Otrzymane komantarze

Do wpisu: Ach ta alpaga (2)
Data Autor
u2
Wigraszek dostępny w regionie augustowskim i na Mazurach Nazwa wskazuje na suwalskie pochodzenie od jeziora Wigry, leży na pograniczu powiatu augustowskiego, suwalskiego i sejneńskiego. Byłem kilka razy w miejscowości Rosochaty Róg, nad Wigrami, ale miejscowość to już powiat sejneński. Zaś słynny klasztor kamedulski nad Wigrami to już powiat suwalski. https://pl.wikipedia.org… PS. Nigdy nie piłem Wigraszka, ba, nawet nie zwracałem na niego uwagi. Były popularne jabole, czy jabcoki. Teraz powracają w postaci cydrów.
Ula Ujejska
W moim mieście winko miało swoją regionalną nazwę: "Patykiem pisane" - wśród młodzieży potocznie mówiono o nim "siuwaks". Browar który to produkował graniczył z Parkiem nad Wolbórką, więc młodzież często zakradała się do beczek i wiadrami kradła to coś i do rana balowała w wolne dni od szkoły. Kilku oczywiście stało na czatach, bo czasem ZOMO próbowało się do nich dobrać.... wtedy nogi za pas  przez rzekę i jak odjechali to znów się wracało  :))))
chatar Leon
Ha! Funkcjonowały też nazwy gleborzut, mózgojeb, pryt. Ale, jest różnica między najtańszymi świństwami sprzedawanymi obecnie w sklepach (jest to niepijalne) a tym, co kiedyś było nazywane jabolem. Problem w tym, że gdzieś do lat 90 pod nazwą jabol kryły się (obok różnych "wynalazków" oczywiście) zupełnie znośne wina owocowe (produkował toto np. Tymbark), w których zawartość siarki była zresztą mniejsza aniżeli w obecnych "prawdziwych" winach z marketu spełniających wszelakie normy unijne. Można było z tego zrobić po dodaniu goździków, skrojeniu kawałków pomarańczy itd. przyzwoitego grzańca. Zresztą to, co obecnie sprzedaje się jako "grzaniec" ma jakość podobną do niegdysiejszych jaboli. Popularność tanich win owocowych była wówczas zrozumiała choćby dlatego, że na początku lat 90 prawdziwe wino było w Polsce co najmniej dwa razy droższe od wódki (dzisiaj jest na odwrót), a piwo wychodziło też relatywnie drogo.  
Do wpisu: Ach ta alpaga (1)
Data Autor
u2
„Autobiografii” Perfectu  - „Alpagi łyk i dyskusje po świt,/ niecierpliwy w nas ciskał się duch”. Jak się robiło w zakładzie spirytusowym to się nadużywało. Teraz na starość wychodzi nieuctwo zakrapiane spirytusem : https://pl.wikipedia.org… Młodość W latach 60. Hołdys uczęszczał do XVII Liceum Ogólnokształcącego im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego w Warszawie, jednakże szkoły nie ukończył[3]. Pracował jako urzędnik w Zakładzie Technologii Spirytusu i Drożdży, a także w Głównym Urzędzie Statystycznym w Warszawie[4]. W latach 70. podjął naukę w szkole wieczorowej z zamiarem uzyskania dyplomu maturalnego[3]. Wkrótce potem muzyk ponownie porzucił naukę i wyjechał do Stanów Zjednoczonych[3]. W latach późniejszych nie kontynuował edukacji[3].
Do wpisu: Życzenia
Data Autor
Jan1797
Panie Godziemba, Życzenia pełnych radości, spokoju i szczęścia Świat Bożego Narodzenia :-)
Edeldreda z Ely
Dołączam się do życzeń moich sympatycznych przedmówców. Wielu radości w sercu - niech  Nowonarodzony ośmiela nas swoją małością i skromnością! 
Valdi
Wszystkiego najlepszego panie Godziemba. Udanych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku. PS Już od roku obiecuję sobie że wezmę się na poważnie za lekturę pana tekstów. Niektóre znam i wysoko oceniam ich wartość. Muszę chyba włączyć ten zamiar do noworocznych ślubowań.
u2
Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego i  przede wszystkim Zdrowego Nowego Roku. Nawzajem :-)
Do wpisu: Wybory sprzed stu lat (3)
Data Autor
u2
w województwach stanisławowskim i tarnopolskim – 31,5 %. Niska (ok. 41%) była również w województwach wileńskim, poleskim, wołyńskim i nowogródzkim Zaryzykuję tezę, że tam nie chcieli żyć w Polsce, tylko w jakimś innym kraju, podobnie jak obecnie celebryci publicznie nie cierpią "tegokraju". Choć mogę się mylić. :-)
Do wpisu: Polski debiut olimpijski (2)
Data Autor
u2
sekretarz Jerzy Giżycki Mąż pięknej Katarzyny Skarbek, pierwowzoru Jamesa Bonda dla Iana Fleminga : https://pl.wikipedia.org… Mąż agentki brytyjskiego SOE Krystyny Skarbek (1908–1952) PS. Nie mylić z innym Jerzym Giżyckim, zapalonym szachistą : https://pl.wikipedia.org…  
Do wpisu: Polski debiut olimpijski (1)
Data Autor
u2
pochodzący ze Lwowa, reprezentujący Austrię, w biegach eliminacyjnych na 200 i 400 m zajął trzecie miejsce And his name is : Władysław Ponurski https://historia.org.pl/… Chociaż w 1912 Polska była jeszcze pod zaborami, mówiąc o igrzyskach w Sztokholmie trzeba odnotować starty Polaków w innych barwach narodowych. Nadzieje na medal wzbudzał przede wszystkim Jerzy Gajdzik, który cztery lata wcześniej w Londynie zdobył dla Amerykanów brąz w skokach z trampoliny. W Sztokholmie zajął jednak dopiero ósme miejsce, zawodząc wysokie oczekiwania. Innym Polakiem, tym razem barwach Austrii, był Władysław Ponurski, który odpadł w przedbiegach na 200 i 400 m.
Do wpisu: Węgierska klamra (2)
Data Autor
Jan1797
Dokładnie tak i to całe szczęście, wychodzimy z grupy :-) Skrót z obrażonym Messim po tym jak Lewandowski odebrał mu piłkę -cudny, a jednak Robert pojednawczo go potraktował. Robert to zwyciężca:-) Zapewne wczoraj potrzebny był plan czy „fatum” stanowi ukrywanie nacisków? Nie wiem:-y Nie kombinowałbym zmianami w zwycięskim zespole tylko dlatego, że zamiast „tyrać” miksowani tracą motywację. Nie znam się na piłce. Trzeba wyjechać z Polski, by umieć z szacunkiem patrzeć na rzeczywistość :-) Miałem sąsiada urzędnika do 1939 roku, prawego człowieka wiele rzeczy nam wyjaśniał…  Dzisiaj jedynie spoza Polski, nasi patrzą z podobnym szacunkiem na otaczającą rzeczywistość.  
u2
W 1/8 finału mundialu zagramy więc z Francją. Przeskok myślowy. Żaden z piszących na NB nie zagra z Francją, bo nie jest piłkarzem polskiej kadry. Utożsamianie się z kadrą to dobre dla dzieciaków, choć zwykle utożsamiają się one z obcokrajowymi zespołami :-)
paparazzi
Panie Janie , porażka taktyki, techniki i kondycji. Co tu dużo dywagować, Szczęsny miał te podmioty.
Es
Nie oglądałem meczu. Nie na moje nerwy. Ale oglądam jakieś fragmenty i widzę, że oprócz Szczęsnego który wyszedł rozgrywać mecz, w biało czerwonych strojach pojawiło się jak na łące dziesięciu pastuchów po to żeby krowy paść chyba. Tak przynajmniej wyglądało. No  słucham wypowiedzi komentatorów i Michniewicza. Nie pomyliłem się. Jakiś cymbał komentator mówi, że graliśmy przeciwko "AKURAT DZISIAJ WYJĄTKOWO silnym Argentyńczykom"(jego-tego komentatora- słowa. K.wa... moce sobie jakieś na e-baju dokupili chyba.  A Michniewicz... a jakże by: na tym stadionie gra się bardzo ciężko, piłka odskakuje , murawa nierówna. i dalej brednie w tym stylu. Tym idiotom już całkiem berety zryło. 
u2
Nie przegrali tylko wyniki byly niekorzystne Ano, dzisiaj przegrali, ale wyniki były korzystne :-)
JzL
Zwycięska porażka zajęliśmy drugie miejsce w grupie. W 1/8 finału mundialu zagramy więc z Francją.  
JzL
u2 Nie przegrali tylko wyniki byly niekorzystne
Jan1797
Nasz bramkarz Wojciech Szczęsny - rewelka, kapitan, nasza duma Robert Lewandowski i Matty Cash - trzymałem kciuki chłopaki, wiem sami, wszyscy widzą to nie jest trener… malkontenci wyją z radości. Brak ambicji południa Panie Szpakowski mus masę pracy włożyć w wyszkolenie adeptów, tak by relacje były, przyzwoite, a komentator nie dopingował przeciwnika. Brakuje im bystrości Mazurka, to jest problem, wyłączyłem głos. Gra piłkarzy Meksyku, komentatorzy miotali się, jestem wciekły na Michniewicza i Bońka, zresztą nie znam się na piłce.
Es
"Deszcze lały cały tydzień.... strzały były nie do obrony.... a piłka do tego śliska". Sądziłem do tej pory, że ciążące na Polakach "fatum" i zbiegi okoliczności typu "siła złego na jednego", to "zdobycz" okresu budowy tak zwanej demokracji socjalistycznej: a to sznurka nie dowieźli, a to stonkę ktoś na pola zrzucił, a to mleko przez cholerne krasnoludki kwaśniało, itd itd. I w Monahium z Niemcami byśmy też wygrali, gdyby nie ten deszcz(znowu). A widzę, że to zjawisko bardz dobrze znane już i przed wojną. Dołożyć należało by jeszcze, że "przegraliśmy ponieważ przez pierwszą połowę graliśmy pod wiatr" albo " pod słońce", albo śnieg był za śliski, było za zimno. Oczywiście . Nie dlatego, że na treningach zamiast zap/.dalać ryjąc nosem murawę,żeby do pojedynku czy meczu wyjść w pełni przygotowanym, zamiast liczyć jedynie na "pospolite ruszenie" i na": eee...jakoś to będzie. A w ogóle to :Polacy nic się  nie stało!! Polacy nic się nie stało.
u2
86 oficjalnych meczów międzypaństwowych, z których 26 zakończyło się zwycięstwem, a 15 remisem. Czyli resztę 45 meczów przegrali. Początki zawsze trudne :-)
Do wpisu: Węgierska klamra (1)
Data Autor
u2
Jerzy Bułanow (kapitan) https://pl.wikipedia.org… Urodził się w Rosji, trenował w zespołach moskiewskich. Pod koniec 1918 lub na początku 1919, przeniósł się wraz z rodzicami i trzema braćmi z Rosji do Polski, uciekając przed rewolucją październikową i dojściem do władzy komunistów. Poszedł do rosyjskiego gimnazjum, ale zaczął uczyć się języka polskiego. Później ożenił się z Polką z Warszawy, napisał też liczne artykuły, opowiadania, a nawet powieści. Pracował jako kasjer Polskiego Towarzystwa Asfaltowego w Warszawie[1]. Pod koniec II wojny światowej uciekając przed nacierającą Armią Czerwoną, razem z rodziną przedostał się przez Czechy i Austrię do Włoch. Tam wstąpił do 2 Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa. W 1948 przeniósł się z rodziną do Argentyny.
Do wpisu: Derbowe, i nie tylko, emocje (2)
Data Autor
Tomaszek
To wnioskując po obecności White Eagle i Victorii Londyn Londyn jest polski ? Fajno jest .
u2
mecz ukraińskiego Sian Przemyśl z Pogonią Stryj Czyli Przemyśl jednak był onegdaj ukraiński ? :-)
Do wpisu: Sady Żoliborskie
Data Autor
u2
mieszkania na osiedlu nie otrzymywali artyści i inni przedstawiciele inteligencji, ale przed wszystkim członkowie PZPR. Nie ma więc co się dziwić, że w Warszawie wygrywa potomek czerwonej kasty PRT. :-)