|
|
Dark Regis To jest mowa nienawiści: https://niezalezna.pl/25…
Nie słyszałem dotąd jeszcze, żeby środowiska zabierały się za debatę w tej sprawie, albo żeby Mosbacher skrobała jakiś kuriozalny list. Dlaczego ona? Bo w sprawie "morderstwa politycznego w Gdańsku" (czytaj "chyba pisowskiego") raczyła już zabrać głos. Zresztą ci kolonizujący obecnie Greenpoint też. A tu cisza.... |
|
|
Piotr Węcław Jeżeli może przyjść to tylko zza oceanu. Przede wszystkim jednak musimy pomóc sobie sami. Pozdrawiam. |
|
|
xena2012 Wsparcie zza oceanu? Pan raczy żartować. |
|
|
Jan1797 Panu Celińskiemu, wystarczy przypomnieć, że gdy on tylko doradzał to inni na pierwszej
linii Solidarności nadstawiali pleców i w ramach „zapłaty” otrzymali wilczy list.
Jan. |
|
|
Jan1797 Jeżeli dzisiaj czytam o usuniętych artykułach dotyczących gdańskiego sprawcy oraz jak autor zaznaczył
czuć zagraniczny zapach to nasuwa się pytanie, czy nie należy poprosić o wsparcie w śledztwie instytucję
zza oceanu tylko z powodu zbyt wielu wątpliwości.
Proszę mnie dobrze zrozumieć, naszym obowiązkiem jest jedynie przeprowadzić debatę stop mowie nienawiści.
Po wtóre, dwie twarze kampanii zostały tą zbrodnią ustalone i Tusk czarnym pijarem nie rozpoczął tu wyłącznie
prezydenckiej a wszystkie cztery kampanie, to kapitał polityczny zbierze zarówno centrowa, jak i lewicowa
strona opozycji a to są upatrywane szanse.
Pozostaję w szacunku, Jan.
|
|
|
Pozostając pod wpływem przemyśleń autora artykułu, staram przypomnieć sobie Pawła Adamowicza, jako kandydata na prezydenta Gdańska - jeszcze z przed kilku i kilkunastu lat, a w szczególności ton i styl jego dawnych wypowiedzi.Tu muszę przyznać, że od pewnego czasu - lat może kilka - zacząłem być pod wrażeniem jego mocno zdeterminowanej antyrządowej postawy - i przy tym, śmiałych ,ostrych i jednoznacznych wypowiedzi, wręcz ocierających się o butę i arogancję, co podobnie odczuł K. Płażyński komentując jedną z odbytych z nim rozmów. Przyrównując to do minionych lat ,widać jak elastyczność i ogłada tego człowieka, również polityczna, została zamieniona na coś w rodzaju dyktatury. Ale czy można sądzić, że u pięćdziesięcioparoletniego prezydenta, świadomego końca kadencji i każdych kolejnych wyborów, zmiany układu politycznych sił w Polsce, taka zmiana postawy, a raczej zachowania, jest czymś normalnym i wyłącznie osobistym - czy jest może napędzana czymś, albo kimś z zewnątrz. Coraz bardziej jestem skłonny twierdzić, że był narzędziem w rękach, tych samych co Tusk, które przez wieki nie chcą wypuścić nas ze swego uścisku.Niewyobrażalna to gmatwanina: ludzkich słabości, ciemnych interesów, politycznej gry, jeszcze kilka dni i echa tej tragedi potwierdzą, komu tak zależało na spełnieniu tej ofiary - kolejnej narodowej tragedii, bo tak trzeba to nazwać. |
|
|
Dark Regis Pełna zgoda. Już nie pierwszy raz ludzie mądrzy mówią, że bez sensu jest z ludzi tworzyć na siłę aniołów, bo to utopia. Ale trzeba z sensem zaprojektować struktury, w których ci ludzie żyją, reguły, którym ci ludzie podlegają, wreszcie trzeba respektować wprowadzone prawa, a nie tylko "zaostrzać" na wiwat po szkodzie. Bez sensu jest konstytucja Kwaśniewskiego, która generuje konflikty kompetencji, ujawnione w tej i za poprzednich kadencji. Bez sensu są nadmiernie rozdrobnione struktury powiatów, dwuwładza na poziomie województw itd. Roman Mańka ma rację, że nie można winić za ześwinienie się albo korupcję ludzi, którym proponuje się funkcje w tak zabagnionym państwie i bez pomysłu zbudowanej hierarchii. To właśnie powoduje powstawanie lokalnych księstw udzielnych i pozwala obcym odwoływać się do "państwa" polskiego z pominięciem demokratycznej władzy. |
|
|
Wierzyć mi się nie chce, w to co tu czytam, jednakże po namyśle zaprzeczyć nie mogę.Jestem na stanowisku, że "Śmierć człowieka raczej powinna skłaniać do zadumy", i wypada pójść dalej, za tym co mówi kard. Nycz - "czego ta śmierć nas uczy". Ale to chyba mrzonki, bowiem można o tym mówić z ludźmi, którzy to przeżywają jako ludzie głębszej wiary, rozumiejący ją jako zawartą w słowach Chrystusa, a do takich niestety nie należą autorzy już dziś słyszalnych wypowiedzi,słów nienawiści - Mazguła i Borusewicz i za chwilę następni.
Z drugiej strony uważam, że właśnie polska historia nienawiści i podziału zasługuje na cykliczne wspomnienia, cobyśmy nie zapomnieli - i nie mieli wątpliwości - co jest jej źródłem i ciągłym motorem. |
|
|
Masz rację. Ja dodam tylko, że efektem, skutkiem , nawarstwionych nastrojów i emocji tamtych zdarzeń - o których piszesz - i należycie nie ocenionych przez odpowiedzialne środowiska i instytucje - jest utrwalenie takiego stylu zachowania opozycji , jako normy. I stąd właśnie biorą się takie tragedie. Przykro to dziś mówić, ale ofiara Pawła Adamowicza stała się skutkiem przyjmowania takiej właśnie postawy. Z drugiej strony, trzeba jasno powiedzieć, że na osobie publicznej, prawnej, jaką jest bez wątpienia prezydent - spoczywa moralna powinność jasnego wyrażenia własnej postawy wobec rzeczy, które się dzieją na jej podwórku - a w swym wizerunku są rażące wobec ogólnych kryteriów społecznych zachowań , a w szczególności oczekiwań wobec samorządowych struktur. Tu samorządowe matactwa, przerastają wyobrażenie przeciętnego obywatela, i jeżeli - w tym wypadku - prezydent tego nie robi, milczeniem to kwitując - nastroje społeczne, jakby z automatu, kierują się ku niemu, a odkładają się różnie w różnych ludzkich głowach i reakcjach. Gdyby w czas zszedł z tej polit sceny, cieszyłby się życiem. Żal człowieka. |
|
|
angela Straszne. Obserwując całą 'totalna opozycje', a totalną opozycja, to zero dyskusji na jakiekolwiek tematy, tylko zadymy i hejt antyrzadowy. Wszystko na NIE.
Jak się w takim przypadku porozumieć, dogadać?
Awantury uliczne, paraliż sejmu, rojka i zadymy, podniecanie spoleczenstwa, granie na emocjach wspierane przez wysoko postawione osoby, sędziów??posłów.
Wnoszeni jak dzieci przez policję, byle za mocno nie dotknąć, a kładli się sami na ulicach, udając męczenników.
Ileż można.!! A narod patrzy i ogląda ten cyrk, a właściwie tragedię narodową. Ośmieszanie wielkiego, bogatego kraju, w centrum Europy.
To było normalne??? Dziennikarze, p.Rachon chodzili jak kukly z podwinietymi rękami, lzeni opluwani i szarpani, o włos od tragedii, i było cicho. Nikt nie reagowal. Podobało sie.........
|
|
|
xena2012 Te zapałki dzierży w dłoni i już zapala obrzydliwa postać-Celiński.W swoim ordynarnym stylu przeplatając swoją nienawistną mowę z wyzwiskami ,,nakazuje'' Kaczyńskiemu,Morawieckiemu,prezydentowi przeprosić zmarłego i całą opozycję.Wśla za nim idą inni politycy za chwilę włacza sie dyżurni celebryci-opluwacze. |
|
|
mmisiek Idzie gra na destabilizację państwa, to jest jasne.
Nie jest natomiast jasne jakie kroki podejmuje rząd aby temu przeciwdziałać. Oprócz oczywiście bezsensownych prób ugłaskiwania obcej agentury udającej opozycję. Na przykład taka firemka jak Emitel, która w czasie próby puczu potrafiła wyłączyć sygnał TVP w połowie kraju - czy po tak długim czasie dalej sobie działa jakby nigdy nic? A takich spraw są dziesiątki, do tego obce media, których nikt nie ośmiela się tknąć, nietykalne "fundacje" służące do finansowania targowicy itd. itd.
Jeśli my ze strachu nie robimy nic to nie ma co się dziwić, że oni z kolei robią co chcą. |