Otrzymane komantarze

Do wpisu: Oświadczenie Stowarzyszenia RKW w sprawie „Dobrej zmiany”
Data Autor
Mikołaj Kwibuzda
To miała być odpowiedź p. Es (2016-03-26 [00:26]), przepraszam za nieuważne wpisanie.
Mikołaj Kwibuzda
Oczywiście brak ludzi rzuca się w oczy. Swoją drogą jeden z wymysłów pod adresem PiS, jak to tłumy działaczy miały przebierać nóżkami, by się rzucić na państwowe posady, uległ, jak myślę, kompletnej falsyfikacji. Ale p. Sznepf nie jest ambasadorem w Tegucigalpie, na miłość boską, tylko na absolutnie najważniejszej placówce. Jak można było nie zacząć od posłania tam kogoś lojalnego wobec Polski a kumatego w tamtym środowisku? Przecież to jest równie ważne, co przejęcie służb specjalnych! Z tego, co widać przez media, dwóch ludzi było naprawdę przygotowanych i robi swoje. Zero zaskoczenia, bo to ludzie pancerni: pp. Macierewicz i Kamiński. Teraz widać, dlaczego warto było zjeść tę żabę i znieść awanturę o ułaskawienie. Zdaje się, że wybór p. Morawieckiego też się sprawdza. Ale posadzenie w ministerstwa pp. Jurgiela i Szyszki, którzy z miejsca zaczęli powtarzać stare błędy w imię bardzo niejasnych interesów, jest nieracjonalne (przypuszczam, że to po prostu zaufani prezesa). Pan Błaszczak też się nie sprawdza, co trzeba szczerze przyznać. Trudno uwierzyć, że nie ma świeższych ludzi w zasięgu prezesa. Zupełnie nie do pojęcia jest niezniesienie ustawy 1066, aż trudno nie podejrzewać w tym knucia jakiegoś skrzata. No i wydaje się, że nie korzysta się z możliwości samodzielnego wyznaczania opozycji pola konfliktu, na przykład poprzez podjęcie długiej procedury wypowiadania konwencji antyprzemocowej. Wszystkie Swetru i inne Nowackie mogłyby się wspaniale zapluwać, a rząd bez problemu zepchnąłby ich do ideologicznej komórki pozbawionej poparcia społecznego. A tu kroi nam się ewidentnie sprowokowany bój aborcyjny.
Jabe
Jakieś zastrzeżenia?
Jabe
Żaden rząd nie miał takiego komfortu – prezydent, brak koalicjantów. Tłumaczenie braku woli opozycją kwilącą po tefauenach jest żałosne. Kompromitujące wręcz.
Jabe
Marny wykręt.
Józef Darski
nie znam się na środowisku, tam gdzie się znam wiem co trzeba. nie posługuję się kalendarzykiem z nazwiskami synów i córek kumpli.
Józef Darski
oczywiście, zwłaszcza anulowanie 1066 wymaga 10 lat przygotowań no a nominacja tego sbeka to przecież była konieczność, nawet znam uwarunkowania, bo wiem kto jest faktycznym kadrowym w MSZ
Es
Efekt krótkiej ławki-to odpowiedż na większość Pańskich zarzutów.Pilnie potrzeba kilkaset tysięcy jeśli nie zaufanych,to przynajmniej z szansami na ich lojalność(aby nie skończyło się jak z Marcinkiewiczem ,czy Migalskim),co najmniej w miarę profesjonalnych,nie umoczonych przeszłością ludzi do nowej służby cywilnej,administracji,spółek Skarbu Państwa(w tym i mediów),służb mundurowych,profesjonalnej dyplomacji wreszcie.Ale potrzebni są również ludzie zdolni stworzyć nowe prawo i przepisy funkcjonowania instytucji Państwa i skutecznie wprowadzający je w praktyce. Proszę powiedzieć skąd wziąć tych ludzi i mieć pewność,że po kilku dniach nowo mianowany nie okaże się byłym ubekiem,tewu,beneficjentem układów poprzednich "właścicieli"Polski i ich koterii? Gdzie znależć dobrych zastępców,aby chociażby wzmiankowanego gdzieś tu w komentarzach Sznepfa,ale i wielu innych wywalić na zbity pysk?Wychodzi na to,że chociażby Waszczykowski będzie musiał posłużyć się naturszczykami,bo inni to rzeczywiście w większości ludzie Rotwelda jeśli nie Jaruzelskiego.A może Pan podzrzuci ministrowi SZ i nam przy okazji kilka "godnych" nazwisk? Owszem zwłoka z kilkoma rzeczami,jak aneks,zbiór zastrzeżony,śledztwa w sprawie nierozliczonych afer może zastanawiać i niepokoić,bo tu jest dowód,że po mocnym wstępie ekipy prezydencka i rzadowa ugrzęzły w bieżącej nawalance i straciły impet,którego ogromu potrzebują do spraw zasadniczych.I jestem pewien,że taką regenerację sił przyniosły by duże manifestacje poparcia,do konstruktywnej pomocy w organizacji których Pana zachęcam.Jeśli wykazywać się aktywnością,to na pewno nie w utyskiwaniu wtórując "nowoczesnej kodziarni"
Obywatel
A poprzedni apel do prezydenta Dudy o akty łaski?
Obywatel
Marian Kowalski: "Będę polskim Putinem" - cyt. za portalem wpolityce.pl. Oczywiście oznaczać to ma "będę bezwzględnie realizował polski interes" i takie tam... Janusz Ryszard Korwin-Mikke zawsze też ma tego typu wytłumaczenia. To może tyle co do narodowców.
Obywatel
Demonstracje są dla obywateli. Państwo jest dla obywateli. Politycy pracują dla obywateli.
Obywatel
Jakie pranie brudów? Zupełne pomylenie pojęć. Publiczne stawianie spraw ważnych dla Polski to pranie brudów? Politycy są tylko (i aż) "oddelegowanymi" przez wyborców fachowcami. Także politycy PiS. Jakie podpalanie? Podpalała to Agencja budki w Warszawie...
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
Niektóre działania są rzeczywiście dziwne, zwłaszcza nominacje, ale jednak dopuszczam ich racjonalność, bo nie znam wszystkich uwarunkowań. Inne wymagają przygotowania, a sytuacja jest taka, że nie wiadomo za co najpierw się zabrać. Żaden rząd nie pracował tak intensywnie, w dodatku w warunkach nieustannego ostrzału ze wszystkich stron i wiązania sił i środków w odpieranie niekończących się ataków opozycji. Nie widzę w działaniu Rządu niczego co można było odsunąć by móc zająć się wymienionymi zadaniami. Przejęcie dla Polski i uruchomienie gospodarki, prokuratury, wojska, służb, mediów to przytłaczające same w sobie wyzwania, bez których mowy być nie może o jakichkolwiek innych zadaniach. Przyjmuję roboczo, że doping RKW jest po to by oswajać opinię publiczną z kolejnymi zadaniami, które rząd będzie podejmował. Całkiem sprytnie.
Gdyby Pan był w obecnym rządzie ministrem, dajmy na to (nie przesadzajmy) ds. środowiska i miał już w tej chwili zinwentaryzowany - zastany - stan rzeczy oraz program działań naprawczych a oprócz tego także ideowe, choćby, założenia „docelowego” stanu i potrzebnych do jego osiągnięcia działań (kształtowania środowiska, edukacji obywatelskiej, monitoringu, ochrony, etc) w horyzoncie najbliższych 10-15 lat, to powiedziałbym: „panie Józefie Darski, Pan to masz kanclerską zaiste głowę, refleks i zdolność manipulatyki”. No bo, co do manipulatyki, pewnie miałby Pan też już namierzonych kilkaset osób do wymiany czy przesunięcia albo też osób nowych – a wszystkich do przysposobienia dla zarysowanych zadań. Wszystko to robiłby Pan przy nieustającym jazgocie ekologistów, wspieranych przez tzw. opozycję i wespół grożących obaleniem legalnej władzy. A to nie przelewki, bo zostali spuszczeni ze smyczy, pobierają instrukcje i mają bieżącą poradę gremiów o trudnych do wyobrażenia możliwościach oddziaływania. Dźwigająca się z kolan Polska, z aspiracjami do odbudowy swej populacji, gospodarki i sił zbrojnych działa na nich jak płachta na byka. Nie mnóżmy tedy „bytów” nad potrzeby.
L
Pozostaje być optymistą: wszak Konstytucję 3 maja uchwalono dopiero 2 i pół roku od rozpoczęcia obrad Sejmu Wielkiego.
Obywatel
No tak, prawie wszyscy tu piszący chcą się dorwać do żłobu. Ale pomysł... Tak, jestem zniecierpliwiony. Nie załatwia się wielu ważnych spraw: nie ma publikacji uzupełnienia raportu o WSI, nie ma awansu generalskiego dla płk. Kuklińskiego (symbol, ale też ważny), nie ma nowych nie-Koziejowych strategii bezpieczeństwa z BBN, de facto nie ma stopniowej likwidacji zbioru zastrzeżonego. U Aleksandra Ściosa czeka znacznie dłuższa lista ważnych postulatów. Ale to w sumie nic, bo nie ma nawet aktów łaski dla dzielnych niewinnych ludzi, którzy poszli/pójdą siedzieć do aresztu/więzienia. Co jest oczywistym skandalem, którego elektorat PiS nie zapomni! Wiele zdziałał min. Macierewicz. O dziwo, robi coś dobrego min. Ziobro. Doceniam starania na rzecz gazociągu z Danii i konsolidacji państw ABC. Ale ogólny przekaz dla choć trochę znających się na rzeczy jest taki: "spokojnie, nie bójcie się, będzie jak za AWS-u". Z pozycji pseudoprawicowych rozczarowanych mamić będą putinowcy z RN i okolic. PiS nawet się z nimi nieco "koleguje" (zob. np. zespół parlamentarny "endeków"), więc skąd pochłaniacz mediów "niepokornych" ma wiedzieć, że RN w wielkiej części to "partia rosyjska"?
Zapytam o Pana wyniki, Panie Targalski. Niesnaski i podejrzenia. A może już spisek? Może wtedy się Pan załapie wreszcie i zacznie się liczyć? Społeczne RKW nie deklarowało niczego, poza kontrolą wyborów. A Pan oczekuje czego? Że powiększymy Pana Stowarzyszenie? Lubi Pan rozrabiać, to musi Pan szukać kolesiów podobnych do Pana. Czyli takich,którzy potrafią demontować. Nie budować.
Jeżeli my sami podpalamy, to czego oczekiwać od tej zakodowanej sfory? Preteksty znajdą się zawsze. PIS podejmuje decyzje. Gdzie drwa rąbią, drzagi zawsze są... Trzeba patrzeć na ręce i doradzać lub pytać. Ale publicznie brudy prać? Nie godzi się Polakowi! I tu pytam, kim jest Darski?
Należy odróżniać 3*RKW (sztuczny twór antypisowski) - od Ruchu Kontroli Wyborów, który jest propisowski, i który jest oddolną organizacją Wolnych Obywateli Rzeczypospolitej. Natomiast 3*RKW to sformalizowana organizacja (stowarzyszenie) powołana do życia w czerwcu 2015 przez Pana Targalskiego tuż po tym, jak się okazało, że Wujaszek Broniś "po pijaku przejechał zakonnicę na pasach". Podsumowując : stowarzyszenie Pana Targalskiego to nie jest Ruch Kontroli Wyborów. Nazwa podobna. Nic więcej. ---- Don't panic!
jazgdyni
Panie Doktorze! Może Pan poczyta moje felietony. Dokładnie to przewidziałem. Właśnie - co dalej? Może niezbyt dokładnie studiował Pan Machiavelliego, a tutaj potrzeba jeszcze więcej sprytu. A Pan chce się zabawiać w Robespierre'a. Zapomniał Pan, że rewolucja zjada swoje dzieci? A tak po prostu - czego Pan chce? Gdy nawet teraz wokół prezydenta są ludzie tacy, że wybuchają opony. Ciągle stąpamy po cienkim lodzie niestety. Szacunek
Dwie osoby są mocno zaniepokojone tym wyjazdem na Białoruś. Pan Jerzy Targalski i Pan Władimir Putin.
Nie proszę pana, nie muszą oglądać demonstracji, ale zamiast pracować nad ważnymi sprawami dla Polski muszą np. jak Pani Premier tłumaczyć się głupkom w parlamencie europejskim, że to PO pierwsze złamało Konstytucję, a w Polsce demokracja ma się dobrze. Jeśli pan tego nie rozumie, to nie bierz się pan za komentowanie.
Tym z RKW społecznego gratulujemy i dziękujemy za ich dotychczasową pracę, prosząc o dalszą, ale jak pani pisze ci z RKW+RKW są zniecierpliwieni, że jeszcze nie zasiadają w radach nadzorczych spółek z udziałem skarbu państwa ..... i jątrzą !
No czekać ?! Przed tymi wyborami wszyscy "działacze" RKW powinni zakasać rękawy i zabrać się do roboty ( a nie czekać na nominacje w spółkach skarbu państwa).
Józef Darski
Gdzie są konkretne wyniki Pani i kolegów myślenia przez pół roku co robić dalej. Konkret, gdzie