokażę swoją głupotę i małość. Element służb na razie pomijam, bo nie jest to czynnik jedyny, ani o siurprizo - najważniejszy w tej sprawie.
Sir Winston
Przeraża mnie Pan! Czy termin na składanie zgłoszeń do komisji mija JUTRO? Pozdrawiam
Do wpisu: Wezwanie do 40-dniowego POSTU i RÓŻAŃCA w intencji Ojczyzny!
Data Autor
Grzegorz Kniaziewicz
Oczywiście, że oni powinni i będą pokutować - najlepiej w więzieniu i to wiele wiele lat, okupując swe winy. Ale żeby tam trafili a nie byli poddani znów jakiejś kolejnej "grubej kresce" trzeba zmiany politycznej woli i zmiany=odrodzenia moralnego w Narodzie i wśród rządzących. Aby się to mogło dokonać musi nastąpić przełom, tego przełomu nie będzie jeśli sprawy pójdą tymi samymi torami jak do tej pory. Tu trzeba potęgi myśli i woli, aby na ten poziom się wzbić trzeba postu i modlitwy, trzeba pracy nad charakterem własnym, indywidualnym i narodowym. Pracy nad zmianami norm i nad tym by politycy-krętacze zechcieli się do tego dostosować. A więc zmiany we władzach i w oddziaływaniu na władze - tego bez zrywu moralnego nie będzie i tego bez pracy nad sobą nie osiągniemy. Do pracy nad sobą. do nawrócenia potrzeba jest nam pomoc z wysoka, z Nieba - od naszej Królowej i od naszego Boga - inaczej będzie tak jak do tej pory, skończy się na pięknych słówkach i codzienność przykryje wiekiem trumny korupcji i partyjniactwa nasze polskie, narodowe nadzieje na zmianę.
Grzegorz Kniaziewicz
a kto mówi, że jedyną??? trzeba nie znać kultury i obyczajów przodków by w ten sposób interpretować apel o post i modlitwę przed zbliżającą się bitwą i w jej trakcie. Proszę choćby sięgnąć do zachowań rycerstwa i samego Króla Jana III Sobieskiego przed zwycięstwem pod Wiedniem!!! Proszę przestać pleść bzdury, jakoby post i modlitwa sama już w sobie nie była też MĘŻNYM podjęciem walki i orężem. Tym bardziej, gdy widzimy że inny "oręż" jakoś przez nikogo nie jest używany, co szkodzi wezwanie by użyć tego oręża? Weźmy przykład z Węgrów, którzy odzyskali swą Ojczyznę modląc się w swej IX-tej Krucjacie Różańcowej a dziś potrafią się bronić nawet przy użyciu wojska dla obrony swych granic w sytuacji gdy nie modląca się Europa nie jest w stanie zrobić NICZEGO w obronie WSZYSTKIEGO, co jeszcze ma.