Otrzymane komantarze

Do wpisu: Hostią ciało nabitego na ukraińskie widły polskiego dziecka
Data Autor
u2
***skromny b. komentarz*** Ale, ale, zacytowałem samego Mistrza Pityńskiego, który zdradził sekret swojej rzeźby, No są po prostu niesamowite. Zapadają w pamięć, tak jak chciał ich Twórca.
Sławomir Tomasz Roch
Bp Antoni Długosz o Rzezi Wołyńskiej i odsłonięciu Pomnika w Domostawie. Apel Jasnogórski w środę 11 lipca 2024 r. był niejako wielkim wołaniem o żywą pamięć i sprawiedliwość dziejową dla dziesiątków tysięcy męczenników Wołynia i Kresów. Rozważanie Apaleowe poprowadził bp pomocniczy Antoni Długosz z Częstochowy. Bogu niech będą dzięki! Miałem tę łaskę, by przez środki masowego przekazu (internet), wysłuchać osobiście jego przemyśleń i samego przesłania, którego gorąco polecam. Naturalnie rodzi się od razu to zwykłe, b. ważne pytanie ilu biskupów weźmie bezpośredni udział w jutrzejszych uroczystościach w Domostawie, czy będzie tam choć  jeden z nich, gdy dla modlitwy i dla żywej pamięci zjadą tam tysiące Polaków ze wszystkich stron świata i Ojczyzny?! Póki co nic nie wiadomo, by choć jeden Pasterz zadeklarował publicznie swój udział w tym wielkim, wiekopomnym wydarzeniu. Jakie to smutne, dołujące, wydaje się niesprawiedliwe i powiedzmy sobie wprost gorszące (wydaje się) dla nas wiernych, dla nas miłujących Kościół katolicki i Ojczyznę. Nie nam sądzić! Jednakowoż póki co żaden z przewielebnych prałatów nie znalazł w sobie wydaje się siły i czasu (miłość), by ogłosić wszem i wobec, iż tak wybiera się 14 lipca do Domostawy, by odszukać tam owce. Nie traćmy jednak ducha i nadziei, która nas zawieść nie może, wszak niespodzianki się zdażają, są częścią naszego życia.             Co można zrobić pożytecznego, gdy już włos siwy na głowie. Niestety to proces naturalny. I nikt tego nie uniknie, nie możemy tego zatrzymać. Są jednak inne drogi i wyjścia! Dla przykładu owa słynna sztafeta pokoleń! Ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka. To stare, ludowe, przysłowie polskie oddawało tej prawdzie pierwszeństwo, iż tylko człowiek pracowity i wytrwały dojdzie z czasem do majątku. Leniwy, naiwny czy złodziej zaś skończą pod mostem. Ta złota zasada odnosi się jednak do wszystkich aspektów naszego życia. Albowiem każda trudność jest darem. A jedynym pewnym drogowskazem na tej drodze jest prawda, mówiona z miłością i wytrwałością (cierpliwością), Ona bowiem wyzwala i leczy rany...., podtrzymuje nadzieję. Po temu raz jeszcze gorąco polecam wysłuchanie tego świadectwa bp pomocniczego Antoniego Długosza z duchowej stolicy naszego Narodu, opublikowanego 12 lipca 2024 r. przez Jasna Góra Klasztor Ojców Paulinów, a zatem: https://www.youtube.com/… P.S. Dzięki U2(drugi) za skromny b. komentarz. Lepsze jednak to niż nic! Jak widzisz powyżej nawet w duchowej stolicy Polski zadano sobie trud i znaleziono czas (znaczy miłość), by przełamywać lody zmowy milczenia, lęku i okolicznościowych interesów i interesików i to wbrew polskiej Racji Stanu. Pozdrawiam STRoch  
Kazimierz Koziorowski
Koniecznie trzeba sledzic relacje lub ich brak z tej uroczystosci w najpopularniejszych mediach i portalach, wypowiedzi politykow i celebrytow, archiwizowac, robic zrzuty ekranowe. Who is Who? - wszystko bedzie podane jak na tacy, nikt nie bedzie po platach wciskal kitu czyich interesow byl stronnikiem
u2
Dzięki Rochu za kolejny cenny wpis! PS. Dobry pomnik to taki, który jak się raz zobaczy to zapamięta na całe życie.
Do wpisu: Serca dobre i hojne dla pomnika „Rzeź Wołyńska” dłuta....
Data Autor
Sławomir Tomasz Roch
Ukraiński nacjonalizm jest barbarzyński. Tak uważa Pani Ewa Siemaszko z Warszawy i nie owija wcale w bawełnę, a to dlatego gdyż odrzuca chrześcijańskie miłosierdzie! Otóż gościem "Składnicy książek" Jarosława Kornasia była Ewa Siemaszko, badająca losy Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Jej książka "Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939–1945", którą napisała wraz z ojcem, to ogromny przekrój wiedzy na temat historii oraz trudnych relacji polsko-ukraińskich. 11 lipca 1943 roku na blisko 100 polskich wsi na Wołyniu napadły bandy Ukraińskiej Powstańczej Armii (OUN-UPA), wsparte b. chętnie i masowo przez ukraińskie chłopstwo. Skordynowany atak na polskie osady uznaje się za symboliczną datę Rzezi Wołyńskiej. W wyniku ludobójstwa śmierć poniosło ok. 130 tys. Polaków. Wywiad opublikowany 5 Maja 2019 r. przez wSensie.tv: https://youtu.be/ouPUmd_…   Gorąco polecam zainteresowanym i ten krótki filmik, w którym Pani Ewa Siemaszko mówi otwarcie dlaczego Ukraińcy nie chcą stanąć w prawdzie w sprawie Wołynia. Opublikowany 11 lipca 2019 r. przez Cyntia Harasim: https://youtu.be/VJobuvy…  
Sławomir Tomasz Roch
Źle się dzieje iż na Ukrainie odradza się kult OUN i UPA. Wójt gminy Jarocin Pan Zbigniew Walczak w rozmowie z portalem Radia Maryja 31 maja 2021 r. miał dać takie osobiste świadectwo: „Jarocin leży właściwie 12 kilometrów od Ulanowa, rodzinnej miejscowości świętej pamięci Andrzeja Pityńskiego. Na początku wydawało mi się nierealne to, żeby pomnik stanął w gminie Jarocin. Kiedy odczytałem apel Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, żeby któryś z samorządów zdecydował się na przyjęcie pomnika do siebie, to wiedziałem, iż trzeba działać. Na początku nie miałem pomysłu, gdzie można go postawić, bo kłócił się z wiejską zabudową. Udało mi się odwiedzić obóz niemiecki w Pustkowie, w którym zginęli mieszkańcy mojej gminy i tam zauważyłem furtę w okolicach Miejsca Obsługi Podróżnych, która umożliwia przejście na teren obozu. Tam jest Góra Śmierci i rekonstrukcja całego obozu. Tam zrodził się pomysł na to, jak usytuować pomnik w gminie Jarocin.”. Na szczęście udało mu się przedstawić pomysł samemu Andrzejowi Pityńskiemu, dlatego tak kontynuował: „Mój pomysł dotarł do mistrza Andrzeja Pityńskiego i kiedy był w Ulanowie, udało się zorganizować z nim spotkanie, na którym przedstawiłem swoją koncepcję. Mistrz ją zaakceptował i już nazajutrz przesłał mi szkice, jak usadowić pomnik w gruncie. [...] Geodeta nie mógł przystąpić do pracy, ponieważ granica z drogą S19 nie była jeszcze ustalona. Dopiero gdy stała się ona prawomocna, geodeta mógł podjąć czynności i wydzielić działki pod pomnik. [...] W międzyczasie utworzyłem Społeczny Komitet Budowy Pomnika oraz z ks. Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim i osobami, które zajmują się tematyką Kresową, powołaliśmy komitet honorowy. W piątek odbyła się konferencja, na której szerzej poinformowaliśmy o naszych zamiarze.”. Po czym dzielny samorządowiec słusznie zwrócił uwagę na odradzający się na Ukrainie banderyzm: „Źle się dzieje, że na Ukrainie odradza się kult banderowców, OUN i UPA. Dotychczasowe działania, które miałyby temu zaradzić, nie przyniosły skutku. Wspomniane zjawisko cały czas się pogłębia i idzie w złym kierunku. [...] Mam taką ambicję, żeby stworzyć u nas ośrodek, który dokumentowałby losy mieszkańców Wołynia i Małopolski Wschodniej.”.             Cały wpis jest dostępny na stronie: https://www.radiomaryja…  
Sławomir Tomasz Roch
Preludium do rzezi wołyńskiej czyli mord w Parośli. Tej rzezi niewinnych ludzi nikt ale to nikt się nie spodziewał. Ukraińcy z OUN-UPA przyszli nad ranem. Uzbrojeni w siekiery, piły i kosy. Najpierw podstępnie związali, potem zaatakowali wszystkich mieszkańców polskiej wsi Parośla na Wołyniu. W bestialski sposób życie straciło 173 Polaków z 26 rodzin. Ofiary umierały najczęściej od ciosów w głowę, zadanych siekierą. Mężczyźni, kobiety i dzieci – dla nikogo Ukraińcy nie mieli litości. W ciągu godziny wieś Parośla przestała istnieć. Wydarzenia z 9 lutego 1943 roku dały początek rzezi wołyńskiej - jednemu z najokrutniejszych aktów barbarzyństwa, dokonanego na ludności cywilnej podczas II wojny światowej. W Parośli ocalało zaledwie 13 osób, w większości dzieci. Przeżyty koszmar odcisnął na nich trwały ślad. Część z nich pozostała kalekami do końca życia. Nienawiść do Polaków, podsycana skutecznie przez nacjonalistów ukraińskich doprowadziła do sytuacji, w której sąsiad z przyjaciela stał się wrogiem. Żądza krwi i marzenia o „wolnej Ukrainie” okazały się silniejsze niż przyjaźń kwitnąca przez lata pomiędzy dwoma narodami – polskim i ukraińskim. Mord we wsi Parośla stał się iskrą, która wywołała pożar na Wołyniu, doprowadzając tym samym do śmierci około 100 tysięcy ludzi. Dokument historyczny opublikowany 9 sierpnia 2020 r. przez W mroku historii, a zatem:   https://youtu.be/mXgeMvh…     Dla wyrobienia sobie jeszcze b. czytelnej opinii o tamtych czerwonych od łun nocy na Wołyniu, na Podolu, na całych Kresach, wysłuchaj i tej relacji Pani Józefy Bryg pt. „"Leżałam pod martwym ciałem matki, udawałam że nie żyję", naocznego świadka ludobójstwa. Rzeź wołyńska! Dokument filmowy opublikowany 11 listopada 2019 r. przez Satyrycznie Historycznie: https://youtu.be/CAcJXqv…   Zdjęcia archiwalne pochodzą ze zbiorów prywatnych Pani Józefy Bryg, Narodowego Archiwum Cyfrowego oraz profilu Palikrowy - Pole krwi.  
Sławomir Tomasz Roch
U podstawy Pomnika przedstawiono płonącą żywcem rodzinę. Pomnik autorstwa Andrzeja Pityńskiego „Rzeź wołyńska” przedstawia orła z wyciętym na piersi krzyżem. Pośrodku znajduje się wizerunek dziecka nabitego na trójzębne widły. U podstawy przedstawiono płonącą żywcem rodzinę. Drastyczna forma monumentu spowodowała, że przez trzy lata nie znaleziono miejsca, gdzie mógłby stanąć. Jako potencjalne lokalizacje pomnika wymieniano Jelenią Górę, Toruń, Kielce, Rzeszów, czy Stalową Wolę. Stosowną uchwałę przyjął dopiero samorząd Jarocina, który od początku był zainteresowany przyjęciem pomnika. Ma stanąć w bezpośrednim sąsiedztwie Miejsca Obsługi Podróżnych przy budowanej drodze ekspresowej S-19. Ten 14 metrowy monument ma być hołdem dla wszystkich ofiar ukraińskich nacjonalistów. Gmina Jarocin zamierza odpowiednio go wyeksponować.             Cały wpis jest dostępny na stronie: https://rzeszow.tvp.pl/5…   Polecam gorąco i tę relację TVP 3 Rzeszów (niestety słaba jakość), jest to relacja z obchodów 77. rocznicy zbrodni wołyńskiej na Ziemi Przemyskiej. Relacja filmowa opublikowana 11 lipca 2020 r. przez Sybiracy Przemyśl:   https://youtu.be/Vn61w62…  
Sławomir Tomasz Roch
Odlany z brązu Pomnik „Rzeź Wołyńska” ma 14 m i waży 7,5 tony. Na sandomierskiej stronie Gosc.pl we wpisie Andrzeja Capiga pt. „Pomnik ‘Rzeź Wołyńska’ Andrzeja Pityńskiego stanie na cokole w Domostawie w gminie Jarocin”, czytamy 28 maja 2021 r. m.in: „[...] Pomnik Andrzeja Pityńskiego, rzeźbiarza z Ulanowa, który zmarł niedawno na emigracji w USA, od dłuższego czasu tuła się po kraju nie mogąc znaleźć chętnych na jego przyjęcie. Obecnie pomnik znajduje się w Gliwicach, skąd zostanie przewieziony do Domostawy i ustawiony na cokole. Zdaniem ks. Tadeusza Isakowicza - Zaleskiego, w przyszłości obok pomnika powinna pojawić się także informacyjna tablica opowiadająca, jakie przerażające wydarzenia z polsko - ukraińskiej historii on przedstawia. ‘Rzeź Wołyńska’ ma aż 14 metrów wysokości i waży 7,5 ton. Odlany został z brązu w Gliwickich Zakładach Urządzeń Technicznych. Jest też, jak podkreślił obecny na spotkaniu dr Witold Zych, autor książki pt. „Andrzej Pityński. Rzeźbiarz”, darem dla polskiego narodu od Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, Okręg 2 w Nowym Jorku, którego rzeźbiarz był członkiem. Jest też symbolem, jak podkreślił dr hab. Włodzimierz Osadczy, członek Społecznego Komitetu, przypomnieniem bestialstwa Organizacji Nacjonalistów Ukraińskich i jej zbrojnego ramienia - Ukraińskiej Armii Powstańczej popełnionym na Polakach na Kresach Wschodnich w latach 1942 - 1947. [...]”. Czytaj więcej: https://sandomierz.gosc…  
Sławomir Tomasz Roch
Dolna granica to 150 tys. osób a tylko około 15% ma swoje upamiętnienie. Gmina Jarocin przygotowuje się do przyjęcia pomnika Rzezi Wołyńskiej. 14-metrowy monument autorstwa Andrzeja Pityńskiego, stanie przy powstającej drodze S19 w miejscowości Domostawa. Może to nastąpić jesienią lub najpóźniej wiosną przyszłego roku. Obecnie gmina szuka projektanta, który znajdzie odpowiednie miejsce dla monumentu na około osiemdziesięcio arowej działce. Pomnik symbolizuje zbrodnie ukraińskich nacjonalistów dokonane na polskich sąsiadach. Do dziś dokładnie nie wiadomo, ile osób zginęło podczas tragicznych wydarzeń w latach 40-stych ubiegłego stulecia. Członek Komitetu Honorowego Budowy Pomnika ks. Tadeusz Isakowicz Zaleski mówi: „Dolna granica to 150 tysięcy osób. Tylko około 15% ma swoje upamiętnienie.”. I uzupełnia, iż monument upamiętni Polaków, Żydów, Ormian, ale także Ukraińców, którzy ratowali ludzi, ginąc za to z rąk banderowców.             Cały wpis jest dostępny na stronie: https://radio.rzeszow.pl…   W kontekście powyższego gorąco polecam ten znakomity dokument filmowy pt. „Wołyń 1943 Helena Has świadek Ludobójstwa”, opublikowany 14 listopada 2019 r. przez Marcin Lasoń:   https://youtu.be/UNYWOSY…  
Sławomir Tomasz Roch
O sołectwie Domostawa i o okolicy słów ważnych kilka. Wieś Domostawa dawniej zwana była także Domosławice lub Domostawy, położona jest w województwie podkarpackim, w powiecie niżańskim, w gminie Jarocin. Leży zatem w północnej części województwa podkarpackiego, przy jego wschodniej granicy z województwem lubelskim. W latach 1975–1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa tarnobrzeskiego. Przyrodniczo teren całej gminy Jarocin, a więc i wsi Domostawa znajduje się w obrębie otuliny Parku Krajobrazowego „Lasy Janowskie”. Sołectwo Domostawa położone jest w obrębie Krainy Klimatycznej Sandomierskiej.             Domostawa jest dużym sołectwem. Liczba mieszkańców sołectwa wynosi 699 (stan na dzień 31.12. 2009) osób, co stanowi 12.67 % ludności w gminie. Jest też siedzibą rzymskokatolickiej parafii MB Królowej Polski należącej do dekanatu Ulanów. Na uwagę zasługuje kościół wybudowany w latach 1909 – 1910, poświęcony w 1910 roku przez ks. Pyzika. Samoistna parafia została erygowana w roku 1927 dekretem bp przemyskiego Anatola Nowaka. W centrum wsi wzniesiono też tzw. Krzyż Niepodległości. Pod tym krzyżem w okresie międzywojennym odbywały się szkolne uroczystości patriotyczne z okazji świat narodowych. Warto jeszcze dodać, iż poza budowaną właśnie w tej okolicy międzynarodową trasą S19 (Via Carpatia), przez ten obszar przebiega zarazem b. ważna linia kolejowa Biłgoraj – Stalowa Wola wraz z LHS (linia hutniczo – siarkowa). Na stronie: http://www.archiwum.jaro…  
Do wpisu: Mistrz Andrzej Pityński zastawił swój powrót do Ojczyzny
Data Autor
Sławomir Tomasz Roch
Apel wójta gminy Jarocin w sprawie budowy pomnika. Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, Okręg 2 wyrażając zgodę na lokalizację pomnika „Rzeź Wołyńska” Mistrza Pityńskiego w gm. Jarocin podkreśliło szczególnie, że zależy im: „aby pomnik ‘Rzeź Wołyńska’ był w pełnym tego słowa znaczeniu darem dla Narodu Polskiego od polskich weteranów ze Stanów Zjednoczonych i Kanady”. SWAP zadeklarował pokrycie kosztów związanych z adaptacją miejsca pod pomnik, budową cokołu i transportu rzeźby z Gliwic, ale to nie wyczerpuje listy niezbędnych wydatków związanych ze wzniesieniem pomnika. Zanim projekt uchwały o budowie pomnika Mistrza Pityńskiego trafił pod obrady Rady Gminy w Jarocinie, ogłosiłem publicznie, że budżet gminy nie będzie obciążony kosztami zakupu działek pod pomnik, a niezbędne finanse zostaną uzyskane poprzez organizację zbiórki na ten cel. Muszę tego zobowiązania dotrzymać. Inne niezbędne wydatki to koszty związane z utrzymaniem monitoringu, zakupu energii, porządkowaniem terenu, wykonaniem tablic informacyjnych, niewykluczonym jest wykonanie dokumentacji projektowej budynku umożliwiającego ekspozycję dokumentującą martyrologię mieszkańców miejscowości z Wołynia i Małopolski Wschodniej, itp. Gmina Jarocin musi także dokonać przebudowy drogi gminnej prowadzącej do terenu z pomnikiem poprzez położenie nawierzchni asfaltowej. (...) Wielu jest zawiedzionych, że pomnik nie stanie w dużym ośrodku miejskim. Zwracam uwagę, że dotychczas to się nie udawało i nic nie wskazywało, że w najbliższej przyszłości miałoby się to zmienić. Za lokalizacją pomnika na terenie gminy Jarocin przemawia również wspólnota wojennych losów. Śmierć z rąk ukraińskich nacjonalistów ponieśli głównie mieszkańcy wsi. Miejscowości z naszej gminy były także jednymi z najbardziej doświadczonych podczas okupacji niemieckiej. W niektórych wioskach spalone zostały niemal wszystkie zabudowania a śmierć poniosło ok. 400 osób.  (...) Podczas Konferencji, która odbyła się w Jarocinie przedstawiłem koncepcję, żeby pomnik „Rzezi Wołyńskiej” Andrzeja Pityńskiego był zalążkiem ośrodka dokumentującego losy wsi na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej na wzór Muzeum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie, które dokumentuje losy pacyfikowanych przez Niemców wsi, ale leżących w aktualnych granicach Polski. W jakim zakresie uda się Społecznemu Komitetowi Budowy Pomnika „Rzeź Wołyńska” w Domostawie te plany zrealizować zależy od ofiarności ludzi dobrej woli w kraju jak i zagranicą. Zbigniew Walczak Wójt Gminy Jarocin i Prezes Społecznego Komitetu Budowy Pomnika „Rzeź Wołyńska” w Domostawie   Apel jest dostępny na stronie: http://isakowicz.pl/apel…  
Sławomir Tomasz Roch
Muzeum wielkiego polskiego rzeźbiarza w Ulanowie nad Sanem. W związku z błogosławioną decyzją Gminy Jarocin k. Niska na Podkarpaciu o ustawieniu pomnika „Rzeź Wołyńska”, dłuta prof. Andrzeja Potyńskiego, przy budowanej właśnie trasie S19 (Via Carpatia), zachęcam za ks. Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim do odwiedzenia muzeum tego wielkiego polskiego rzeźbiarza. Znajduje się ono w jego miejscu jego urodzenia, czyli Ulanowie nad Sanem, zaledwie 15 km. od Jarocina. Warto odwiedzić to historyczne miejsce w czasie własnych wakacyjnych wyjazdów i wędrówek, zwłaszcza, że okolica jest przepiękna. Czytaj więcej: http://isakowicz.pl/zapr…  
Sławomir Tomasz Roch
Społeczny Komitet Budowy Pomnika "Rzeź Wołyńska". Bogu niech będą dzięki! Tak trzymać! Społeczny Komitet Budowy Pomnika "Rzeź Wołyńska" w Domostawie. Celami Społecznego Komitetu są: 1. Doprowadzenie do przełamania impasu w dotychczasowych próbach wzniesienia w Polsce pomnika "Rzeź wołyńska" autorstwa Mistrza Andrzeja Pityńskiego, poprzez następujące działania: 2.  Zorganizowanie zbiórki publicznej w kraju i zagranicą.... . Czytaj więcej: https://bip.powiatnizans…  
Sławomir Tomasz Roch
Niechciany pomnik mistrza Andrzeja Pityńskiego. Tułaczka pomnika „Rzeź Wołyńska” po polskich miastach na szczęście dobiegła końca! I tak wstyd ogromny, że trwało to tak długo. Niemniej jednak każda tudność jest darem albowiem najnowsza lokalizacja jest nadwyraz szczęśliwa. O ustawieniu pomnika, idei i lekcji historii obowiązkowej dla wszystkich Polaków opowiedzieli uczestnicy konferencji, którą w piątek, 28 maja 2021 r., zorganizowano w Jarocinie k. Niska na Podkarpaciu. Uczestniczyli w niej m.in. wójt Zbigniew Walczak, ks. Tadeusz Isakowicz – Zaleski, dr hab. Włodzimierz Osadczy oraz konsul generalny Kirgistanu Janusz Krzywoszyński. Czytaj więcej: https://sztafeta.pl/2021…  
Sławomir Tomasz Roch
Pomnik „Patriota” Mistrza Andrzeja Pityńskiego w Stalowej Woli. Mistrz Andrzej Pityński b. dobrze wspominany jest także w Stalowej Woli. Ku pamięci wielkiego rzeźbiarza zamieszczono znamienny artykuł, już w dniu Jego odejścia na wieczną wartę. Czytamy w nim: „[...] Wykonał wiele rzeźb, które rozsławiły jego imię na świecie, między innymi Pomnik Katyński w New Jersey, ale również: Bostoński Pomnik Partyzantów, Pomnik Mściciela w Doylestown, Pomnik Czynu Zbrojnego Polonii Amerykańskiej, popiersie dowódcy 2 Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa, pomniki Ignacego Paderewskiego, księdza Jerzego Popiełuszki, Marii Curie-Skłodowskiej i Tadeusza Kościuszki. ‘Patriota’ autorstwa Andrzeja Pityńskiego został postawiony w Stalowej Woli na skwerze w pasie drogowym ulicy Komisji Edukacji Narodowej. Rzeźba została uroczyście odsłonięta 11 września 2011 roku przez Martynę Czaję i Antoniego Domino (prezes amerykańskich weteranów). Jej fundatorem jest Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, które zapłaciło za nią 200 tysięcy dolarów. W uroczystości ‘odsłonięcia’ wzięło udział około 50 weteranów wojennych. [...]”             Cały wpis jest dostępny na stronie: https://stalowemiasto.pl…               Gorąco polecam dokument filmowy pt. „Patriota 2011”, opublikowany 18 Marca 2018 r. przez Thomas Maslowski:   https://youtu.be/lXkhxcb…   Visit in Gliwice and Stalowa Wola in Poland in August 2011, where Mistrz Andrzej Pityński’s sculpture – Patriota - was cast and build. An engineer explains on camera the process of casting the bronze sculpture parts from gypsum forms.   Oraz inną relację o tym wydarzeniu pt. „Pomnik "Patriota", opublikowana 1 października 2017 r. przez StalowkaNET:   https://youtu.be/cRQliIW…  
Sławomir Tomasz Roch
St John Paul II bust sculptor Andrzej Pitynski. Odsłonięcie popiersia św. Jana Pawła II w Polskim Parku Kultury w Cleveland w Ohio, USA. Filmik opublikowany 22 Maja 2019 r.  przez Cleveland Cooks:   https://youtu.be/sy-NdaL…   A statue of Saint John Paul II in the Polish Cultural Garden in Cleveland Ohio was dedicated on May 18, 2019.  Gene Bak, Executive Director of the Polish American Cultural Center (PACC), introduced the world renowned sculptor Andrzej Pitynski. He spoke in English and then in Polish.  
Sławomir Tomasz Roch
Żegnaj Mistrzu. Pożegnaliśmy Mistrza, Prawdziwego Mistrza. Andrzej Pityński zasłużył sobie na to określenie nie tylko swoimi wspaniałymi pomnikami, ale także tym, że jako artysta i jako człowiek nigdy nie szedł na kompromisy. Był zagorzałym Patriotą, antykomunistą, autorytetem, wzorem do naśladowania. W świecie szeroko pojętej polskiej kultury taka postawa to dziś niestety wyjątek. Był niezłomny, wierny Polsce i jej tradycyjnym wartościom. To także dlatego wiele osób atakowało nie tylko dzieła Mistrza, ale i Jego samego. Walczyła z Nim zarówno komuna, jak i obecna postkomuna, ale nigdy nikomu nie udało się wywołać w Nim skłonności do autocenzury czy politycznej poprawności. Na tym właśnie polegała jego wielkość – białe nazywał białym, czarne czarnym, a czerwone czerwonym. Najlepszym tego przykładem są losy najbardziej znanego dzieła Andrzeja Pityńskiego, czyli Pomnika Katyńskiego w Jersey City. W wywiadzie dla „Białego Orła” wspominał, jak w latach 70. XX wieku w dziwnych okolicznościach „wyparowało” kilkaset tysięcy dolarów na jego budowę, przez co sam musiał wydać swoje własne oszczędności na jego realizację (zresztą nie tylko on, bo Zofia Rutkowska wpłaciła na granitowe schody pomnika całą swoją emeryturę – 30,000 dolarów). „Realizacji pomnika przez cały czas towarzyszyła bitwa prasowa i nagonka na mnie personalnie i na komitet katyński” – mówił Mistrz, ale mimo wielu rzucanych pod nogi kłód monument powstał i stanął w widocznym miejscu, stając się dla społeczności międzynarodowej lekcją prawdziwej historii XX wieku, tak często przecież zakłamywanej. Prób jego przeniesienia nie brakowało, a były one niczym innym jak próbą zatarcia zbrodni z Katynia. Jeśli dojdzie do kolejnej, Polonia będzie musiała bronić pomnika już bez wsparcia samego Twórcy. [...] Głośno mówił to, co myślał. Jego pomnik Rzeź Wołyńska od kilku lat nie znalazł swojej lokalizacji, co sam Mistrz określił jako „wstyd i hańbę”. Podkreślał też, że 100-lecie niepodległości Polski to najlepsza okazja do ostatecznego pozbycia się z przestrzeni publicznej komunistycznych pomników. Nie wszędzie tak się jednak stało, bo „ciągle przy władzy są ci, którzy te pomniki finansowali i tworzyli, za które otrzymywali medale i ordery PRL-u i dlatego czują do nich sentyment i przywiązanie” – mówił Pityński. Redakcji, które drukowały Jego słowa, było jednak mało – dużo mniej niż tych, które piszą o odejściu Mistrza. Ale czy dzisiaj, gdy Go żegnamy, piękne słowa Mu wystarczą?   Arkadiusz Rogowski 23 wrzesień 2020 r.   Cały artykuł jest dostępny na stronie: http://www.bialyorzel24…  
Sławomir Tomasz Roch
MEDALE MISTRZA PITYŃSKIEGO Fantastyczny dokument, niezwykłych dokonań artystycznych, wielkiego polskiego rzeźbiarza. Nie zdajemy sobie sprawy rodacy (jak zresztą zawsze), kogo właśnie utraciliśmy w tym życiu doczesnym ale nie wiecznym, w co b. głęboko wierzę z synowską ufnością. Boże dopomóż! Opublikowany 13 Marca 2018 r. przez Thomas Maslowski:   https://youtu.be/aL3_hma…   Slide-show of the close ups of both sides of 40 medals created by Mistrz Andrzej Pityński – the famous Polish sculptor. Only up close one can see the overwhelming amount of details in the beautiful medals commemorating important people and events from Polish history.  
Sławomir Tomasz Roch
ANDRZEJ PITYŃSKI W KSIĘGARNI LITERACKIEJ - 2009 Z Prof. Andrzejem Pityńskim rozmawia Mietko Rudek w księgarni literackiej na Java Street na GreenPoint’cie, na Brooklyn’ie w Nowym Jorku, USA, 20-tego marca, 2009 roku. Mistrz Pityński opowiada o swojej karierze w Ameryce, o swoich rzeżbach moniumentalnych, pokazuje zrobione przez siebie medale i rysunki. Bezcenny dokument opublikowany 13 Marca 2018 r. przez Thomas Maslowski:               https://youtu.be/QSIc1V7…  
Sławomir Tomasz Roch
PITYŃSKI BOOK - RZEŹBIARZ NASZYCH CZASÓW Niesamowity pokaz slajdów o pracy i dorobku twórczym Mistrza Andrzeja Pityńskiego, ambasadora polskiej kultury i historii w USA i na całym świecie. Opublikowany 13 Marca 2018 r. przez Thomas Maslowski:               https://youtu.be/BUDlzPb…   This book is the best collection of the photographs of Mistrz Pityński’s sculptures. There are 47 sculptures, 42 medals, 58 drawings, 25 reliefs included on the 400 pages of this book.  
Sławomir Tomasz Roch
Pomniki są jak słupy milowe w historii narodów. Rzeźbiarza Andrzeja Pityńskiego wspomina jeden z najbardziej znanych polskich i polonijnych fotografików Czesław Czapliński. Z mistrzem Pityńskim przyjaźnił się od 1980 r., razem pracowali nad różnymi projektami. Pan Czesław nakręcił o nim 50-minutowy film dokumentalny pt. „Mistrz Andrzej Pityński, ambasador historii Polski w Ameryce”. Film ten zaczyna się od wręczenia artyście Orderu Orła Białego przez prezydenta Andrzeja Dudę, co miało miejsce 11 listopada 2017 r.             Ze smutkiem Czesław Czapliński wspomina na gorąco: „Jeszcze nie tak dawno, celebrowaliśmy u mnie w domu ukończenie filmu, a tu 18 września 2020 r. obiegła świat informacja o śmierci mistrza Pityńskiego”.             I dodaje wytrawny fotografik.: „Mówi się, że dobra fotografia warta jest więcej niż tysiąc słów. Postanowiłem pokazać trzy fotografie z kilku tysięcy, jakie zrobiłem Andrzejowi i jego rzeźbom, wraz z krótką historią. [...] Andrzej namalował węglem całą serię dużych rysunków dotyczących jego wspomnień z młodości i opowiadań rodziców z partyzantki. Na tle jednego z nich zrobiłem mu portret w październiku 1982 r. Co ciekawe, wiele lat później Andrzej wybierał ten portret do licznych publikacji, które go reprezentowały w Ameryce i na świecie”. Dalej zwierza się Czesław Czapliński tak oto: „Robiąc film o Andrzeju spotkaliśmy się z nim w rodzinnym Ulanowie, dawnej stolicy flisactwa, w niewielkim miasteczku położonym w widłach Sanu i Tanwi na Podkarpaciu. Andrzej zaproponował cmentarz, gdzie leżą jego rodzice – ojciec Aleksander (1926-1994), mama Stefania (1925-1997), brat Januszek (1948-1952), który utonął oraz wuj Michał Krupa ps. ‚Pułkownik’ (1920-1972). W pewnym momencie, kiedy zapalona lampka na grobie zgasła, Andrzej usiadł nieopodal, wziął resztki jeszcze ciepłego wosku i zaczął obrabiać go w palcach. W pewnym momencie wosk zaczął przypominać miniaturową rzeźbę. Powiedział mi wówczas, że tak zaczynał ‚rzeźbić’, jako mały chłopiec, kiedy na Wszystkich Świętych przychodził z rodzicami na groby bliskich”. W jego wspomnieniu Mistrza Pityńskiego pomniki są „kamertonem uczuć” oraz „drogowskazem dla przyszłych pokoleń”. Zmarły niedawno artysta uważał też, że „pomniki przemawiają symbolem”. Prof. Andrzej Pityński miał także kiedyś powiedzieć: „Dobry pomnik, oglądany nawet przez kilka minut, pamięta się przez długie lata lub całe życie. Pomniki są jak słupy milowe w historii narodów – nie pozwalają innym systemom i ustrojom zniszczyć waloru i rdzenia kultury narodowej”. Cały b. cenny wpis jest dostępny na stronie: https://www.britishpoles…  
Sławomir Tomasz Roch
Udacznicy którzy zaczynali w USA od zera. Mistrz Andrzej Pityński opowiada barwnie o swoich początkach w USA, gdy miał jedynie 30 dolców w kieszeni. Ten niezwykle ciekawy film pt. „Światowe kariery Polaków. Udacznicy II" jest filmem dokumentalnym o Polakach którym się udało zrobić karierę, osiągnąć światowy sukces  w różnych dziedzinach aktywności. My emigranci zarobkowi na Wyspach znamy ten trud i czujemy b. dobrze te klimaty. Nigdy nie jest lekko i łatwo, a za rozliczne postępy i sukcesy płaci się często b. wysoką cenę, lecz o tym wielu nie chce nawet wiedzieć. Opublikowany 16 sierpnia 2010 r. przez PolandMFA:               https://youtu.be/poqPHgi…  
Sławomir Tomasz Roch
A Polish-American artist Andrzej Pityński passed away. A Polish-American sculptor, Andrzej Pityński passed away on 18 September 2020. In the United States, he was known as the author of monument sculptures and was a member of the National Sculpture Society. For over 30 years, Pityński lectured at the Johnson Atelier Technical Institute of Sculpture in Mercerville. Through his works, and their historical and patriotic context, he became “Ambassador of Poland’s History” in the USA. Andrzej Pityński created a number of monumental memorials, the magnitude of which are suggestive as well as symbolic. Almost all stand in the United States, but a few can be found in Poland. His artistic path in America began with a sculpture of Artur Rubinstein, for which he was awarded by the Mayor of New York. Among his renowned masterpieces are “Partisans” in Boston (1983), “Maria Curie-Skłodowska” in Bayonne (1987), “Sarmata” in Morris Museum, “Jerzy Popiełuszko” in Trenton (1987), Pope John Paul II in Manhattan and Ulanów (1989), “The Avenger” in Doylestown, Pennsylvania (1988), “Katyn 1940” in Jersey City (1991), and “Monument of the Blue Army” in Warsaw (2002). Pityński also made a bust of General Władysław Anders at the Museum Historiale in Cassino. A remarkable piece in his artistic career is “Katyn 1940”. This monument is cast in bronze and, together with a granite pedestal weighing 60 tons, it is 11 meters high. It is the first memorial in the US commemorating the Polish victims of the Katyn Massacre. The memorial is in a unique location overlooking the Manhattan skyline. After the WTC had been attacked on 11 September 2001, a commemorative plaque was put into the pedestal of the monument with an inscriptions honoring the victims. After several attempts to move the monument to another location in 2018, the City Council resolved that it would stand at Exchange Place on the right of perpetual usufruct. There is a museum of the artist in his hometown in  Ulanów, southeastern Poland. In 2018 the IPN prepared an exhibition “Andrzej Pityński – Ambassador of the Polish History in the Photos by Czesław Czaplinski” which was presented in Warsaw. On 11 November 2017, President of Poland Andrzej Duda awarded Andrzej Pityński with the Order of the White Eagle, Poland’s highest order, for his outstanding contribution to the Polish culture.               Posted on September 18, 2020 By Violetta Kardynal               Wpis jest dostępny pod adresem: http://poloniatube.com/2…  
Sławomir Tomasz Roch
Pożegnanie Mistrza Andrzeja na Ziemi amerykańskiej. Aneta Antoniak tak opisuje ostatnią drogę Mistrza: 27 września 2020r w Lee Funeral Home w Mont Holy NJ odbyło się pożegnanie Mistrza prof. Andrzeja Pityńskiego, który zmarł 18 września w Virtua Hospital in Mount Holly, NJ. Ze względu na przepisy związane z panującą pandemią koronawirusa uroczystości miały charakter kameralny. Wśród tych którzy pożegnali mistrza znalazł się Konsul Generalny RP z Nowego Jorku Adrian Kubicki, przyjaciele i weterani ze Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej (SWAP) na czele z p.o. Komendanta Naczelnego Tadeuszem Antoniakiem, członkami zarządu Okręgu 2-go SWAP (którego 2-gim wice komendantem był Andrzej Pityński),  na czele z 1-wicekomendantem Markiem Chrościelewskim, sekr. Teofilem  Lachowiczem i sekr. finan. Zygmuntem Bielskim. Przybyli także przedstawiciele Klubów Gazety Polskiej i Komitetu Smoleńsko-Katyńskiego. [...] Mistrz cieszył się wielkim szacunkiem pośród weteranów II Wojny Światowej, II Korpusu, żołnierzy AK, Powstania Warszawskiego oraz Żołnierzy Niezłomnych. „Husarz – Mściciel” w Amerykańskiej Częstochowie już na wieczny czas będzie towarzyszył weteranom na największej nekropolii poza granicami kraju. Pomnik Czynu Zbrojnego Polonii Amerykańskiej - Armii Błękitnej w charakterystycznym, właśnie błękitnym kolorze będzie przypominał Polakom o ogromnym wkładzie Polonii w odzyskanie niepodległości w 1918 r. Kolor jest bardzo zbliżony do niebieskiego koloru "Armii Niebiańskiej" w której zmarły teraz będzie służył. – mówił T. Antoniak. Marek Chrościelewski pożegnał zmarłego również w imieniu swojego ojca, Sybiraka, uczestnika  bitwy pod Monte Casino, Antoniego Chrościelewskiego komendanta 2 Okręgu SWAP. Na koniec ceremoniału głos zabrali synowie zmarłego, starszy Aleksander i młodszy Michał. Wspominali tatę jako ciepłego, mądrego i dobrego człowieka. Aleksander przedstawił też część testamentu: „Tata życzył sobie, być pochowany w wspólnym grobie z młodszym bratem Januszkiem, który utonął jako mały chłopiec,  w rodzinnej miejscowości w Ulanowie w Polsce. Ma się tak stać jednak dopiero wtedy, gdy ostatnie monumentalne dzieło Mistrza pomnik 'Rzeź Wołyńska' zostanie oficjalnie odsłonięte na polskiej ziemi, a hasło  BÓG - HONOR - OJCZYZNA  zatriumfuje w pełnej krasie w wolnej niepodległej Polsce (...)”. Aleksander zakończył swoje emocjonalne przemówienie słowami hymnu "Jeszcze Polska nie zginęła póki my żyjemy, co nam obca przemoc wzięła szablą odbierzemy...” z naciskiem na „szable” .... oraz "…lance do boju szable w dłoń, bolszewika goń, goń, goń... ". Uroczystości zakończył  ksiądz z miejscowej parafii, który modlił się z pokój duszy śp. prof. Andrzeja  Pityńskiego. Cały wpis jest dostępny na stronie: https://niezalezna.pl/35…