|
|
Tomaszek Na pewno czujnym być . Ja swoje pół bańki "zadłużenia" spłaciłem tytułem wykonawczym na wierzyciela i jeszcze za mecenasa zostało . I stety ale jesteśmy po złej stronie "Grubej Kreski ".
Bo "W życiu piękne są tylko chwile".
aha
Może ten od kreski był z tych Mazowieckich co krzyżaków do Ciebie sprowadzili ? |
|
|
spike @rolnik
"Auto stało ( po śmierci rodziców )w garażu kilka lat nie używane, dopóki sprawa spadkowa nie doczeka się finału."
czegoś tu nie rozumiem, od czasu śmierci rodziców, nikt nie zainteresował się samochodem, by ten fakt zgłosić w komunikacji?
W mojej rodzinie był podobny przypadek, spadek nieruchomości był "na gębę" dla jednego spadkobiercę, nim sprawa oparła się o sąd, ta osoba opłacała nieruchomość.
Sprawa się skomplikowała, bo siostra zmarłej, stwierdziła, że jednak w spadku trzeba uwzględnić pozostałą rodzinę, no i zaczęły się schody, bo większość potencjalnych spadkobierców mieszka poza Polską. Wszyscy się zrzekli notarialnie, ale to jakiś czas trwało, a szczególnie terminy rozpraw, sąd uznał, że te zrzeczenia już są nieważne, trzeba nowe, rodzina się wściekła, więc kolejnej sprawy już nie było, spadek wszedł w tryb "zasiedzenia". Dodać należy, że sprawa w sądzie trwała koło 10 lat, aż sąd zażądał ponownego notarialnego zrzeczenia się praw spadkowych.
Nie wiem gdzie ty widzisz tu lobbystów bandytów.
Radziłbym ci udać się do prawnika, bo może da się sądownie cofnąć obowiązek ubezpieczenia w związku ze śmiercią właściciela, jego długi przepadają.
Może inna sztuczka, auto zezłomować i odkupić ze złomu? |
|
|
rolnik z mazur Waldek Bargłowski @ Tomaszku
Co zatem należy zrobić?
Olać prawo i państwo, kupić kalacha i niech mi jakiś urzedas podskoczy ? Pzdr |
|
|
rolnik z mazur Waldek Bargłowski @ Tomaszku
Masz rację jeb.. frajerow. Sikanie pod wiatr,gdy wszyscy sikają z wiatrem to frajerstwo.
Ten kto tego nie rozumie chodzi obsikany - proste i logiczne. Pzdr |
|
|
Tomaszek Rolnik
A właśnie że nie bo to jest dla ciebie " tak to bywa krowa tonie łańcuch pływa". Non profit jest dla biednych i poszkodowanych , dla szmalastych durniów i chujograjców jest "nic nie boli tak jak kasa" |
|
|
Tomaszek SU I RzM
Patrz 13.02 .
aha
Przyjęcie spadku to nawet bez zgody u spadkobierców . To "Dział Spadku" jest wtedy do sądu . Dla poszukiwanych Sąd wyznacza kuratora w trybie pozaprocesowym czyli krótkim ok jednego miesiąca plus doręczenie stronom i uprawomocnienie dwa tygodnie ( ja temu pojechałem do Anglii , tylko w sprawie niespadkowej chciałem zarobić te dwa miesiące na procedurze i wyszło ale to już inna jazda z KPC ). I z tym walić do Rejenta . A te dwa tygodnie to kolejka u Rejenta , jak "poprosisz" o prędzej to kwestia "argumentacji" za ekspress . A tu dupa się zesrała na rok .
"Sikać pod wiatr każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej" Oceanografia małych Oceanów znaczy się .
|
|
|
rolnik z mazur Waldek Bargłowski @ Z S.
Niestety tak to działa. Być może jestem naiwny ale instytucje bądź co bądź państwowe powinny działać non profit. Maksymalizacja zysku w przypadku firm prywatnych to jeszcze jestem w stanie zrozumieć. Pzdr
|
|
|
Tomaszek Rolniku
Z tego co nawypisywałeś w notce i dalej w komentarzach wynika że sikałeś na leżąco i jeszcze kutasem do góry a teraz płaczesz że mokro .
Pierwsze primo
O przyjęciu spadku i dziedziczeniu decydują spadkobiercy u Rejenta a sąd jest dla dziadów i pieniaczy . Oświadczenie u Rejenta (Notariusza ) wystarczy . Koszt parę stów )Trwa to pół godziny plus kolejka u Rejenta i posiadówka w poczekalni . .
Drugie primo
Dział spadku
Mogliście to zrobić na piśmie w formie zgodnego oświadczenia stron i przybić u Rejenta wraz z pierwszym primo ( koszt kilka dych za poświadczenie podpisu razy ilość dokumentów i paręcienaście złotych od egzemparza odpisu co go sobie zawinszujecie ). Jak nie umiecie pisać nieblogów to do np Radcy Prawnego z listą kto co bierze a on za parę lub kilka stówek przeleje to gramotnie na papier co go do Notariusza zaniesiecie razem do postanowieniem o nabyciu spadku albo sam to zrobi z waszej listy (co kto bierze) zamiast Radcy co jest prostsze i parę stów zamiast Radcy zainkasuje . Wpisujecie że Mercedesa dziedziczy Waldek ( bo kury ma , albo i bez kur ) i jest Twój .
Trzecie Primo
Spadkobiercy nie mogli zrzec się na Twoja rzecz , tylko zrzec części lub całości bo spadek zrzeczony przechodzi na następne pokolenie (dzieci przeważnie) , nie można wskazać beneficjenta w postępowaniu spadkowym . Mogą jedynie po nabyciu ćwiartki Merca Ci ją darować albo sprzedać w formie zwykłej umowy bez żadnych Rejentów .
Czwarte primo
Albo w ogóle nie poleźliście do sądu tylko wypisujesz farmazony alb poleźliście i wyszło "załatwienie jak chłopa w sądzie " .
Piąte Primo
Zagmatwaliście proste procedury to teraz macie "Dobrodziejstwo inwentarza "na własne życzenie . Chcielście parę stówek zadziadować bo sąd bierze mniej a licznik bił i wybił .
Szóste Primo
Na osłodę frajerom https://allegro.pl/oglos… Niemiec płakał jak sprzedawał .
Puenta czyli rada na przyszłość
Nie sikać pod wiatr a na leżąco to na boku i daleko od siebie i nie pod wiatr też .
|
|
|
rolnik z mazur Waldek Bargłowski @ SU
Zgadza się jeśli chodzi o notariusza. Pzdr |
|
|
Zbyszek Ta rzeczywistość działa w oparciu o zasadę maksymalizacji zysku działającego podmiotu (osoby/instytucji/grupy/firmy).
Zysk jest maksymalny w przypadku kradzieży, dla której jest podkładka prawna. |
|
|
Silentium Universi Może trzeba było załatwiać sprawę spadkową przez notariusza, a nie przez sąd. Ta operacja trwa jakieś dwa tygodnie. Sąd jest konieczny, gdy spadkobierców trzeba poszukiwać lub się nie zgadzają na polubowne rozwiązanie. Może ta podpowiedź komuś jeszcze pomoże, bo u Pana jest pewnie za późno, przechodziłem przez obie drogi |
|
|
Alina@Warszawa MEM-y u Profesora Dakowskiego:
https://dakowski.pl/kary…;
https://dakowski.pl/silv…; |
|
|
u2 "Auto stało ( po śmierci rodziców )w garażu kilka lat nie używane"
Stawiam zielone dulary przeciwko brunatnym markom, że chodzi urzędasom o te kilka lat. Nikt by się nie ośmieszał taką karą za 7 dni. A jeśli rzeczywiście się tak popisali to zapodaj do admina dane. Niech któryś z dziennikarzy GP się zainteresuje tym ewenementem :-) |
|
|
rolnik z mazur Waldek Bargłowski @ MM
Przypuszczam, że wątpię z tym rozumem. Wolę już sikać na stojąco. Pzdr |
|
|
rolnik z mazur Waldek Bargłowski @ admin,
Sprawa spadkowa o merca trwała około roku.pzdr |
|
|
rolnik z mazur Waldek Bargłowski @ ubot
Te kwoty do zapłaty przyszły listownie. Oczywiście odwołuje się. Zdrowy rozsądek nie ma tu nic do rzeczy. Płacz i płac, a jak nie to samo zabierzemy. Pzdr |
|
|
Edeldreda z Ely Miło ujrzeć Pański wpis :)
Chyba już kiedyś pisałam o tym na NB... - Ja każdemu napotkanemu prawnikowi zadaję zagadkę z filmu Filadelfia: "Co to jest: stu prawników skutych łańcuchami na dnie oceanu?
Odp.: Dobry początek!
Kiedyś bardzo sympatyczny prawnik zrewanżował mi się takim oto kawałem:
Pan Bóg kończył właśnie stwarzać Adama i Ewę... Odzywa się zatem do swego stworzenia:
- Słuchacie, zostały mi jeszcze dwa organy. Obydwa nieparzyste. Jeden jest taki, że będzie można robić siku na stojąco...
Mężczyzna szybko poprosił:
-" Mi go daj, mi... Panie Boże"...
Pan Bóg przychylił się do tej prośby... Mężczyzna z radości podlał wszystkie okoliczne drzewka... Pobiegł na plażę gdzie cały szczęśliwy strumieniem, precyzyjnie wypisał swoje imię na piasku, etc...
Pan dobrotliwie patrzył na te objawy radości... W końcu odezwał się do kobiety:
- A ty, co tak cicho siedzisz..? Dla ciebie mam... Rozum :-)
|
|
|
Admin Naszeblogi.pl 4 lata trwała sprawa spadkowa?? |
|
|
u2 Ale cię wymyrchał ten szpec od złomowania. Podał tobie maksymalną karę. Gdybyś się kierował zdrowym rozsądkiem to nie zapłaciłbyś nawet ajne dojcze mark za te 7 dni bez składki OC :-) :-) :-) |
|
|
rolnik z mazur Waldek Bargłowski @ MM
Koncepcja wyrażenia " czynnego żalu " czyli złożenia samokrytyki i napiętnowania siebie samego przed kolektywem niestety w tym wypadku nie skutkuje.
UFG - cokolwiek to znaczy wejdzie ci na konto i zabierze kasę.
Ciekawe kto im takie prawo dał?
W tym kraju już nic mnie nie jest w stanie zadziwić Pzdr
|
|
|
Marek Michalski @RzM I jeszcze sie taki stawia, zamiast wyrazić "czynny żal". Nie po to jest formalizm prawny by z prawa wynikała sprawiedliwość.
Dla prawników to pewnie nie jest odkrycie, ale trafiłem na publikację niejakiego Matczaka, znanego "obrońcy praworządności".
Summa iniuria zaczyna się od słów: "Celem niniejszej pracy jest krytyka koncepcji stosowania prawa, nazywanej formalizmem, która, najogólniej rzecz ujmując, polega na stosowaniu prawa ściśle według zapisów tekstu prawnego, nawet wtedy, gdy osiągane rozstrzygnięcie jest niesprawiedliwe lub sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem."
Nie wiem jeszcze co dalej, ale przyznaję spore zaskoczenie. |