Wałęsa nic Polsce nie dał

Czas skończyć z tym gadaniem, że Lech Wałęsa przysłużył się Polsce pod koniec lat 80-tych, czy w ogóle kiedykolwiek. Ten grzech, że „zasług Wałęsy nikt nie neguje” to niestety norma wśród prawicowych polityków i publicystów. Zasługi Wałęsy tak naprawdę ciężko stwierdzić. Natomiast szkody, które wyrządził Polsce są aż nadto widoczne.

Wiadomo, że był kontaktem bezpieki o pseudonimie Bolek, a komuniści dzięki niemu suchą stopą przeszli do „pseudokapitalizmu” (kapitalizmu w Polsce tak naprawdę nigdy nie było). SB i tym podobne bez lustracji przekształciły się w WSI a byli wojskowi uwłaszczyli się na bandyckiej prywatyzacji, a później na złodziejskiej reprywatyzacji.

Bolek spowodował upadek idei lustracji obalając rząd Olszewskiego

Nie należy się zastanawiać, kiedy Bolek wziął rozwód z komunistami, ale czy on kiedykolwiek w ogóle tę współpracę zerwał, bo ruch solidarnościowy skanalizował koncertowo. Dziś dopiero wychodzimy z komuny, ale hamulcem są nieoczyszczone sądy i sterowane przez dawne służby i interesy zachodnie i wschodnie media.

Rozbawiła mnie wczorajsza wypowiedź Andrzeja Stankiewicza "dziennikarza" Onetu, w programie Minęła 20, który stwierdził, że dzisiejszy Wałęsa to nie jest ten Wałęsa co kiedyś i przez to TVP się z niego śmieje. To jest dokładnie ten sam Wałęsa co w latach 70-tych 80-tych i 90-tych, tylko opadła zasłona dymna tworzona przez lata nad tym ograniczonym umysłowo człowiekiem. Wreszcie mamy telewizję, która pokazuje jakim tęgim umysłem obdarzony jest Wałęsa.