|
|
Zacznijmy od tego, że takie "edukowanie" co zawiera się na cenę danego towaru to jest dobre w szkole. Tutaj jest to wręcz obraźliwe.
Do tego ważne dwie uwagi. Po pierwsze JKM działa na zasadzie sprężyny. Przyciąga do siebie i ogólnie idei konserwatywno-liberalnych ludzi, żeby potem ich odepchnąć. I tu jest miejsce na drugą uwagę - u nas cały ten konserwatyzm liberalny jest po prostu żałośnie słaby. Przez tyle lat jego jedyną rozpoznawalną twarzą był Korwin. Nikogo nie protrafili wypromować. I nie, Wiplera nie należy brać pod uwagę po jego wybrykach (swoją drogą bardzo korwinopodobnych). |
|
|
Teutonick Zdaje się, że waść nieco opacznie interpretuje me intencje, a co za tym idzie także sens moich wpisów. Pytania postawione w pierwszym z nich nie uznałbym za szydercze, a raczej hmm... za naprowadzające. Rzecz nie miała dotyczyć celów "polityki europejskiego lewactwa" bo te raczej dla średnio inteligentnego szympansa pozostają widoczne gołym okiem, ale rzeczywistych inspiratorów tych działań. A co kto uważa za szkodliwe, to już osobna sprawa. |
|
|
Z wnioskiem trudno się nie zgodzić,Nie wiem jak inni dziadkowie ale moi poznali co to bolszewia etap przejściowy przed komunizmem poznali bardzo dobrze i wiedzieliby jak zagłosować a głosowali na PPS która ma w nazwie socjalizm i dziś na PIS który tego nie ma .
Reszta twojej produkcji to potok słów a raczej bełkot zrozumiały chyba tylko dla autora który ma przymus od czasu do czasu raczenia innych swoimi przemyśleniami a to wolno dziś każdemu stąd taki wykwit wolnomyślicieli. |
|
|
Anonymous c.d.2 Przez analogię z mechanizmem wyparcia zamachu 10.04.10. wyciągam wniosek, że socjalistyczne poglądy są formą racjonalizacji - mechanizmu obronnego. Gdy człowiek uświadamia sobie, że urodził się w socjalizmie, żyje w socjalizmie, umrze w socjalizmie i na socjalizm skazane są jego dzieci i wnuki, to bunt zamienia się w bezsilność i wówczas doświadcza głębokiego przygnębienia. Alternatywą jest wyparcie do podświadomości tych przykrych faktów i związanych z nimi emocji. Następuje uszczęśliwienie się ideą socjalizmu. Wniosek: socjalizm to choroba społeczna. Jak syf. |
|
|
Korwin jest równie ważnym politykiem jak J.Kaczyński to takie samo równanie jak socjalizm w który wciskacie na chama PIS a solidaryzm społeczny który PIS realizuje..
Bije ci w kaptur od dawna.Państwo jakie proponuje korwin to nazywa się Utopia i w takim chciałbyś żyć ,tylko kogo by nachodził gdyby wszystkie takie były.
Kop w gluteusa maximusa jemu i jego zwolennikom w kierunku na wschód jego zresztą ulubiony do kraju wiecznej szczęśliwości. |
|
|
Anonymous c.d. Tytuł to zresztą stara teza pozostająca w sprzeczności z faktami. Np. czy dookoła z braku korwinizmu rozkwita konserwatywny-liberalizm, a tylko Polska gnije w socjalizmie?
Korwinofobia często jest wynikiem dyskomfortu w jaki wprowadzają konserwatywni liberałowie przypominający lekkoduchom o grawitacji. Niektórzy są przyzwyczajeni do propagandy rozdawnictwa, nieodpowiedzialności, pozorów wolności jakie oferuje socjalizm. Mieliby zaprzeczyć sensowi tego czym żyli całe życie, przyznać, że są kiwani? Gdyby socjalizm nie miał zalet to by nie istniał. Gdyby nie kumulacja kapitału i terror, też by nie mógł funkcjonować. Ludzie przypisują swoje osiągnięcia systemowi, podczas gdy osiągają wiele mimo oporów generowanych przez system.
Inny mechanizm krowinofobii, to odcięcie się od własnych poglądów by się socjalizować. Alienacja, indywidualizm nie wszystkim pasują, a antysystemowe poglądy są w mniejszości. Wygrywa chęć płynięcia z nurtem. Ileż razy można przegrywać wybory, gdy chce się być wśród wygranych z pozoru?
Na kogo jednak zagłosowaliby nasi dziadkowie gdyby nie znali wyników wyborów, a zwłaszcza propagandy ośrodków badania opinii publicznej, gdyby dowiedzieli się jak wygląda dzisiejszy świat? Czy przedwojenni politycy zagłosowaliby na poglądy Korwina czy na osiągnięcia Kaczyńskiego? Którą propozycję polityczną uznaliby za realną, a którą za absurdalną? |
|
|
Anonymous Fajny ten PiS tylko przejechał przystanek Niepodległość. Sam go zapowiadał przez megafon, a jak przyszło co do czego to na przystanku wajcha w lewo i rura.
Do Korwina mam wielką sympatię i nie oczekuję od niego nieomylności. Nikt innym politykom nie broni głosić poglądów konserwatywno-liberalnych. Na nieomylność lepiej niech się z nim nie pojedynkują. Jarosław Kaczyński równie dobrze mógł rozegrać kwestie socjalne bez kontynuacji rozdawnictwa, ochronę zdrowia bez demagogii non-profit, szkolnictwo bez kontynuacji po spadkobiercach PRL, pospolite ruszenie przez motywację i dostęp do szkolenia w posługiwaniu się bronią, prawodawstwo przez zmianę doktryny z legislacji wszelkich przejawów życia na coś mniej absorbującego papiernie, polonizację gospodarki przez uwłaszczenie obywateli a nie przez finansowanie upaństwowienia i przywilejów dla obcych koncernów, itd.
Obaj panowie są najważniejszymi żyjącymi politykami III RP i nikt im tego nie odbierze. |
|
|
Jak ręce opadają to kup sobie dwa temblaki ! |
|
|
adriano Ręce opadają. Korwin to szkodnik i nie ma dyskusji. PiS jest najlepszą opcja, choć mającą swoje wady. Jaśniej się tego nie da wyłożyć. |
|
|
Gdyby nie dotarto do podpisanej szybciutko lojalki to obnosił by się jeszcze ze swoją martyrologią jako ofiara złego spawacza ! Dostęp do papieru mieli propagandyści w tym on a także wydawano niejakiego mleczkę w stanie wojennym na kredowym lakierowanym papierze a wydawca był KAW,gdzie dziś jest mleczko to wystarczy posłuchać na drugim śniadaniu miszczów. |
|
|
Anton zapuszcza żurawia coby sprawdzić jak odebrany zostanie powrót korwina do krajowej polityki co zapowiedział a przykład z bułką świadczy,że jest z tej samej jaczejki.
Teraz nie będzie taryfy ulgowej i traktowanie korwina jako ekscentryka i nieszkodliwego ,to se nie vrati ..
To wróg którego należy wdeptać w glebę tak jak go wdeptano w PE odbierając to co kocha najbardziej czyli kasę i zakaz wypowiadania.
Do PE dostał się między innymi dzięki nie tylko nocy cudów nad urnami ale i poparciu go przez michalkiewicza na antenie TV Trwam na co zgodę musiał wyrazić
o.Dyrektor...!?Następnego dnia po ogłoszeniu wyniku wyborów o wykonaniu zadania poszedł zameldować do kacapskiej ambassady.'
Wycieczka na Krym po aneksji i odwiedziny u bandziora kadyrowa a teraz obrona trucicieli,wystarczy aby wiedzieć kim jest.
|
|
|
adriano To jest oczywiście pewien skrót myślowy. Trudno jednoznacznie stwierdzić, co kieruje lewactwem w Europie, ale na pewno nie zdrowy rozsądek. Na pewno nie chęć konkurowania z resztą świata. Wprowadzane tysięcy regulacji i polityki promującej nieróbstwo jest często blokadą rozwoju. To co Pan tu prezentuje to nie jest realna próba dyskusji, a próba ośmieszenia dyskusji, co uważam za szkodliwe. Żeby było jasne to totalny liberalizm w wydaniu Korwina jest mi obcy, ale dyskusja o wysokich podatkach w Polsce jest potrzebna.
Inaczej mówiąc: polityka europejskiego lewactwa ma na celu zachowanie przywilejów najbogatszych, często łżeliberałów, co jest samobójstwem dla Europy. Jest to polityka autodestrukcji, która może doprowadzić do upadku cywilizacji europejskiej jaką znamy. |
|
|
adriano Oczywiście liberalizm w wydaniu Korwina jest nie do przyjęcia, ale dyskusja o wysokich podatkach w Polsce jest potrzebna. Nie ma niestety z kim jej prowadzić bo ruch konserwatywno-liberalny w Polsce został skanalizowany. Nie ma dyskusji np. o ubezpieczeniach społecznych, które uderzają w polskie firmy, a np. w Wielkiej Brytanii są śmiesznie niskie, nie ma też rzetelnej dyskusji o kwocie wolnej o podatku. Mamy tylko jakieś powszechne przekonania, kontra ekscentryzm Korwina. A potencjał gospodarczy Polaków, jak był blokowany, tak dalej jest blokowany. Nie winię PiS. PiS po prostu nie ma konkurencji po prawej stronie. |
|
|
Teutonick Co innego znosić bądź nie ruch taki czy inny, co innego móc i chcieć likwidować "cywilizację białego człowieka" |
|
|
Francik Korwin obecnie jest potrzebny do mącenia ludziom (szczególnie młodym) w głowach. Bo to on taki antysocjalistyczny i konserwatywno-liberalny. Uaktywnia się zwykle przed wyborami, gdy chodzi o urwanie paru procent obozowi niepodległościowemu. Natomiast moim zdaniem głównym zadaniem JKM-a była promocja darwinowskiego kapitalizmu jako podgotowka (to słowo z języka jego mocodawców) do uwłaszczenia nomenklatury. Pamiętam, że na wszystkich publikacjach Officyny Liberałów były kontaktowe numery telefonów. I dziwnym trafem, ubecja z tych kontaktów nie skorzystała i nie potrafiła doprowadzić do rozbicia tego wydawnictwa i środowiska, gdy takie represje dotykały inne podziemne wydawnictwa. Uważam, że to było celowe: ludziom trzeba było wcisnąć pseudoliberalną propagandę w otoczce zakazanego owocu antykomunistycznego. Aby zniszczyć postawy solidarne, których komuna się bała (vide 16 miesięcy karnawału Solidarności), trzeba było propagować egoizm społeczno-gospodarczy, przekonanie, że silniejsi i bogatsi mają rację a słabi i biedni sami są sobie winni jako nieudacznicy. Wszystko jest warte tyle, ile ktoś chce za to zapłacić. A następny krok - to hasło "pierwszy milion trzeba ukraść". Coś trzeba było przeciwstawić nauce Jana Pawła II - "jeden drugiego brzemiona noście". Solidarność nie mogła się powtórzyć. Korwin z tym swoim darwinizmem gospodarczym miał rozbijać ludzką solidarność i naukę Kościoła, że gospodarka musi być podporządkowana etyce. Pamiętam, że w wydawnictwach liberałów były nawet obsceniczne komiksy. Izabela Brodacka opisywała na Naszych Blogach, że gdy w stanie wojennym wyłączono łączność telefoniczną, JKM w swojej firmie miał działający telefon. Prosiła o wyjaśnienie jak to było możliwe, ale odpowiedzi się nie doczekała.
Moim zdaniem wulgarny liberalizm promowany przez Korwina i jego środowisko był na rękę nomenklaturze, która szykowała się do uwłaszczenia. Szkody, które zostały w ten sposób poczynione dla polskiej gospodarki i świadomości społecznej Polaków są ogromne. Trzeba teraz odbudowywać państwo i gospodarkę na fundamencie katolickiej myśli społecznej, przypominać nauczanie Jana Pawła II (m.in. Laborem exercens), a wilczy liberalizm wyrzucić na śmietnik historii. Razem z jego propagandystami. |
|
|
adriano Gdybam sobie. PiSu,nie udało się zniszczyć, póki co, choć próbowano, ale ruch konserwatywno-liberalny już tak. Mało to jest idei, które nie znoszą ruchów konserwatywno-liberalnych? |
|
|
Teutonick "Jakieś wielkie siły z Rosji, UE, czy nie wiadomo jeszcze skąd chcą zniszczenia tego co powodowało, że (i tu będzie trochę Korwin) biały człowiek był dumny, bogaty i się rozmnażał"
Hmm...A cóż to mogą być za skierowane przeciwko dobrobytowi "białego człowieka" siły "pochodzące "nie wiadomo jeszcze skąd"? Któż taki posiada wystarczające wpływy, występując jednocześnie wobec cywilizacji owego "białego człowieka" z pozycji zdecydowanie nieprzyjaznych? Ma ktoś jakieś pomysły?:) |